Dzisiaj powtorka tego pysznego chlebka ale z wlasnymi modyfikacjami: Maki pszennej 750 g, orkiszowej pelnoziarnistej 150g, zytniej 100g.Do tego duza cebula pokrojona w kosteczke i podsmazona na oleju i stolowa lyzka koncentratu zurkowego (zakwas jest w trakcie hodowli).Chlebek zupelnie inny niz poprzednio, troche bardziej ciezki ale naprawde przepyszny.Po raz wtory dziekuje za przepis
Melduje, ze zakalca nie ma:)
Juz gotowy. Jeszcze nie wiem czy nie ma zakalca bo odkroilam tylko kawalek ale jesli nawet jest zakalcem to najsmaczniejszym jaki jadlam. PYCHA Chrupiaca skorka, mieciutki w srodku. Bede wracac do tego przepisu
Chlebek wyarasta sobie ladnie. Pojechalam na calosc i dodalam 100 g maki zytniej i duza cebule zezlocona na smalcu. Kusi mnie jeszcze, zeby wlozyc do piekarnika kilka galazek rozmarynu, kiedys pieklam tak buleczki byly super. Dam znac co mi wyszlo
niebo w gębie naprawe wszystkim serdecznie polecam
bardzo pyszne ciasto dodałam również 1 szkl.ajerkoniaku-dziękuję za przepis!
Bardzo dobre ciasto, jednak zdecydowanie lepsze następnego dnia. Ciasto naponczowałam alkoholem, bo to miało być w wersji dla dorosłych. Pozdrawiam autorkę
Lekkie ciasto deserowe , połączenie smaku ajerkonaku ( nie poskąpiłam cała szklana ) i beza kokosowa szybko znika z talerzyka i pieści kubeczki smakowe .. Polecam , polecam .. !
Ser gotowy, łatwo się kroi, ale smak taki dziwny(ale smaczny)....przypomina mi , hmm, chyba jajecznicę...Czy to normalne? Bo może ja coś źle zrobilam...
Robię i ja. Tylko za chorobcię ser mi się nie zrobił gumowaty (czy to dlatego,że wcześniej był w zamrażarce?). W kazdym razie nie zrazilam się, dalej było ok, choć nie wiem, czy w odpowiednim momencie przełożyłam do formy. W smaku super, dodałam odrobinę kminku. Ciekawa jestem tego efektu koncowego. Niemniej jednak zrobiłam zamówienie na twaróg u sąsiadki. Pozdrawiam i dziękuję za przepis.
Muszę jednak zmienić opinie o tym serze, po zastygnięciu znikły białe grudki które były widoczne i sody też już nie czuć.Kroi się bardzo ładnie i nic się nie kruszy, ser jest żółciutki tłusty.(dałam prawdziwe masło i żółtka od wiejskich kur.Jednak chyba potrzebował czasu w lodówce.
Napisałam wcześniej że już go nie zrobię, ale cofam to:)Następnym razem zmniejszę tylko ilość sody na 1 płaską łyżeczkę i dodam ziół smakowych a szczególnie kminku.Ser zrobiłam w butelce i wygląda jak salami.
Dziękuję za przepis i pozdrawiam.
Zrobiłam ten ser , ale nie jestem zachwycona:( w sumie składniki wyniosły mnie 27 zł, zamiast margaryny dałam masło ,tłusty ser i tłuste mleko.Robiłam wszystko wg przepisu, a jednak w serze widac białe grudki białego sera. Przeraża mnie też w tym serku obecnośc sody, zjadłam kawałek na ciepło i piecze mnie zgaga i cały czas czuję tą sodę.Smakowo może byc, ale powtórki u mnie już nie będzie, wolę jednak kupic kawałek kupnego sera. Ser się studzi w lodówce, wstawie zdjęcie jak zastygnie.
bardzo dawno temu robiłam taki ser jeszcze jak dostawałam taki prawdziwy od krowy odcinałam koniec butelki po wodzie i wlewałam go do niej tak go chłodziłam miałam gdzieś jeszcze przepis na podobny bardziej jak topiony z kminkiem też był dobry polecam ten ser