4 duże marchewki
1 puszka groszku konserwowego
0,5 kg białego długoziarnistego ryżu
1,5 papryki ( ja kupuje 3 kolorowe i wkrajam po pół każdej)
1 cebula
0,25 kg pieczarek
sól i pieprz do smaku
bulion ( ja rozpuszczam 2 drobiowe kostki rosołowe w średnim garnku wody doprawiam solą pieprzem liściem laurowym i zielem angielskim i zawsze dodaję jakąś kostkę, ale to głównie ze względu na pieska, który jak widzi mnie przy garach to jej się domaga ;)
masło do wysmarowania naczynia
w wersji mięsnej:
1 pierś z kurczaka
delikat do mięs
Do naczynia żaroodpornego wysmarowanego masłem wsypujemy ok. 0,5 kg białego ryżu. Marchew obieramy i ścieramy na tarce na średnim ostrzu (w piórka), groszek odsączamy i razem z marchwią dorzucamy do ryżu, Paprykę kroimy w drobną kostkę. Cebulę wrzucamy na patelnię i delikatnie przesmażamy, tak aby się lekko zeszkliła, dorzucamy pokrojoną w drobną kosteczkę paprykę i smażymy do miękkości, wrzucamy do ryżu. Pieczarki kroimy w pół talarki doprawiamy solą i pieprzem i przesmażamy na patelni potem też wrzucamy do ryżu. Zalewamy wszystko mocno doprawionym bulionem (solą, pieprzem, zielem angielskim i liściem laurowym) w proporcji 2:1 mieszamy i wstawiamy do rozgrzanego piekarnika. Ja ustawiam średnią temperaturę żeby ryż się nie przypalił bo potrzebuje trochę czasu by wchłonąć cały bulion. Po ok. pół godziny danie gotowe, warto jednak często zaglądać do piekarnika bo za długo podpiekane risotto jest suche.
Ja uwielbiam to Risotto w takiej postaci, a mój chłopak lubi ze smażona piersią z kurczaka dlatego oddzielnie smażę pokrojoną w kosteczkę i doprawioną pieprzem, solą i delikatem pierś, a potem już na talerzu mu mieszam.
Smacznego!