robiłam go w zeszłym roku na święta i prawie cały zjadłam sama i w tym roku też zrobie. Dzięki za super przepis
Rewelacja!!!:)
To jest najlepsza nalewka, jaką kiedykolwiek piłam :-)
Nie wiem od czego to zależy: od dojrzałości malin? bo było słoneczne lato? jednego sezonu wyszła mi aż... gęsta, nie wiem jak to wyrazić, ale była malinowo-malinowa;-) po prostu rozlewała się delikatnie po podniebieniu i przełyku, a alkoholu nic a nic nie było czuć;-)
Jestem bardzo ciekawa jak mi wyjdzie w tym roku, nastawiłam 2,5kg owoców i po raz pierwszy są to owoce z własnego ogródka, więc satysfakcja będzie jeszcze większa.
Pozdrawiam wszystkich smakoszy tej nalewki
Ja dzisiaj zalałam malinki i już nie mogę się doczekać naleweczki:) dzieki za przepis
Wczoraj zalałąm malinki spirytusem. Zobaczymy co z tego bedzie ale mam nadzieję że pycha:)
Świetny boczuś, myślę że jeszcze nie raz będzie gościł na naszym stole.
Boczuś wyszedł przepyszny, na pewno będzie powtórka. Polecam.
Zakochałam sie w Twoim boczku! Jest poprostu pyszniutki :) Dziekuje za przepis :)))
Własnie wstawilam do piekarnika boczus, na razie pieknie pachnie i mam nadzieje ze bedzie pyszniutki :)
Robię po raz kolejny i jak zwykle rewelacja!!!
dzieki za pozytywne opinie
pozdrawiam
Własnie dzis przeczytałam Twój przepis i zrobiłam,w zamrażalce wszystko sobie leżało,no Wiec musze powiedziec ,że boczus wyszedł pyszny!!!Moja mama sie nim zachwycała!!! No i jak powiedziała ,że nie wiedziała że ma tak utalentowana córcie -kuchareczke;) Ślicznie dziekuje za przepis!!! Napewno jeszcze nie raz, zagosci na moim stole;)
dzięki za pozytywne opinie pączkowe...prawda,że łatwe w wykonaniu i smaczne
pozdrawiam kamaxyz
Zrobiłam dzisiaj. Pyszne wyszły. Dodałam trochę więcej mleka bo z dwoma szklankami ciasto było zbyt twarde. Poza tym robiłam zgodnie z przepisem. Polecam!!! Ja od dzisiaj będę robić pączki tylko według tego przepisu
U mnie było w troszkę innych proporcji bo miałam tak 1,20 boczku (tylko tyle dostałam popołudniu w sklepie) i 1,70 karkówki. Wszystko dalej zgodnie z przepisem. Wyszło przepyszne, świetnie się kroi w plastry na kanapki, a jak moim dzieciakom smakuje. Zawsze to o niebo lepsze niż sztuczne wędliny ze sklepu.