Chyba nie powinno się dodawać cukru pudru zamiast normalnego cukru. Ubita piana zamieniła się w gęsty lukier.
Witam serdecznie! Robiłam "tort Pavlova" 2 razy, ale niestety bezy mi nie wyszły , za każdym razem białka rozbijały się na
gęsty lukier, więc chce spróbować Basiu twój przepis i mam pytanie: czy białka odrazu ubijać z cukrem, czy najpierw ubić
białka i potem dodać cukier. Z góry dziękuje!
irenko, ja najpierw trochę ubijam samo białko, a potem sypię cukier i ubijam do sztywności, ale wydaje mi się, że to obojętne czy ubijasz od razu czy nie, pozdrawiam.
dzięki Basieńko za tak szybką odpowiedź, spróbuje zrobić bezy z twojego przepisu, mam nadzieje, że tym razem mi się uda,
pozdrawiam.
Fajnie, że Ci przypadły do gustu, ja też je uwielbiam, ale nie robię ich często, bo to bomba kaloryczna, pozdrawiam.
Niestety moje beziki nie dotrwaja do jutra ,juz po 15 minutach od wylaczenia pieca zostaly pozarte.Przepis jest super ,sa slodkie ale przepyszne.Zawsze mialam problem co zrobic z bialkami i poprostu je wylewalam teraz juz tak nie bedzie.Dziekuje za przepis
Moze ktos wie jak upiec chrupiace bezy w zamknietym piekarniku? Moj piekarnik wylacza sie gdy otwieram drzwiczki.
Od lat w mojej rodzinie robi się bezy z 50g cukru na 1 białko i wychodzą idealne. To nie z winy cukru się rozpadły. Pozdrawiam
aga9999, a komu się rozpadły?
.."nie radzę dawać mniej cukru bo podczas zdejmowania z blach rozpadną się. Ja chciałam zrobić bezy mniej słodkie i tak właśnie postąpiłam lecz niestety bezy się rozpadały więc musi być cukru 1do 10-ciu (czyli na 1 białko 10 dkg cukru)"..
aga, ja Cię zrozumiałam, że ty dajesz na 1 białko 50g cukru, tak zresztą piszesz "i wychodzą idealne"
Basiu, napisałaś w przepisie że na 1 białko dajesz 10dag cukru i że nie radzisz dawać mniej cukru bo się rozpadają. A ja napisałam że u mnie w domu od zawsze robiło się bezy z 5dag na 1 białko i wychodzą dobre, nie rozpadają się. IMHO coś innego musiało być powodem rozpadania się Twoich bezików, może temperatura, może konsystencja, nie wiem, ale na pewno nie mniejsza ilość cukru. To tyle z mojej strony. Pozdrawiam
Basiu, rozbiłam dziś bezy i coś mi nie wyszło, popękały mi. Nie miałam co prawda, problemów ze zdjęciem z blaszki. Miałam 5 małych białek i dałam 400g cukru pudru i sok z cytryny. Problemem może być ta ilość cukru, albo za wysoka temperatura. Piekłam wcześniej szarlotke i może piekarnik nie zszedł do tych 130 stopni. W smaku są pycha!!! Tylko nastepnym razem, będę się trzymała sciśle przepisu :-))
Aloiram na zdjeciu widac ze konsystencja byla niewlasciwa, bo sie troche rozplynely, a bezy trzymaja ksztalt.
Tzn bylo zle ubite. Bialka z cukrem ubija sie tak dlugo az piana stanie sie sztywna i lsniaca.
Ja zawsze daję na 1 białko 10 dag cukru, niezależnie czy białko jest małe czy duże, a to że popękały, mnie niektóre też pękają, to nic takiego. Wydaje mi się, że jak bezy są mniejsze to nie pękają, pozdrawiam.
Wlasnie wyciaglam bezy z piekarnika, sa pyszne! Zrobilam tak jak polecila aga 50g cukru na 1 bialko (mialam 6 bialek-300g cukru) i pieklam w termobiegu 110° . Wyszly wspaniale, chrupiace,slodziutkie nie krusza sie i nie sa popekane.Wazne jest moim zdaniem zeby bialka dobrze ubic. Pieklam w zamknietym piekarniku. 100g cukru na 1 bialko bylo by dla mnie nie do zjedzenia. Pozdrawiam.
