Nie ubijałam na parze, ale dałam 2 kisiele brzoskwiniowe - poszło na ciepło przez 10 minut . i to jedyna jego wada. Jutro upiekę dwa, moje łakomczuchy już się oblizują
w jakim stopniu ma być ciepłe? po czym poznać, że to już? A co będzie zrobi z pianą jakbędzie za bardzo ciepła?Albo za mało ciepła? Jeszcze nie ubijałam piany na parze. Pytania te dla mnie musztarda po obiedzie, bo ciasto w piekarniku i pięknie pachnie piernikiem (wyłożyłam na dno całe ciasto a na górę nie miałam już margaryny, żeby zagnieść nowe, ewentualnie kruszonkę), którym pokruszonym posypałam górę ( w połowie czasu pieczenia zmieniłam grzanie tylko na dół), ale przez cały czas ubijania zastanawiałam się nad tym
Właśnie ciacho wylądowało w lodówce ,musi tam czekac do jutra.Nigdzie nie można dostać zielonego kiślu ,dałam rózowy i żółty ,wygląda całkiem apetycznie.O wrażeniach powiem jutro.
Każdy chleb możesz upiec w dowolnej blaszce . Możesz w keksówkach, możesz w płaskiej (wtedy będzie niższy), możesz uformować okrągły bochen albo zrobić bochenki takie jak sklepowe - przy czym jeżeli ciasto jest luźniejsze bochenki bezforemkowe "rozjadą się" i będą bardziej plaskate - nie wiedzieć czemu drożdże zamiast rosnać w górę wolą na szerokość - a zamiast dwóch bochenków możesz mieć jeden, ale ogromny. Można zakupić koszyczki wzrostowe (w takich rosną chleby sklepowe - przypatrz się, mają na bokach taką liniaturę)
Nie mogłam doczekać sie odpowiedzi na moje pytanie,czy chlebek można upiec na blaszce.Tak więc sama zadecydowałam i piekę go na blaszce,wyrasta ładnie a co wyjdzie napiszę.
Witam! Upiekłam dziś to ciasto i... jest pyszne!!!! Mała modyfikacja - zamiast cukru na rabarbar wsypałam dwa małe opakowania cukru cynamonowego( kupiłam w Kauflandzie) i na to piana a do piany dałam jeden kisiel wiśniowy ( bo tylko jeden miałam) i jeden budyń śmietankowy i wyszło super - też tak może być !!! Dzięki za przepis i POZDRAWIAM!!!
margaretko piekłam jeszcze raz wyszedł smaczny a zapach w całym domu coś musiałam sknocić wcześniej pozdrawiam.
Aniu 21 nie wiem dlaczego nie wyszedł Ci ten chlebek. Z podanych składników wychodzi ciasto raczej rzadkie, ale to nie powód, aby nie wyrósł, może to kwestia wyrabiania. Spróbuj w wąskich blaszkach, jeszcze jedna uwaga drożdże dodaję zawsze świeże
Przepis jest na dużą blachę 25/40
Witam, wygląda smacznie, mam pytanko, jaki wymiar ma mieć blaszka?
Mąka żytnia to nie mąka razowa - i nie masz prawa wyczuć jej w smaku. Są mąki razowe, zarówno żytnie jak i pszenne. I do tego jest graham. I z każdą mąką uzyska się inny smak. Ja najchętniej mieszam pełnoziarnistą pszenną z normalną i żytnią, czasami dodaję razową. Do tego wszelkiego rodzaju płatki. Chleb z samej razowej mąki jest strasznie gorzki, jak się doda cukru to jest za słodki. Mnie osobiście nie smakował.
Hoja, przyznaję Ci rację. Robię tak od dłuższego czasu i ten sposób jest dobry, pod warunkiem, że się ma wyczucie.Pozdrawiam.
ubiłam na parze, wyszło fajnie, o efekcie powiem jutro, bo jutro ciasto będzie krojone.....
ojej piekłam ten chlebek ale mi wyszedł zakalec niewiem co nie tak zrobiłam piekłam go w dużej formie czy todlatego to ciasto wyszło mi trochę rzadkiej konsystencji
Witam! Ja nigdy nie ubijam białek na parze tylko garnek z białkami stawiam na palniku gazowym ( oczywiście zapalam gaz) i szybko traktuję mikserem od czasu do czasu sprawdzam palcem czy piana jest już letnia ( trzeba uważać żeby nie zrobiła się jajecznica) i zmniejszam gaz na najniższy poziom i chwilę jeszcze tak miksuję a następnie wsypuję cukier i wyłanczam gaz nadal ubijając do sztywności. Jeżeli się ktoś boi na dużym gazie to można od razu zmniejszyć na najniższy poziom i tak ubijać. Jaja na biszkopty ubijam tylko w ten sposób i nigdy nie miałam jeszcze wpadki! Może ktoś wypróbuje mój sposób?!POZDRAWIAM!!!