Garatuluje Aniu przepisu. Zrobiłam dzieciom do przedszkola. Pycha. Wyszło ponad 60 sztuk (ile dokladnie to nie wiem bo mi podjadali). Ciasto co najmniej podwoiło swoją obiętość w lodówce :D. Zdziwiłam sie, że tak pięknie urosło w zimnym zaledwie przez godzinke. Acha i wcale nie były małe te rogaliki. Część zrobiłam z wsadem wiśniowym ale mi brakło to powkładałam kostki zwykłej czekolady. Bomba! :DDD
To jest porcja, którą robie no imprezy rodzinne czyli na jakieś 10 osób ale wtedy jest to danie dodatkowe. Jako danie głowne powinno starczyć na dwa dni dla 3 osobowej rodzinki. Oczywiście wszystko zależy od apetytu. Jeśli chcesz mieć więcej lub obawiasz się, że braknie możesz dać więcej kluseczek lub ziemniaczków. Może stać 2-3 dni w lodówce (dłużej nie probowałam i obawiam się że mogło by się psuć) tylko musisz liczyć się z tym, że może zgęstnieć.
Koleżanka robiła (koniec lat 80-tych) sok na samych skórkach pomarańczowych i też był pycha.
Ewelinko to już będzie na stałe w moich planach świątecznych i barszczowych :))) SUPER!!
Zrobiłam na święta. Bardzo dobre !!!
Acha i wpadłam na to w wieku nastu lat wiec tu raczej nie ma jednego "właściciela" :))))
Ja takie sniadanko robie sobie już od lat :) Nie przyszlo mi do głowy, że można by je tu wpisać :))
Wszystko w porządku będę robić dopiero wieczorem :D
Gdzie go przechowujesz? W lodówce? I kiedy przekładać powidłami, od razu? Mam zamiar zrobić jutro i musi do wigilii wytrzymać :)
Ja mialam 6 dlugich na 55cm (ok.) zwinętych "roladek", Ciata użyłam 3 szkl. i 30 dkg. drożdży, 2 jajka itd. po rozwałkowaniu ok 3-4 mm. Ile sztuk to Ci nie powiem bo za dużo już zjadłam. No i zależy jak gęsto je pokroisz.
Bo moje paszteciki były krojone z wałka a nie wykrawane jak np.; perogi.
Zrobiłam dwie blach. Pyszne. Nie moge się oderwać chyba sama je zjem. Są doskonałe :DDD
Acha zrobiłam z kapustą i grzybami.
Lenistwo matką wynalazku ;))) mam tylko pytanie (bo oczywiście też zrobię te waflokiety) czy je tylko rolujecie czy też inaczej zawijacie?
Udało się!! Bałam się, żemam za mało jabłek więc polałam je jeszcze sokiem jabłkowym. Ciasto super i faktycznie na ciepło jest boskie.
Wersja z kurczakiem też pycha. Takie coś innego ;))))
Nie wiem co zrobić. Kuiłam śmietane i nie sprawdziła. Jest baardzo rzadka choć 18%. Boję się ją wlewać. Zagęścić ją jakoś?