W tytule jasno napisane jest iż piszę o chlebie żytnim na zakwasie.
Nie nakręciłam się do niczego bo niby do czego. Wystawiłam swój przepis ze świadomością krytyki, lecz kiedy widzę, że dostaję niesłuszną uwagę to staram się ją sprostować. Nie uważam się za mistrza w gotowaniu, ponieważ są to moje pierwsze przepisy, więc wyolbrzymianie co do mojego podejścia jest chyba niestosowne.
A tak to dziękuję za uwagę i chwilę poświęconą mojemu przepisowi;)
Chyba nastąpiło nieporozumienie, bo wiem o czym pisze...
Sugerowałabym czytanie ze zrozumieniem. Ma to być chleb żytni, a nie przenno- żytni, dlatego użyłam stwierdzenia, że chleb nie wyrośnie tak jak te na zdjęciach, które Pani wysłała.
Pozdrawiam
Dla infomacji co do po niektórych osób, którym wydaje się, że babeczki są samą chemią. Piszę jako sprostowanie. Mazeina to naturalny składnik- skrobia kukurydziana, idealna dla osób na diecie bezglutenowej. Słodzik, zalezy jaki wybieramy. Jeśli jest to aspartam jest szkodliwy dla zdrowia, przy wyborze słodzika kieruję się innymi substancjami. A w ilościach dodanych do babeczek nie są szkodliwe dla organizmu. Aromaty, nie sądze aby ktoś ich unikał przy pieczeniu ciast.
Ciasto opadło, fakt, i może apetycznie nie wygląda- ok z tym się zgadzam:)
nadaje się do zagęszczania zup, sosów itp. warto zastąpić tym mąke choćby ze względu na mniejszą kaloryczność. Niestety w mniejszych miastach ciężko dostępna.
Tak, mazeina to nic innego jak skrobia kukurydziana.
tak, hehe, po prostu za dużo nalałam masy. Trzeba stosunkowo mało wlać, aby się foremki papierowe nie rozjechały. Ale każdy robi według znania, więc mogą być również foremki metalowe.
ciekawy i fajny przepis. Ja zawsze robiłam naleśniki z mąki kukurydzianej dodając mleko 0% lub wodę i jedno jajko. Pytanie co bardziej kaloryczne nie mam pojęcia choć z osobna co nie co o składnikach wiem. Mam problem z oceną mąki kukurydzianej.