holly w dniu 2006-11-23 napisał(a):
jutro kupuję buraki - zrobię kwas. po 5 dniach będę robiła barszcz :) (mój pierwszy w życiu)
Gagusia w dniu 2007-02-23 napisał(a):
ja nigdy nie dodaje grzybów do barszczu...barszcz to barszcz z buraków powninein byc a nie z grzybów....jakoś nie pasuje mi to połączenie
Malena w dniu 2007-02-23 napisał(a):
Gagusiu, kazdy ma swoja recepte na barszcz. Moj przepis jest na "Staropolski barszcz wigilijny" i wg. przepisow staroplskich do barszczu zawsze dodaje sie wywar z grzybow.
Komentarze:
Maleno,likier zrobiony,teraz tylko potrząsać i czekać. Zamiast rumu Bacardi ,który jest trochę za drogi do przerobu(znowu Lajan zarzuciłby mi rozrzutność ) dodałam taki rum,jak na zdjęciu. Za 0,7 l tego rumu zapłciłam 23,50 zł i myślę,że za taką cenę mogę poeksperymentować. Biały kandyzowany cukier kupiłam,ale lodowy.... Mam nadzieję,że będzie odpowiedni.Poczekam i zdam relację,co wyszło. :))
Mój likier po 5 dniach wygląda tak. Kolor raczej nie zachęca, ,jest ciemny,brunatny.
Mam nadzieję,że smak zrekompensuje efekty estetyczne a może jednak kolor się zmieni ???
Malena w dniu 2007-02-11 napisał(a):
Moj likier w czasie fermentacji wygladal identycznie.
Tofik w dniu 2007-03-09 napisał(a):
Nigdy o tym nie słyszałam...Baaa...Co dopiero mówić piłam Pozdrawiam (przepis ciekawy)
alidab w dniu 2007-03-29 napisał(a):
Maleno, ociągałam się z wystawieniem komentarza, miałam nadzieję,że czas po zlaniu do butelek jakoś uratuje honor tego likieru. Nic takiego się nie stało.
Banany nie rozpuściły się ,likier nie ma żadnego smaku, nawet rum zatracił swój smak w tym likierze.
W efekcie mam do dyspozycji wysokoprocentową, bardzo słodką, brunatną ciecz z którą nie bardzo wiem co mogę zrobić. Piszę ten komentarz bez cienia złośliwości, miałam nadzieję,że wyjdzie coś fajnego. A może po prostu zabrakło mi wyobrażni?
sylvii w dniu 2006-11-12 napisał(a):
a jak zrobic takie ladne rozyczki??? :)
Malena w dniu 2006-11-12 napisał(a):
Ja biore urywam kawalek masy, klade go na folie spozywcza, przykrywam druga i walkuje ( nie za cienko). Nastepnie kroje na paski szerokosci 2-3 cm i zawijam formujac roze.
Malena w dniu 2006-11-12 napisał(a):
Czasami poprawiam palcami brzegi.
sunny w dniu 2006-11-13 napisał(a):
Sylvio, a także Malenko, jeżeli pozwolicie, podzielę sie innym sposobem robienia rożyczek ( nieco łatwiejszą chyba:)). Z takowej masy wałkuję większy placuszek i wycinam z niego malutkie kułeczka ( może być kieliszkiem, lub foremką). Roluję jedno kułeczko, a wokół niego kolejne. Na jedną różyczkę używam ok. 5 kółeczek. No i dół odcinam, żeby różyczki nie przypominały walców :). A te masy cukrowe naprawdę są bardzo przydatne, dekoracje wychodzą bardzo ładne :). pozdrawiam.
sabia w dniu 2006-11-13 napisał(a):
Można to kółko przekroić na pół i robić róże z połówek wtedy nic nie trzeba będzie obcinać i więcej od razu będziemy mieć kawałków do róży :))). Podpatrzyłam kiedyś w jakimś programie kulinarnym i świetnie się to sprawdza :). A masę na pewno wykorzystam bo jest biała i można wyczarować ładniejsze kolorki niż z masy marcepanowej :)
EWA007 w dniu 2006-11-13 napisał(a):
A czym barwisz, Sabia?
