lucynka71- po upieczeniu polukrowałam i na lukier obsypałam wiórkami białej czekolady(miałam akurat gotową posypkę-tafelki białej czekolady) ale można samemu potarkować na wiórki i obsypac ciastka. Wersję jak w przepisie-posmarowanie mlekiem i posypanie grubym cukrem przed pieczeniem wykorzystam jak znajdę taki cukier.
Monica-ciasteczka wyszły SUPER! Elastyczne ciasto,nie potrzebowało dodatkowej śmietany czy mąki. Jedynie mąki ciut do podsypania. Dałam lukier i posypałam tafelkami białej czekolady, wyszły tak smacznie,że nie poleżały zbyt długo. Dzieci zachwycone. Teraz muszę upiec je do domu,bo zapach miały nieziemski. Żałuję,że nie zdążyłam zrobić gwiazdkom zdjęcia. Dzieki za przepis,pozdrawiam przedświątecznie.
Dzisiaj będę je piekła na jutro dla dzieci do przedszkola, dokupię śmietany,gorzej będzie z tym grubym cukrem,nie wiem,może posypię cukrem waniliowym,chyba że jak upiekę,to na lukier przykleję płatki z białej czekolady (mam takie gotowe płatki), zobaczymy jak wyjdzie,będą w kształcie gwiazdek ...
Fajna ta Twoja ciasteczkolandia i serwetki widzę swoje oczywiście ciasteczka wypróbuję;)
Wróciłam do podstawowej wersji jajecznej pasty,gdzie nie dodam już żadnych kiełbas czy sera żółtego...tej prostej paście smaczku dodaje ta czerwona cebula! Niestety u mnie dwa razy robiona i dwa razy nie doczekała nawet godziny "aby smaki się przegryzły" ... czerwona cebula jest w mojej kuchni ostatnio częstym gościem..Proste połączenia zaskakują smakiem.. pozdrawiam
To wszystko przez ten granat te nasionka dodają smaku i "urody",bardzo dobre zestawienie składników..szkoda,że wcześniej nie poznałam pana granata pozdrawiam.
Bardzo smaczny,soczysty kurczak,a najjlepsza ta panierka! pozdrawiam.
Joana,zupa przepyszna,co tu mówić,będą powtórki; nie dodałam chili i gorczycy,ale to w ogóle nie odjęło smakowości potrawy. Dzięki i pozdrawiam.
Dziękuję serdecznie,o to mi chodziło, mam prawie wszystkie składniki i takie dam, a reszta się obejdzie,bo też nie lubię gotowych mieszanek,a wszystko zaczęło się od domowej wegety Wkn..
Co dać w zamian (nie mam takiej kupnej przyprawy do flaczków), może z opakowania ktoś mi wyczyta,co wchodzi w skład takiej przyprawy?może mam pojedyńcze zioła w domu...dzięki, robię zupkę na jutro...zapowiada się pysznie!
Zrobię moim dzieciom, choć nie są niejadkami, takie wymyślne dania są całkiem fajną sprawą dla nawet super jedzących,bo wtedy u dziecka włącza się wyobraźnia,jak dostanie takie "włosy makaronowe" czy kanapkę w kształcie ludzika. To też nie podaję im codziennie takich wymysłów, ale cieszą się na takie cudaki, wymyślają wtedy swoje dania i nazwy do nich. Parówki kupuję te najlepsze,albo użyję jakąś dobrą kiełbaskę. Oczywiście sosik pomidorowy musi być.
Ale numer,właśnie przed chwilą taki dżem zrobiłam, składniki "na oko",ale mniej więcej takie proporcje,że jabłek o połowę mniej,zamiast kwasku dałam sok z cytryny, cukier-do smaku, a na koniec 2 galaretki cytrynowe, właśnie stygną,zapach nieziemski. Dżemik na zimę jak znalazł do naleśników czy gofrów....mniam
Moje poszukiwania mleka o smaku kokosowym nadal marne,w każdym markecie,sklepiku, nawet zaangażowałam męża do szukania bardzo mi się chce tego torcika i pomyślałam,że zrobię takie mleko http://www.wielkiezarcie.com/recipe42684.html i użyję do masy. Mam nadzieję,że się uda.
Pasztet wyszedł wyśmienity, szybki w wykonaniu, zapach pieczonego obłędny, ciekawy w smaku-bo w końcu bez mięsa, po ostudzeniu dobrze się kroi na plastry, dzisiaj powędrował na kanapki...dzięki za przepis,pozdr.
Smak,zapach i kolor tej zupy to jest to,czego potrzeba jesienną porą...)) W takiej wersji dynia smakuje mi najbardziej, choć zjadamy jeszcze placki ziemniaczano - dyniowe i taki właśnie dzisiaj dyniowy obiad.