Fajny przepis, tylko po co ta niemiecka nazwa?:) hehe
Moja babcia też taki robiła :)
Bardzo mi miło, że warzywa smakowały! Pozdrawiam!
Mi też się nie psuje. Jak widać w komentarzach dyskusji i opinii to nikt nie miał tego problemu.
Do herbaty, jako sos do deserów typu panna cotta, jako lekarstwo, lub zmiksowane jako dodatek do mas do ciast.
A jak złapały to nie ma problemu. Ale cukier moim zdaniem już się raczej nie rozpuści.
Można do każdego słoika dosypać świeżych malin - zrobi się więcej soku i słoiki powinny złapać. A jak nie złapią to malin nie wyrzucamy, tylko zjadamy :)
Dałaś za dużo cukru. 2 cm po 30-minutowym gotowaniu to strasznie dużo. Spróbuj jeszcze raz je zagotować,może coś pomoże.
Robimy podobnie, choć ja robię tak: http://www.wielkiezarcie.com/recipe87010.html
Są bardzo dobre!
Można podać samodzielnie np.z pieczywem, jako jarzynkę do ziemniaków, ryżu lub kaszy, świetnie smakuje też z makaronem i daniami z grilla.
Placki pieczemy do zrumienienia - zależy wszystko od piekarnika. Ja posaidam stary bez termoobiegu i u mnie piekły się jakieś 15-20 minut. Trzeba kontrolować.
Pyszne, polecam! Bardzo fajny sposób na "utylizację" chleba :)
Tutaj akurat użyłam pomarańczowych :)
Pewnie można użyć innych owoców...nie robiłam z innymi, ale też pewnie będzie dobry :)