ja pieke w takiej 33cm x 21cm.. najpierw dziele ciasto na 3, pieke kazda czesc oddzielnie, potem je "sklejam" cieplymi powidlami (lubie duzo).. dzien przed podaniem kroje na trzy ciasta w poprzek dluzszego boku i kazde polewam polewa czekoladowa i ozdabiam.. wychodza mi trzy pierniki.. z tego samego ciasta pieklam tez pierniczki na choinke, cieple tuz po upieczeniu wrzucalam do sloja, a przed swietami lukrowalam na rozne kolory i posypywalam zdobieniami.. pozdrawiam..
Dziewczyny! W jakiej blaszce piec ten piernik?Chodzi o wymiary.Nie lubię kiedy ciasto jest za niskie...Dziękuję z góry!
ten przepis jest cudowny. Rzymianko - próbowałaś innych wypieków z tej książki?
Ciasto jest pyszne, robię je od lat .Przepis pochodzi z książki Marii Lemnis i Henryka Vitry pod tytułem " W staropolskiej kuchni i przy polskim stole" Moja ksążka - wydanie V pochodzi z 1989 r. Wydawnictwo Interpress. Pozdrawiam !
moje były lekko ciągnące, może to kwestia ilości bakalii ;)
tylko ze w irlandii na pewno nie dostane tej maki... ale zrobie na pewno
Kasiu, zaryzykuj koniecznie,bo Holly zaproponowała nam naprawdę świetny przepis. Ja użyłam mąki tortowej "Diamant" typ 405 (świetna mąka). Piekłam w 175 stopniach (grzałka góra i dół). Mieszałam ciasto dosłownie 5 minut,aż się wszystko połączyło. Nawet mąki nie spulchniałam. Powodzenia. Holly, dziękuję za przepis.
pieklam 40 minut.... wiec nie wiem czego to wina moze maki... ja tez wierze w to ciasto wiec upieke na pewno jeszcze raz.
smakosiu przywróciłaś mi wiarę w to ciasto ;))) smacznego
Pycha! Zrobiłam przed chwilą. Nie ma zakalca, bo dałam mąkę tortową a ta z tego co wiem, srawdza się przy takich ciastach najlepiej.Całość razem z pieczeniem zajęła mi 40 minut. To super przepis dla tych,co chcą szybko zjeść kawałek ciasta, albo i całą blaszkę ciasta.Wprowadziłam jedną inowację - wkroiłam pokrojoną w kostkę szarą renetę (jabłko). Ciacho jest wilgotne i puszyste. A! jeszcze jedno - zrobiłam połowę porcji i to był mój błąd :-)
przykro mi bardzo. a sprawdzałaś patyczkiem? tak naprawdę czas pieczenia to sprawa indywidualna - w moim piecyku gazowym wszystkie ciasta mają tendencje do ostrego spieczenia dołu i zakalca w środku, więc ciągle tak naprawdę większość czasu stoję nad piecem i zmieniam moc gazu. marzę o piecu z termoobiegiem...
niestety tylko skorka wyszla dobra a w srodku zakalec obawiam sie ze dalam za maki i za krotko pieklam...:(
zrobilam i wlasnie przed chwilka wyciagnelam z piekarnika... urwalam kawaleczeki juz sie nie moge doczekac kiedy wystygnie. czuje ze bedzie moim ulubionym!!!!!
ZROBIŁAM BATONIKI !!!! Są to najlepsze batoniki musli jakie robiłam w domu !! Mozna je jeść i jeść i nie ma się dość ... Rzeczywiście nie sa chrupiace , ale ciagnące tez nie sa .. (moze cos zle zrobilam?), sa mieciutkie delikatne i przepyszne !!! Ja dodałam musli, ale anstepnym razem dodam musli + orzechy !!!! MNIAM !!!
cieszę się że smakowały :)