Zrobiłam,pyszne,okrutnie słodkie mimo,że dałam tak jak sanella* 300g na 6 białek.Pyszne są.Słodkie do bólu.Ja takie bardzo lubię.
ale czy beda suche w srodku?nie lubie lejacych sie
mniam :) pyszne :) tyle ze dałam troszke mniej cukru
basia19 dziękuję Ci kobieto!!!!! po raz pierwszy w zyciu udały mi sie bezy; wcześniej kombinowałam i kombinowałam, ale niewiele z tego wychodziło. Dziś zrobiłam te Twoje cuda z białek po faworkach i moje pociechy nacieszyc sie nie mogą. Dałam mniej cukru, ale i tak wszystko wyszło idealnie. Nic nie popękało, wyszły bajkowe!!!! Dzięki, dzięki, dzieki!
zrobiłam za małe odstępy między bezikami a one ROSNĄ! i się złączają :( są właśnie w piekarniku ale i tak będą pyszne tylko nie wiem jak to będzie z wyjmowaniem :D też zostały mi białka po faworkach jak onlyred heheh
hajdziok, to nic nie szkodzi że się zlepiły, po upieczeniu bez problemów je zdejmiesz, onlyred ciesze się że Ci wyszły i smakowały, pozdrawiam.
rzeczywiście nic strasznego się stało jak się zlepiły bo bez problemu je oddzieliłam :) były pyszne i każdy kto ich spróbował nie wierzył że to robione w domu a nie kupione :D
Ja zrobiłam 5 białek na niecałe 2 szklanki cukru.Wyszły pyszne i białka po pączuszkach się nie zmarnowały Babcia dodawała jeszcze zawsze budyniu waniliowego kilka łyżeczek i dosuszała na kaloryferze.
10 dkg to jest 100 gramow czy tak? na jedno bialko...to bardzo duzo! jesli sie da mniej ? to nie wyjda?
Zostały mi białka jak robilam snikersa i postanowiłam je wykorzystać. Wyszły...choć moje kształtem bez nie przypominają to gwarantuję smakują jak bezy :)
Gdybym zrobiła bezy z taka ilością cukru i próbowała je zjeść to bym zwymiotowała.. Pierwszy raz słyszę, że z mniejszą ilością cukru bezy będą się rozpadać itp :))). Po pierwsze nie kładzie się bezów na sama blachę tylko na papier do pieczenia, po drugie jeszcze nigdy mi nie popękały bezy-może dlatego że nie robię ich z tego przepisu :))). Jeżeli bezy maja wyjść to proponuję taki przepis z którego ja korzystam i ZAWSZE są świetne! Oto przepis: 4 białka 20 dag cukru pudru 2-3 łyżeczki drobnego cukru wanilinowego (można zmielić np w młynku do kawy, lub kupić drobny Dr Oetker) mała łyżeczka soku z cytryny Białka ubić na sztywno, następnie w trakcie dalszego ubijania dodać 2-3 łyżeczki cukru wanilinowego, następnie dodawać stopniowo co 3 minuty po łyżce cukru pudru a na samym końcu wlać łyżeczkę soku z cytryny i ubijać jeszcze do momentu kiedy masa nabrana na łyżkę będzie sztywna i lśniąca oraz nie będzie się zsuwała z łyżki, po czym śmiało można formować bezy na blaszce wyłożonej papierem w odstępach 2 cm. Piekarnik ustawiam na 80 stopni max, jeśli z termoobiegiem to nawet 70 stopni Gwarantuję że będą pyszne i będą smakowały jak bezy a nie jak kostki cukru :))))
Dodam iż piekę (suszę) bezy ok 2 godzin. Po czym jeszcze godzinę po wyłączeniu piekarnika w nim są.
Dodam jeszcze, że każdy piekarnik jest inny, trzeba swój wyczuć.. Mój mocno grzeje..