Malena w dniu 2006-11-13 napisał(a):
Wykorzystam wasze podpowiedzi dotyczace rozyczek. Do barwienia wykorzystuje barwniki spozywcze (sztuczne).
sabia w dniu 2006-11-13 napisał(a):
Ostatnio barwnikami do jajek bo gdzieś wyczytałam, że nie szkodzą :) i jakoś się trzymam ;) ale wychodzą dużo jaśniejsze kolory więc na to trzeba brać poprawkę. Nie używaj niebieskiego bo wychodzą szare. Słyszałam też o atramencie, może być czysty sok z buraków, sok ze szpinaku, kurkuma. Widziałam też barwniki z firmy schwartau w kolorze czerwonym, zielonym i żółtym w takich malutkich buteleczkach. Jedna kosztowała ponad 3zł ale podobno wychodzą super kolorki. Poza tym jeszcze może być kakao. Więcej nie pamiętam. Może Malena ma jakieś fajne pomysły na kolory bo inne jej propozycje są świetne :). Pozdrawiam cieplutko :)))
EWA007 w dniu 2006-11-13 napisał(a):
Dziękuję, Sabia ! A gdzie widziałaś te w buteleczkach? Szukam od dłuższego czasu i jakoś trafić nie mogę!
sabia w dniu 2006-11-13 napisał(a):
Widziałam kiedyś w Intermarche i Piotr i Paweł ale ostatnio wystawiali regały z produktami tej firmy w Kauflandzie więc może i one się też pojawią (na razie nie było). U nas nie ma zbyt wielu marketów więc może ktoś z większego miasta widział w innych :)
Malena w dniu 2006-11-13 napisał(a):
Ja kupuje zawsze w Real i Edeka, teraz to nawet widzialam w Lidlu. Ja tez uzywam z firmy Schwartau.
milusia w dniu 2006-11-14 napisał(a):
A czy tą masę można potrzymać parę dni?
Malena w dniu 2006-11-14 napisał(a):
Nigdy nie trzymalam jej dluzej niz jeden dzien, dlatego ciezko mi odpowiedziec.
sunny w dniu 2006-11-14 napisał(a):
Milusiu, za to ja mogę ci powiedzieć, że jeżeli zrobisz już ozdoby, to możesz je dłużej trzymać. Robienie masy na zapas nie opłaca się, bo masa na bazie cukru twardnieje i trudno ją potem przywrócić do wcześniejszej plastyczności. Aha - i ozdób też nie trzymaj za długo, bo staną się bardziej kruche i wyblaną :). To tyle, co moge podpowiedzieć.
milusia w dniu 2006-11-15 napisał(a):
dziękuję Sunny tak właśnie zrobię
Dorotka w dniu 2006-11-15 napisał(a):
Super przepis polecam. Mam tylko problem z barwnikami nigdzie nie mogę dostać tych z firmy Schwartau. Znalazłam w Piotr i Paweł, ale tylko zielony. Może ktoś mi podpowie gdzie w Warszawie znajdę inne kolory tych barwników. Pozdrawiam wszystkich
Dokladnie mowiac, ja nie patrzylam na mase opakowania tylko najzwyczajniej zwazylam na wadze i wsypywalam do szklanki. Z tego obliczenia wyszlo mi 5 szklanek.
Mysle, ze mozesz spokojnie wymieszac kawe z jogurtem. Wiem tez, ze Bakoma ma jogurt kawowy.
Wszystko sie zgadza, zobacz w sklepie jak wygladaja gotowe placki tortilla, ktore rowniez sa robione z maki kukurydzianej, Mozesz je jak chcesz przygotowac z pszennej. Przepis ten byl juz wielokrotnie przeze mnie sprawdzony. W przeciwnym razie nie umiescilabym go.
Ucinasz dwa kawalki foli spozywczej (lepiej wieksze). Na jednym kladziesz czesc ciasta, nakrywasz drugim kawalkiem foli i walkujesz nadajac ciastu ksztalt placka. Na koniec sciagasz gorna folie, a placek kladziesz tak aby folia byla na gorze i ja sciagasz. Nastepnie z reszta ciasta postepujesz tak samo.
Farsz daje sie wg uznania, tzn. mozna dac dowolne warzywa lub np. paste z fasolki, polac salsa lub sosem guacamole, mozna posypac serem.
Mozesz dac zmielony twarog.
Chodzilo mi o twarozek naturalny a napisalam smietankowy. Blad juz zostal poprawiony.
Ja daje budyn bez cukru.
Dokladnie tak jak piszesz. Patenie dobrze rozgrzac i wtedy ok. 2 minut smazyc (z kazdej strony).
Ja robie zawsze ze "Speisequark", nawet jak nie ma zwyklego twarogu to robie z niego sernik.
W przepisie zamiast twarozek naturalny napisalam waniliowy. Blad juz poprawilam. Mozna tez uzyc trzykrotnie mielonego twarogu.
Spojrz na ten przepis. Kruszonke robie wlasnie z wiorkami kokosowymi http://www.wielkiezarcie.com/przepis18704.html