Czytam przepisy i bardzo mi się podobają ale mam też problem ze znalezieniem słodzika do wypieków i będę bardzo wdzięczna za informację
Zrobione, zjedzone - rewelacja. Szczególnie sos jogurtowy oraz duszona cebula - następnym razem dam zdecydowanie więcej. Skóry się nie pozbyłam - upiekłam z nią, potem zjadł ją syn (dla mnie była zbyt mało przypieczona, więc by nie przeszła). mój mąż nie jada rzeczy kościastych, ale zażyczył sobie w ten sposób upieczoną pierś. tym razem nie zaryzykowałam - bo po 1,5 godziny pieczenia pierś byłaby sucha na wiór. Następnym razem poeksperymentuje z piersią i udkami z kurczaka (one mogą sie piec w podobnym czasie). Jakby co - mam danie na komunię (oczywiście z kurczakiem)
Narobiłaś mi smaka tą białą. Może nie będę tak ortodoksyjna w usuwaniu wszelkich tłuszczyków. Ile wychodzi samej kiełbasy z tego - zarówno w kilogramach, jak i na sztuki? Bo pewnie masy przybywa z racji nasączenia wodą?
Ja w zasadzie nie w kwestii przepisu....Boziu, jak ja napisałam " rzadkie " .Klawiatura mnie uwastecznia !
Ekkore, te, które widac na zdjęciu robiłam z resztki skrobii kukurydzianej ( na potrzeby szybkiego zdjęcia - tortillę zjadł mój syn, bo ja miałam fazę ścisłą ), gdyż akurat skończyła mi się mąka kukurydziana. Zawsze robię z tej właśnie mąki i ciasto jest, jak napisałaś żółciótkie jak kurczaczek.I jest żadkie.
REWELACJA!!!. Super!. Co prawda troche bede musiała potrenować i chyba przestać kombinować - ale do rzeczy. Ciasto na tortille jest bardzo rzadkie - czy tak ma być czy to wynika z protalu?. Wydaje mi się co prawda, że zadałam pytanie retoryczne - bo jak zagęściłam ciasto (nie do końca celowo - wiedziałam, że mi zabraknie nalesników i dorobiłam, dolewając mleka i dosypując mąki kukurydzianej na oko- wyszło jednak gęściejsze) to momentalnie ścinało sie na patelni, musiałam lać wiecej, przez co same naleśniki wychodziły grubsze i nie dawały się zwijać. Zdecydowanie trzeba smażyć na suchej patelni - jak smarowałam olejem to nie mogłam obrócić tortilli, rwała się.
Powiedz mi dlaczego Twoje tortille są takie blade - a moje były żółciutkie jak kurczaczek?
Sos zrobiłam troche inny - miałam gotowy 1000 wysp heinza (dla mnie za słodki), rozmieszałam z jogurtem naturalnym , dolałam tabasko i dosypałam czosnku. Tortillę smarowałam w środku przed podgrzewaniem, a potem kto chciał to sobie jeszcze smarowała po wierzchu.
Córka jak usłyszała tortilla - nie będzie jadła. Ale mięsko w cieście naleśnikowym by zjadła. Niewiele się zastanawiając umoczyłam kawałki przygotowane do obsmażenia w cieście, usmażyłam na patelni grilowej - polewajac dodatkowo ciastem (aby było więcej panierki). Całkiem niezłe to danie wyszło.
Ale sie obslinilam czytajac przepis.Muszę to zrobic na swieta.Za Twoja Polu rada zrobie z polowy skladników.Dam znac jak wyszlo.
Taki sam , jak przed włożeniem do słoika.Basiu, Ty lubisz słodkie, więc przypominam 2 rzeczy : skórka pom. jest gorzka sama w sobie, więc raczej nie dosypuj więcej i druga rzecz - najlepiej " liźnij ", aby samej ocenić smak - może więcej dosłodzić, albo dokwasić..:)
Polu, właśnie udalo mi siękupić skórkę pomarańczową i chcę zrobić ten dżemik, ale chciałabym wiedzieć, co z Twoim, jaki jest. Pisałaś, że zapasteryzowałaś do słoików, jaki jest ze słoika?
Możesz, ale musisz owinąć papierem,żeby nie wyschła.Wstaw do nagrzanego piekarnika np. 140 st ( nie wiem, czy masz termoobieg - wtedy ciut mniej) i piecz nie dłużej niż 10 min.
Nie mam niestety mikrofalówki, czy mogę tortille włożyć do piekarnika ?
Andzik, wstaw przepis, nawet bez zdjęć.
Bardzo pyszne jedzonko no i bardzo szybkie w wykonaniu, objadłam się na całego a i mojej rodzince smakowało również.
Robię takie kluski tylko bez drożdży. Gotowalam je we wrzącej wodzie. Musze teraz Twoja wersje wypróbować.