Jak się je piecze to wygladaja tak jak te po prawej stronie:)
Napewno wyjdzie super:) Ja osobiście po wypróbowaniu opcji z budyniem i kisielem wolę tą z budyniem, moim zdaniem ładniejszy kolor i lepszy smak:)
Przepraszam za te przeliterowania w wyrazach:/ ale sie spieszyłam. Oczywiście miało być "Kingo".Pozdrowienia
Ja używam tej pianki do wielu przepisów bo jest lekka,
świetnie tężeje, kroi się, trzyma---->super np jako warstwa do tortu:)
A więc Kino:) jak będizesz je smażyła na oleju to wyjdą jak te po lewej stronie:)
Drobna wskazówka, trzeba uważać żeby galaretka za bardzo nie stężała, musi być płynna ale zimna i zaczynająca lekko tężeć:) Smaki galaretek są dowolne w zależności od inwencji twórczej:)
Przepraszam że tak późno odpisuję ci Maćku:( więc docisnąć brzegi to znaczy dosłownie żeby je troszke naciągnąć i docisnąć do brzegów formy, ponieważ jak ciasto rośnie a potem sie piecze to sie trochę obkurcza:)
Ale mi zrobiłas Mado smaka na tą pizzę:)Pozdrawiam gorąco:)
Dziękuję ci Mada-chicago za wyczerpującą odpowiedź:) ja już nie musze nic dodawać( może tylko tyle że zamiast tego garnka w którym ubijamy jajka można wziąść dośc głęboką miskę, gotująca woda nie powinna dotykać dna naczynia , w którym ubijamy jajka:)
Już piszę:) a więc upiekłam dwa biszkopty z 4 jajek:) Masę zrobiłam z kisielami morelowymi zamiast budyni, i zamiast brzoskwini dałam słasnie morele z puszki(proponuję pokroić w kosteczke i wymieszac z masą i całość wyłożyc na biszkopt)a ta pianka jasna to baza wielu moich przepisów:)mianowicie chłodzę jedną puszkę mleka skondensowanego niesłodzonego.Rozpuszczam 2 galaretki w połowie wody. Mleko przelewam do jakiegos naczynia i ubijam chwilkę samo mikserem, potem dodaję 3 łyżki cukru i dalej ubijam az będzie dośc gęste, następnie nadal ubijają wlewam cieniutkim strumyczkiem tężejącą galaretkę.Ubita masę wykładam na masę morelową i na wierzch drugi biszkopt:)wierzch ozdobiłam resztką masy:)
Aniu:) ser należy gotować około 5-7 minut, tak żeby zgęstniało:)i garącym przełożyć ciasto:)
Zgodzę się z poprzedniczką:) i ja też układam masy kupkami:)i jest pyszny;)
Bardzo ciekawa modyfikacja, wyglada super i pewnie tak samo smakuje:)Pozdrawiam.
Cieszę sie że smakowała, a robi sie rzeczywiście bardzo szybko:)Pozdrawiam gorąco:)