wyrabiałam w misce, ale byłam i tak cała oblana potem...myślałam, że skonam:-) Ale efekt jednak jest super!!!
Nutello upiekłam pączki, wyszły super, miałam zrobić zdjęcie ale nie zdążyłam, zostały 3 szt i to te najmniejsze, pod moją nieobecność były sąsiadki i razem z moim mężem wtranżoliły moje pączki, dobrze że przed wyjściem zjadłam 3 szt a tak chciałam się pochwalić !!!!!! trudno upieke później i zrobie fotki pozdrawiam dankarz
Dziewczyny, jak wyrabiacie to ciasto w misce czy na blacie. Bo jak w misce to ducha można wyzionąć - moje ciasto już w końcu rośnie ale mąki faktycznie trzeba więcej.
o kurde mole!!!!!!! jakie one piękne, udało się!!! strasznie się cieszę... musiałam jednak dodać więcej mąki, wyszły 24 pączki. Dziękuję..są piękne!!!!!
ja zawsze dodaję masło , a faktycznie tej mąki za mało ....albo mleka za dużo :) ...na razie ciasto wyrasta , o efektach napiszę pózniej....:)
Smażę faworki od wielu lat, ale takie kruchutkie nigdy mi nie wyszły. Będzie to mój naprawdę ULUBIONY przepis. Dzięki!!
Ana - donaty masz z ciasta parzonego (ptysiowego) - i one są dosyć wiotkie. natomiast te są drożdżowe i spokojnie można je przenosić - byle za bardzo z góry nie nacisnąć kciukiem - będzie dołek.
Zrobiłam - właśnie skończyłam, choć pora wczesna. Ale warto było. Są pączusie, obwarzanki i pączki - z kreską po boku, wyrośnięte, polukrowane. Sklejane metodą swetyi (tak sie odmienia?). Zaden dżem nie wypłynał. Byle straczyło do popołudnia, gdy przyjdą znajomi.
Dałam więcej mąki - na ta porcję tak ok. 700 g.
hahaha, teraz jestem spokojna, jedna partia zrobiona tak sie bałam a one sa takie śliczne, dzięki zs super przepis, maż jednego już zjadł i bardzo mu smakował, dzięki i polecam wszystkim
Nutella, poradz mi prosze w jaki sposob bezpiecznie, tzn tak, zeby za bardzo sie nie zdeformowaly, przeniesc wyrosniete paczki do garnka z tluszczem. Kiedys to byl moj najwiekszy problem i od tego czasu paczki kupowalam. Zachecona jednak takimi dobrymi opiniami nabralam ochoty, ale nie chce poniesc porazki z powodow "technicznych". Moze inni uzytkownicy zdradza mi swoje sposoby? Wyrosniete paczki sa bardzo miekkie i delikatne. Kiedys widzialam jak sie smazy paczki w Dunkin' Donuts i tam piekarz wykrawa je foremka, ulkada na taka druciana siatke-tace i po wyrosnieciu wklada paczki razem z ta siatka do rozgrzanego tluszczu, smazy i wyciaga siatke a na niej usmazone paczki. To produkcja masowa ale jakis, nawet dobry sposob maja. Aha, u nich paczki nadziewa sie maszynowo po usmazeniu.
ja robie pierwszy raz, mam nadzieje ze wyjda, pozdrawiam
wiesz co mi juz rośnie 20 min. i myśle że jeszcze troszke porośnie tak może jeszcze z 15 min.
coś sie bardzo klei to ciasto, jak bede formować to chyba bede musiała duzo mąką podsypać, myśle że pączki mi wyjdą
ciasto rośnie, zobaczymy co dolej
dzisiaj robiłam z mama :) wyszły pyszne :) dzięki za przepis ląduje w ulubionych
ja też bym chciała ale moje głodomory już czekają a mąż za mną chodzi i pyta czy może już bym nie zaczęła ich robić bo ma smaczka, myśle że do tak wspaniałej rodzinki warto sie poświęcic ja nie pracuje także jutro se tą nocke odbije hahaha