Marynata:
Pomarańczę dokładnie myjemy, ocieramy skórkę na drobnej tarce, po czym przekrawamy na pół i wyciskamy sok.
Czosnek obieramy i przeciskamy przez praskę, dodajemy 2 łyżki oleju, posiekane listki tymianku ( najlepiej bez łodyżek ), łyżeczkę uprzednio przygotowanej skórki oraz łyżeczkę soku z pomarańczy, łyżeczkę soli morskiej oraz 1/2 łyżeczki świeżo zmielonego pieprzu. Tak przygotowaną marynatą smarujemy oczyszczone, lekko rozbite piersi z kurczaka ( proponuję każdą podzielić na dwie porcje ) i pozostawiamy w lodówce minimum na 2 godziny.
Sos:
Resztę soku z pomarańczy wlewamy do rondelka i zagotowujemy. Dodajemy 2 łyżki miodu, 1 łyżeczkę startego na drobnej tarce świeżego imbiru oraz szczyptę chilli. W oddzielnym naczyniu rozrabiamy czubatą łyżkę mąki ziemniaczanej z 50 ml chłodnej wody i dolewamy do sosu. Gotujemy aż zgęstnieje.
Szparagi obłamujemy i obieramy z łykowatej skórki, wrzucamy do gotującej się, osolonej wody ( można również dodać łyżeczkę cukru ) i gotujemy przez ok 7 min.
Teraz najtrudniejsze, należy zgrać w czasie grillowanie mięsa i gotowanie szparagów. Osobiście do grillowania wykorzystałem patelnię, ale oczywiście mięso można przygotować tradycyjnie na grillu.
Piersi należy piec ok 3 - 4 min z każdej strony, na koniec kładąc na każdy kawałek plasterek mozzarelli, czekając aż się roztopi.
Całość na talerzu polewamy oczywiście wcześniej przygotowanym sosem i oprószamy świeżo zmielonym pieprzem.
Można podawać z kaszą jaglaną, bądź ziemniaczkami w różnej formie.
Smacznego! ;)