halka, nie będę się powtarzać przeczytaj na wcześniejszej stronie masz odpowiedzi na Twoje pytania.
A propo czekolada nie ma znaczenia, używałam nawet tej najtańszej z Biedronki i nie zauważyłam żadnej różnicy.
punca, barwniki, barwniki i jeszcze raz barwniki spożywcze i to najlepiej w żelu. Próbowałam barwić takimi w proszku, ale zamiast zabarwić pozostawiły tylko ciemne kopeczki, tak że galaretką nie radzę.
PaulaKasia, widzę że należysz do niecierpliwych, (chyba w komentarzach gdzieś tam jest coś na ten temat) marcepan najpierw robi się bardzo rzadki, ale w miarę dodawania cukru robi się plastyczny, a co do koloru niestety marcepan jest żółtawy. Jeśli chcesz śnieżno biały kolor, to mogę Ci tylko polecić masę cukrową z przepisu Dorotaxx.
Ciapko, do czekolady nie dodaje się CMC. Co do obłożenia tortu, to ja robiłam w tortownicy 26cm z 4 czekolad, a miodu to tak wychodzi 4 łyżeczki na 1 czekoladę, wałkuje się ją bardzo łatwo, ale trzeba pamiętać o tym, żeby ją wyjąć z lodówki co najmniej godzinę wcześniej.
Zrobiłam Twoje ciasto ściśle wg przepisu (choć miałam pewne zastrzeżenia co do ilości cukru w kremie, ale z powodu braku odpowiedzi, zrobiłam wg przepisu) i muszę przyznać, że bardzo dobre, choć następnym razem, dodam do kremu trochę więcej żelatyny i trochę mniej adwokatu.
punca, czekoladę tak samo jak marcepan można barwić, zobacz w moim torcie są zielone listki, to też czekolada, ale z zielonym barwnikiem.
punca, lepszy w smaku jest marcepan, w obróbce masa cukrowa z przepisu Dorotaxx. marcepan najlepiej wałkować pomiędzy dwoma foliami i niczym nie podsypywać. Gotowe ozdoby trzeba najpierw wysuszyć i przechowywać poza lodówką, bo w lodówce nabiorą wilgoci. jeśli mogę Ci doradzić, to wypróbuj czekoladę plastyczną, jest ona jeszcze lepsza w obróbce niż marcepan, czt masa cukrowa, bo nie wysycha i nie trzeba się spieszyć podczas robienia ozdób, jedyną jej wadą jest to że podczas obróbki najlepiej jak jest się w jakimś chłodnym miejscu, pozdrawiam.
Krem jest bardzo pyszny, ale muszę w przyszłości ciut go zmienić, tzn żelatyna w mleku bardzo źle się rozpuszcza i chyba będę ją rozpuszczać w wodzie. Wyszło mi go dość dużo, ale robiłam też mniejszy tort niż zwykle 26cm.
A ja używam gorzkiej i wcale się nie kruszy, trzeba ją dobrze wygnieść
A to mój pierwszy tort obłożony czekoladą plastyczną
Ciapko wcale nie musisz dawać "Planty", ja już dawno daję zwykłą margarynę.
Robię Twoje ciasto i tak się zastanawiam, czy krem nie będzie za słodki przy takiej ilości adwokatu, bo przecież sam adwokat jest bardzo słodki.
Nie pamiętam, ale sądząc po ilości jajek i krążków, to chyba tortownica 26cm, pozdrawiam.