zapiekankę robiłam juz wielokrotnie. jest przepyszna.
Mam pytanie co do czasu pieczenia, czemu aż tak długo, marchewkę wystarczy potrzeć na tarce i może piec się razem z kurczakiem najwyzej 25 min. wiec skad ten czas, czy to jest konieczne ?
Pieklam te ciasteczka juz 2 razy. za pierwszym razem wyszly rewelacyjne i poszly w mig. ZA drugim razem niestety cos zrobilam zle bo wyszla blada, malo slodka skamielina.Ot i rozwiazana zagadka. Trzeba robic ciasteczka z dobrych skladnikow. dolaczam zdjecie tych udanych.
Fajny artykuł, ale raczej dla początkujących pań domu. Z nalesnikami jest tak, że nie mozna trzymac sie dokładnych proporcji podanych w przepisie. To zalezy od mąki, każdy jej rodzaj, od różnych producentów jest inny. Jajka tez są różnej wielkości. Naleśniki trzeba robic na wyczucie, a potem to doświadczenie za nas "pracuje".
Placuszki bardzo przypadły do gustu,miło było patrzeć jak znikają z talerza w błyskawicznym tempie. Dodatkiem była domowa konfitura jagodowa.Pycha w duecie.Będzie powtórka.
wczoraj zrobilam to ciasto - mmm PYCHA! tylko mam jedno pytanie bo nie mogłam dojść ile mam dać wody na te 2 łyzki żelatyny i dałam pół litra, nie za duzo?
Witam:)
Bardzo SMACZNE kotleciki....Szybko i Łatwo się robi:)
POLECAMMMMMMMMMMMM
super artykuł !
byłam naleśnikowym ignorantem dopóki nie spróbowałam "żelaznych proporcji" - najlepsze naleśniki jakie jadłam.
Artykuł super napisany, czekam na następne :)
Hura. Odważyłam się zrobić naleśniki. Dałam troszkę więcej mąki niż proponowałaś bo wydawało mi się , że ciasto jest za rzadkie. Mogłam dać ciut mniej. Wszystkie mi się udały. Z 250 ml mleka wyszło mi 11 małych naleśników o średnicy 14 cm. 5szt już sama zjadłam.
Dziękuję WKN za wspanały przepis na naleśniki w kratkę. U mnie z braku szprycy wyszły zebry i esy- floresy, ale naleśniki pychhhaaa!
Dziekuje za cudowny przepis, nareszcie moje dziecko je nalesniki
i dlaczego dalej nie mozna dodawac art do ulubionych
:P
O ile dobrze pamiętam ktoś już pisał u nas na forum o takim sposobie ozdabiania naleśników - w kakaowe paski :)
Nie no zaskoczyłaś mnie Wkn!!! Co prawda naleśniki wychodzą mi zawsze mimo,że robię je bez zastanowienia, bez żadnego przepisu czyli na oko, poza tym sa cienkie i nigdy nie pękają.....ale ....postawiłam oczy w słup kiedy ujrzałam te śliczne pasiaste naleśniki oraz te z pietruszką. Nigdy na to nie wpadłam , a tu taki pomysł! Nalesniki dzięki tobie przestają być nudne.!!
Smaku mi narobiłaś! Ja robię bardzo podobną pastę. Dodaję jeszcze biały pieprz, bo lubię jego aromat w połączeniu z serkiem i łososiem.