właśnie zabieram sie za kaszkę ,na pewno będzie pysznie!
agamari,już wcześniej w komentarzach pisałam o konsystencji tego ciasta .mnie też zawsze wychodzi bardzo ale to bardzo gęste,może poprostu miałaś mniejszą blaszkę? ja zawsze piekę w 29/25, mleka dodaję na koniec aby lepiej razprowadziło się na owocach,bo jest .....gęste .to ciasto naprawdę wychodzi zawsze więc może ta blaszka?? pozdrawiam cię serdecznie i cieszę się że smakowało
dodałąm do ulubionych smacznie wygląda ,pozdrawiam
poniewaz jeszcze nie sezon na agrest,postanowiłam upiec dziś z truskawkami...pewnie to juz ostatnie ,więc trzeba korzystać....postaram się wkleić jak najszybciej zdjęcie,pozdrawiam
Bestko cieszę się ogromnie,że wszystko poszło gładko hahah, pozdrawiam Cię serdecznie
i znowu rewelacja !! Dorotko nie ulega wątpliwości że masz do tego rekę ...jestem pod wrażeniem ,pozdrawiam cię serdecznie
właśnie dadałam do ulubionych ...wkrótce wypróbuję pozdrawiam
może i tak ale naprawdę ślicznie wygląda....już się zastanawiam na jaką najbliższą okazję (chodzi mi o moje szkraby)wykorzystać twój przepis i to WYKONANIE!!pozdrawiam serdecznie
jaaaaaaaaaaaa ale śliczne !!
zrobię dziś na obiadek ,już widzę że bedzie pysznie ,pozdrawiam
sanella, naprawdę niewiem dlaczego, mnie wychodzi zawsze jeszcze się nie zdarzyła wpadka z tym przepisem.... a z wypiekami u mnie tak sobie, wciąż się uczę hahaha,na WŻ oczywiście.. pozdrawiam serdecznie
Dorotaxx na diętę zawsze jest czas hahahahah , a wszystkim zainteresowanym gorąco polecam ,ten placuszek wychodzi zawsze i jest pyszniutki ,pozdrawiam
u mnie w domciu bardzo lubimy naleśniki więc na kolejny raz zrobię te w Twojej wersji mniam mniam!!
hahah ...Dorotaxx cieszę się ,że Ci smakowało tylko czemu jadłaś gorące...??no ... w takim razie życzę Ci zdrówka i pozdrawiam serdecznie