Skopolenro, pierogi zrobione i zjedzone - PYSZNE! Sposób na ciasto -rewelacyjny.
Jak myślisz - w przyszły weekend mam imprezę rodzinną i piekę gąskę - czy te pierogi - w końcu ziemniaczane - nadają się na dodatek do mięsa?
Bardzo Ci dziekuje danutellko za wspatcie w zachecanou do sprobowania reibkuchen.Ja lubieje tez z sosem czosnkowym albo czosnkowo kopoerkowym.Pozdrawiam
te placuszki sa boskie gwarantuje o wiele lepsze od tradycyjnych !!!! a jak sie ktos postara ciut i zrobi sos tzatziki to mnnnnniaaamiiiiiiiiiiiiiiiiii
Bardzo proste, bardzo śliczne i bardzo pyszne.Pozdrawiam
myślę że będzie chyba pyszna-narazie ląduje w ulubionych
Trzymałam się ściśle przepisu i to dzięki temu wyszło tak ładnie Takie ciacha schodzą u mnie w domu najszybciej. Wczoraj na wieczór je upiekłam a dziś została tylko niecała 1/4 ciasta. A jeszcze nawet nie ma południa Ale to tylko świadczy o tym, że ciasto jest bardzo smaczne - idealne do porannej kawusi Również pozdrawiam;)
Alez sliczne wyszlo Ci to ciasto marciu:)Bardzo sie ciesze, ze Ci smakowalo.Pozdrawiam
No i zrobiłam hihi. Ciasto banalnie proste do wykonania i pyszniutkie:) Przepis oczywiście wrzucam do ulubionych. A oto moje dzieło - z jabłuszkami:
Bietko dziekuje ci za patent mamy.Moja mama tez tak robi, ja natomiast do perfekcji opanowalam wykrawanie szklanka,kiedys stanelam za mama do zawodow i okazalo sie ze wcale nie idzie mi to wolnie.Zalezy mi na tym zeby pierozki byly jednakowe.Sprobuje Twojej rady ale obawiam sie ze szybko nie nabiore wprawy...:( pozdrawiam serdecznie
Skopolendro miła to podam ci patent mojej mamy na szybsze krążki do pierogów.Zamiast wykrawać szklanką i wciąż zagniatać okrawki,uformuj z ciasta kilka wałków jak na kopytka i pokroj na na ok 1.-2 cm kawałki i każdy rozwałkuj tak cienko jak lubisz.A potem to już robota idzie taśmowo.Nakładanie farszu na jedną partie placuszków zawijanie i układanie.Polecam tak robota idzie szybciej a jak robisz we 2 to już w ogóle piorunem.Pozdrawiam.
Zupełnie niechcący natrafiłam na twoje pierożki i żałuje że dopiero teraz, Twój sposób zlepiania jest genialny, pierożki wyglądają pięknie, niestety wu mnie w domu nie ma amatorów szpinaku ale z pewnością wypróbuje z innym nadzieniem. Pozdrawiam serdecznie
szczerze mowiac trudno mi powiedziec bo juz dosc dawno ich nie robilam.Mysle ze wyjdzie ci okolo 12-15 sztuk.Odezwij sie jak zrobisz:)Pozdrawiam
Wow!!!Fajny nowy pomysl.Bardzo ladnie wygladaja.Przyznaje, ze to klejenie na rosyjski sposob poczatkowo nie jest latwe ale pozniej idzie latwo.Moze to kwestia ciasta,ja robie takie tylko z wody i maki bo jest super elastyczne i nie peka jak zamrazam.Nie ma cio narzekac gabi99,sliczne pierozki Ci wyszly:)Pozdrawiam
Ach, wyglądaja apetycznie... Po napisanych komentarzach koniecznie muszę spróbować. Uwielbiam takie rzeczy!! Zawsze to jakaś alternatywa dla kanapek Ale mam pytanie. Ile wychodzi tych placuszków z tej porcji?
Robiłam tylko tradycyjne ruskie.Ale muszesię przyznać że nie dałam rady tak skleić,może dwa mi wyszły.I w końcu pozwijałam w takie o Ale jeszcze będe próbować ,bo muszą wyjść.