Brzmi obiecująco. Napewno wypróbuję.
Cieszę sie, że ci smakuje, pozdrawiam.
zaciekawił mnie Twój przepis . Ja zamiast bułki dodaję chleb,chałkę.Musiałam sprwadzić,jak to jest ziemniakami.Wyszło super.Orginalne danie z mięsa mielonego-gratuluję pomysłu
teresko dziękuję za szybką odpowiedź, a ponieważ z dziada, pradziada jestem ślązaczką więc nie znam takich dań jak piszesz - mięso z marmoladą - nigdy czegoś takiego nie jadłam i chyba nie miałabym odwagi, lubię słono-ostro, pozdrawiam.
Basiu19, marmolady tej nie stosuje się do smarowania mięsa przed pieczeniem, tylko je się ją z juz upieczonym mięskiem / chyba , że nie lubisz - my uwielbiamy pieczeń z np. musem jabłkowym, tylko jest on przygotowywany wcześniej bardziej na ostro , z majerankiem.
Marmoladę mozna stosować tez do pieczywa. Po napełnieniu słoików - gorącą marmoladą- szybciutko zakręcasz i odwracasz do góry dnem, nie trrzeba ich gotować. Pozdrawiam.
I jeszcze jedno, czy po napełnieniu słoików gotową marmoladą nie gotujesz ich ?
Dodaję do ulubionych i chyba się za niego też wezmę, ale mam pytanie, ponieważ ja nie używan nic słodkiego do pieczenia mięsa, czy ten dżem nadaje się do smarowania pieczywa?
Droga Smakosiu, prosze bardzo i cieszę sie niezmiernie że trafiłam w Twój gust kulinarny. Musze Ci powiedzieć, że jest to przepis przywieziony prosto z Norwegii. Pozdrawiam.
Oczywiście rabarbar "wylądował" w słoiczkach a nie w "słoczkach" :-) Sorry za literówkę.
Mój rabarbar "wylądował" w słoczkach Hmm........ co za zapach kiedy się smaży! Tak jak wspominałam dodałam imbir w korzeniu, który starłam na grubych oczkach tarki. Było tego jakieś 200g. Udało mi sie wybrać "jędrny" więc uniknęłam łykowatych wąsów. Smak... lekko kwaskowe, ale jednocześnie ostre no i oczywiście słodkie. Doskonale połączenie i efekt rewelacyjny. Polecam wszystkim wielbicielom imbiru a Tobie Teresko dziękuję za przepis.
Mam nadzieję ,że Ci posmakuje, miłego eksperymentowania i jeszcze raz dziękuję za pomoc w odzyskiwaniu moich przepisów.Pozdrawiam Cię serdecznie.
Jak tylko przeczytałam, że nadaje się do pieczonych mięs, to już mnie zachęciłaś żeby spróbować tego "rabarbarowego specjału" Lubię imbir w korzeniu więc pewnie poeksperymentuję z takowym. Dziękuję za szybką odpowiedź.
Otóż ja używam jej najczęściej do ciasta np. do pleśniaka, ale smakuje nam równiez do pieczonych mięs. /robi za jarzynkę./.
Robiłam zawsze z imbirem w proszku, jeżeli dasz imbir w korzeniu, musisz dać go więcej. Ile, trudno mi powiedzieć, chyba metodą prób i błędów, Rabarbaru nie obieram, chyba że jest mocno wyrośnięty i lekko schodzi sama skórka.
Teresko, a co myślisz o tym żeby imbir w proszku zastąpić takim w korzeniu? Możesz coś więcej napisać o smaku tej marmolady, bo zastanawiam się do czego bym ją mogła zastosować? Czy ten rabarbar trzeba obierać? Bardzo mnie zaintrygował ten przepis więc zasypałam Cię pytaniami :-)
I bardzo smaczny, dla koneserów brokułów - idealny.