Łosoś jest piękną i smaczną rybą. Jednak sam pomarańczowo-różowy kolor nie wystarczy, aby świąteczne danie apetycznie prezentowało się na stole. Jeśli zależy nam na nienagannym wyglądzie potrawy, proponuję uciec się do kilku małych tricków, które pozytywnie zaskoczą gości. Nawet jeśli do tej pory płat pieczonego przez Ciebie łososia wyglądał po prostu jak nudny kawałek ryby, którą w dodatku rozszarpujesz na kawałki podczas próby przełożenia na talerze, najwyższy czas to zmienić.
Dlaczego warto piec łososia w folii aluminiowej?
Powodów jest wiele. Po pierwsze ten sposób jest bardzo wygodny - porcje ryby można przygotować wcześniej, opakować w folię i odłożyć do lodówki w oczekiwaniu na moment wstawienia do piekarnika. Później, po upieczeniu z łatwością przełożymy je na talerze gości. Po drugie, dzięki pieczeniu w folii, mięso łososia nie wysuszy się, lecz pozostanie wilgotne, dusząc w sokach wytworzonych podczas obróbki cieplnej. To bardzo smaczna metoda pieczenia ryby, ponieważ bez problemu możemy kontrolować konsystencję i dostosowywać ją do gustów gości. Elastyczność to trzeci i najważniejszy argument przemawiający za wykorzystaniem folii aluminiowej. Duszona czy zrumieniona? Spytaj gości, jaką rybę wolą. Jeśli duszoną, piecz filety do końca szczelnych paczuszkach. Jeśli zrumienioną, pod koniec pieczenia mocno rozchyl folię na boki, pozwalając odparować płynom. Ryba zamknięta w folii długo utrzymuje ciepło, co daje nam czas na przygotowanie pozostałych składników, jeśli jeszcze się z nimi nie uporaliśmy.
Smaczne dodatki
Paczuszki możemy wzbogacać o ulubione składniki, które uatrakcyjnią smak ryby. W wersji podstawowej może to być odrobina soli, pieprzu lub ostrej papryki, kilka kropli soku z cytryny oraz świeży koperek. Łyżeczka sosu sojowego i odrobina ostrej musztardy nadadzą rybie charakteru. Cytryna, oliwa i zmiażdżone ziarna zielonego lub czerwonego pieprzu z zalewy solnej staną się obiektem pożądania amatorów ostrości. Oliwki i kapary to wykwintna świąteczna propozycja, wspaniale prezentująca się na talerzu. Pokrojone miękkie suszone pomidory z czosnkową zalewą oliwną smakowicie otulą łososia podanego do ryżu i zieleniny. Jeśli zaprosiliśmy na obiad lub kolację większą ilość gości, którzy lubią kulinarne eksperymenty, upieczmy paczuszki z różnymi dodatkami. Każdy znajdzie coś dla siebie.
Nie zapomnij o oliwie!
Czy smarowanie tłuszczem folii, w którą zawijamy rybę jest konieczne? Oczywiście nie, ale korzystnie wpływa na smak, a przede wszystkim zapobiega przywieraniu ryby do folii podczas pieczenia. Jeśli chcemy mieć pewność, że po rozchyleniu folii, wyjmiemy nieuszkodzony filet, lepiej skropmy go niewielką ilością oliwy. Kto dba o linię może z tego zabiegu zrezygnować.
Błyszczącą stroną do środka!
Folia aluminiowa z jednej strony jest bardziej błyszcząca, z drugiej lekko matowa. Zwróciliście na to wcześnij uwagę? Jeśli nie, czas zacząć odróżniać obie powierzchnie, ponieważ mają inne zastosowanie. Jeśli chcemy utrzymać wysoką temperaturę wewnątrz potrawy i sprawić, że ryb szybciej się upiecze, należy zapakować ją w aluminium świecącą stroną do wewnątrz.
Paczuszki z łososia z oliwkową niespodzianką
Bardzo lubię tę wersję pieczonego łososia, ponieważ dodatki smakowe są wyczuwalne, ale nie przysłaniają naturalnego smaku ryby. Do proponowanego przeze mnie łososia doskonale pasuje sałata z ostrą musztardą dijon i sokiem z cytryny. Sos musztardowy przygotowuje się dosłownie w minutę.
1/2 kg filetu z łososia norweskiego ze skórą, 3 łyżki oliwy, 1/2 łyżeczki soli morskiej, 18 małych zielonych oliwek, kilkanaście pączków kaparów z solanki, świeżo zmielony kolorowy pieprz, szczypta ostrej sproszkowanej papryki, kilka kropli świeżo wyciśniętego soku z cytryny
sos do sałaty: 3 łyżki oliwy, 1 łyżeczka świeżo wyciśniętego soku z cytryny, 1/2 łyżeczki musztardy dijon, 1 łyżka wody, sól na czubku łyżeczki
Płat łososia umyć, oczyścić, skórę pozbawić łusek (najłatwiej skrobać pod niedużym strumieniem bieżącej zimnej wody za pomocą ostrego noża). Rybę podzielić na 3-4 porcje. Folię aluminiową posmarować oliwą. Rybę oprószyć solą morską, świeżo zmielonym kolorowym pieprzem, ostrą papryką w proszku, skropić sokiem z cytryny, ułożyć pączki kaparów i połówki oliwek. Zawinąć boki folii, tworząc paczuszkę. Tak przygotowane porcje ryby przełożyć na blachę do pieczenia. Piec w termoobiegu, w temp. ok. 190 st. C przez ok. 20 minut. Pięć minut przed końcem pieczenia rozchylić folię, aby odparował nadmiar płynu. Czas pieczenia jest orientacyjny i trzeba go dostosować do wielkości porcji i grubości filetów. Ryba powinna pozostać wilgotna w środku.
W czasie, gdy łosoś się piecze przygotować sos, roztrzepując bardzo dokładnie wszystkie jego składniki w zamkniętym pojemniku lub dokładnie ucierając.
Upieczoną gorącą rybę ostrożnie przełożyć na talerze za pomocą szerokiej łopatki. Podawać z porwaną na mniejsze kawałki sałatą polaną sosem musztardowo-cytrynowym.