Oj, jak miło by było dosiąść się do Waszego stołu.....:)) Cudne kolacyjne widoki:))
Bardzo smaczne pulpety, a sosik to już poezja:))
Zrobiłam z piersi kuraka, bo takowe miałam zamarynowane w pieprzu ziołowym i papryce... Wskoczyły pomielone do pulpetów:)) Sos z kiszonymi ogórkami smaczniasty i nie mogłam się od niego oderwać:)) Dzięki za przepis:)
Jak wspomniałam, poszperałam i znalazłam zdjęcie dopiero nastawionego ekstraktu. Tu można porównać kolorek i zawartości i buteleczki:))
Aaaa, ja też wiedziałam od razu po fotce, że to Twoje dzieło Megi:))
Fajnie się prezentuje, więc może na komunię machnę by zabłysnąć....:)
Shiraja, Cudeńka nam tu zaprezentowałaś... Niesamowite:)) Gratuluje talentu!
Shiraja, po przepisy przypraw zapraszam do mojej książki kucharskiej. Znajdziesz tam wszystko co znalazło się w galerii :))
Dorcia, niezmiernie mi miło Dziękuję za opinię:))
Buteleczka nie jest ciemna, tylko przeźroczysta....:)) Jak znajdę zdjęcie zaraz po nastawieniu ekstraktu, to wstawię dla jasności. To już kolor ekstraktu gotowego do użycia, ma ponad miesiąc. Nie polecam butelek plastikowych, które mogą nie być przystosowane do trzymania w nich alkoholu. Ja za chwilę będę taką ,,dobrą" miała, bo kończy mi się ekstrakt przywieziony ze Stanów. Ale szczerze polecam tak jak ja moją, adoptować fikuśne lub mniej, butelczyny po nalewkach. Czasem ,,wyrywam" buteleczki od znajomych, gdy kończy się napitek:))
Cieszę się Dziewczyny, że moja zdrowsza wersja Was interesuje i mam nadzieję, skorzystacie:)) Ukłoniki:))
Dziękuję Wkn :))
Miałam jakoś podpytać, czy może dodatkowe funkcyjki się TU pojawią, ale widzę że jest nadzieja, więc i ja czekam na rozwój możliwości:)
Mggi, kolejna pyszniasta fotka :))
Zbyh, cieszę się, że skorzystałeś z przepisu i pokombinowałeś ze smakiem
Figutka, dziękuję za miły komentarz :))
Zrobione dziś na próbę, przed sobotnim kiermaszem szkolnym. Myślę, że wpadki nie będzie, bo wyszły wzorcowe i pełne smaku, a do tego mięciutkie jak kaczuszka....PYSZNE!!! Sobotnie będą udekorowane, te pozostawiłam ,,sote" Robiłam całkiem czekoladowe, więc zamiast jagód wmieszane są kawałki czekolady :))
Oooo Cie Kręcę......!!! Czemu ja jeszcze tego nie widziałam.... W najbliższym czasie do przetestowania.... o cie kręcę...... będzie pysznie, już to czuję:))
Dżani, widocznie Ci się należało (skrzyczenie) A tarta baardzo apetyczna Cieszę się, że smakowała. Pozdrowionka :))