Dzanina, kusisz!,,,,,,,,,,,,,,,,,,, Chlebek pyszny, goscie zachwyceni ( chociaz juz to znali) Podalam z dyniowa.
Ja tez bede korzystala !
Wedzona papryke kupilam w internecie (Amazon)w puszeczkach.
Smaczne te Twoje jagodzianki.Wyszlo mi az 20 sztuk( ciasto podzielilam na 20 czesci, bo Twoje byly"ogromne") i zastanawiam sie kto to zje?
Ja dalam na oko chyba cztery do pieciu jablek..........tak zeby woda je zakryla.Pokombinuj,powodzenia!
Tez zrobilam ten ocet................ale mam troche mieszane uczucia i nie wiem czy go nie wylac.Jest cholernie metny i podczas fermentacji irytowal mnie strasznie ten kozuch.Dzisiaj przed zlaniem wydawalo mi sie, ze byly na nim takie drobniutkie kropeczki plesni.Poradzcie.......wylac,czy zostawic ?
Szybciutkie i przepyszne ciacho, byly juz rozne owocowe wersje.Dzisiaj z wisniami przywiezionymi z Polski.Na nas dwoje robie z polowy porcji.Dzieki.
Robie ( mroze surowe)dokladnie tak samo jak Ty, ale mam takie fajne roznych rozmiarow foremki z "dekielkiem".Robota na raz, a caly rok mam w zanadrzu pasztet.
Musze Ci Olusiu pogratulowac przepisu.Pieklam Pavlova juz w wielu wersjach, ale Twoja jest najlepsza..........wysmienity przepis, pycha!
Dzieki za odpowiedz.............wiesz ja mam troche mniejszy piekarnik ( wezszy) i to mnie troche zbilo z pantalyku.Wchodza jednak do niego spokojnie trzy blachy.
Wszystko jasne, ale co ma do tego "maly piekarnik" ?
Magdaleno gratuluje cudnego ciacha, mam nadzieje ze mascarpone sie sprawdzilo.Takiego mi apetytu narobilas, ze tez w najblizszym czasie je upieke.
Poniewaz u mnie botwinka jest na wage zlota to robilam z niej tylko moj ulubiony chlodnik.Przywiozlam z Polski pare peczkow, ale tak dzisiaj zimno, ze padlo na Twoja zupke.Pyszna.