Dziewczyny - ciasto nie może zamarznąć , bo nie dojrzewa. Ja już któryś z rzędu rok trzymam je na parapecie w kuchni, ale mam cały czas uchylone leciutko okno -kamienny garnek obracam jak sobie przypomnę, tak aby temperatura garnka była mnie więcej jednakowa.Pozdrawiam !
Dzięki, sabia, a czy nie zamarznie?
Mam pytanie czy to ciasto może zamarznąć i nic mu nie będzie ?.Ja zrobiłam i też dała bym na balkon.
Gdzie mogę trzymać ten piernik, jeśli nie mogę w piwnicy?
Robiłam go w zeszłym roku, ale nie pamiętam czy urósł, zobaczymy na razie zostawiam go tak jak jest, dzięki dziewczyny.
No to chyba będę go zbierać ze stolika, a może można go jeszcze przełożyć do większego gara ?
Ten piernik na surowo troszkę rośnie. Mój stoi jeż 2 tygodnie niewiele ale troszkę jest więcej. Przez słój widać dziurki jakie powstały w cieście.
Basiu o ile pamietam to surowe ciasto nie rośnie, ja też mam pod sam brzeg miski!!
Dziewczyny, czy któraś może pamięta, czy ten jeszcze surowy, przeznaczony do leżakowania piernik urośnie? W ubiegłym roku miałam większy garnek, a teraz dałam do mniejszego (tak się złożyło) i ciasta jest w nim pod samą górę, jak urośnie to chyba będę go zdrapywać ze stolika, pozdrawiam Basia.
Maleno, dlaczego Twoje ciasto jest białe, moje też już od dzisiaj leżakuje, ale jest brązowe, nie zapomniałaś dać przyprawy piernikowej?
Ja mam przyjemność wspólnie z innymi uczestniczyć w akcji wspólnego pieczenia tego piernika już drugi raz.
Też zaczęłam dzisiaj i to z dwóch porcji...:)))