-hihihi
Almanku droga chcę się tylko upewnić-piszesz zrolować-czy to mają wyjść taki mini roladki-zupełnie jak ciasto-rolada???Dobrze kombinuję?pozdrawiam;)))
Bardzo dobre ciasteczko-tym bardziej ,że uwielbiam kawę....mhmmmm
Basiu droga wybacz głupie pytanie-ale co to znaczy rozwarstwić i jak ta długość wtedy się podwaja-wyobraźnia mi nawala...???
Zapomniałam.....a robiłam twoją ciapciajkę;)))
I powiem,że jest bardzo smaczna-fajne urozmaicenie zwykłej kanapki.Pozdrawiam
Sledziki z tacki-czy to te w oleju???
Umiesz kusić;)))...muszę spróbować-mam nadzieję,że ,,ustrzele''takowy piernik
A powiedz mi Gosiu-jaki ten piernik kupujesz?Ja co do tej potrawy żem kompletnie zielona;(((
Czy to taki konkretny do moczki jest w sprzedaży???
Bardzo nam smakowały.Wpisane!!!Napewno zrobię jeszcze nie raz.Pozdrówka
Ok.W takim razie robię z własną zalewą;)Dzięki za ,,kierunek''-pozdrawiam;)))
Napewno pycha,a jednak boję się spróbować,zawsze miałam niemiłe doświadczenia z kaczkami;)))-zwykle były twarde i łykowate,fakt ,że to były kaczki prosto ze wsi-od teściowej,nie ze sklepu.Może tak bardzo świeża kaczka musi swoje odleżeć???hmmm.niewiem-może ktoś mi coś podpowie....
-masz rację Caritko-wyglądałby super-hmmmm;)))