Shera, chyba wszystkie rozumy pozjadałaś, to jest przepis z "Domowej kawiarenki" więc pretensje i wymioty zatrzymaj dla nich. Ja zawsze piekę z tego przepisu i jakoś nie wymiotuję, a zresztą poczytaj sobie komentarze i sama spróbuj, potem możesz oceniać. A Twój przepis wstaw sobie u siebie mnie on nie jest potrzebny.
Basiu mam ochotę na Twoje bezy,w związku z tym mam pytanie, czy ta porcja na talerzu to jest z jednego białka?
Przepraszam pomyłka "więc pretensje i wymioty zatrzymaj dla nich" nie dla nich, tylko dla siebie,( bo przepis jest bardzo dobry, bezy muszą być słodkie) zresztą jesteś z nami dopiero od dzisiaj, a już wyrabiasz o sobie niezłą opinie. Komentarze pod przepisami zawsze wpisujemy po ich wypróbowaniu, a nie przed (choć też zdarzają się wyjątki właśnie takie jak Ty).
niebieska-różyczko, czy Ty przypadkiem mnie nie nabierasz? Przepis jest podany na 1 białko, ale tyle z jednego białka na pewno nie wyjdzie, mnie zostały białka i z wszystkich zrobiłam beziki (nie wiem ile ich wtedy miałam).
Nie nabieram:) pytam bo mam 5 białek,nie wiem czy na całą blachę mi to wszystko wejdzie,czy można piec za jednym razem na 2 blachach wsadowych? a beziki bedę piec pierwszy raz,oczywiście zdjęcie zrobie,
Basia19 masz absolutną racje własnie takie proporcje na bezy były podawane w " Domowej kawiarence" przez p. Tadeusza Gwiaździńskiego (nawt zapisałam go sobie na kartce, ale jeszcze ich nie robiłam ) więc nie przejmuj sie złosliwymi komentarzami.Pozdrawiam
niebieska-różyczko ja robiłam bezy z 8 białek i wyszły mi dwie duże blachy i dwie keksówki, wszystko piekłam razem za jednym zamachem; pozdrawiam
Shera, basia19 ma racje, nie powinnaś tu wklejac swojego przepisu. Każdy kto tu trafił, chce zrobic bezy Basi, a nie Twoje. Ja robiłam bezy z tego przepisu już dwukrotnie i jestem nimi zachwycona. Ukłony dla basi19 i życzenia nadludzkiej cierpliwosci
niebieska-różyczko, ja bezy zawsze piekę naraz na 2 blaszkach tak jak pisze onlyred, pozdrawiam i życzę udanego pieczenia.
mam pyatnie do Basi19.moje bezy niestety nie udały mi się. Robią sie po 30 minutach brązowe od spodu, próbowałam już 100 stopni, 125 i nic, nadal brązowe. i czy może być cukier puder? pozdrawiam i czekam na odpowiedz:P
beza, nie wiem dlaczego masz je brązowe z dołu, może pieczesz na gazie, a może przy zamkniętym piekarniku? Naprawdę nie wiem, ja zawsze robię wg przepisu i zawsze są białe, jak je trochę dłużej potrzymam to wtedy leciutko się zrumienią, albo jak dam większą temperaturę.
Jeśli mogę wtrącić swoje trzy grosze, to sprawdzają się:
niska temperatura suszenia, nieużywanie opcji termoobieg, które tę temperaturę podwyższa, długi czas suszenia, odrobinę uchylony piekarnik, wsadzenie tylko jednej blachy bezików do piekarnika, który zachowuje się nieobliczalnie przy dwóch wspólnych poziomach pieczenia.
Wkn, nie masz racji, ja wszystko piekę na termoobiegu, a jeśli chodzi o bezy, to przeważnie piekę 2 blachy jednocześnie i wychodzą mi fajne bezy.
właśnie zrobiłam :) z 4 białek - tylko dodałam troszke mniej cukru pudru, suszyłam przy uchylonym piekarniku ok 1,5 godziny - temp 120stopni i wyszły PYSZNE!!!!!! chrupiace- białe- a w środku leciutko niewysuszone - ale ja takie lubie. Pozdrawiam :)
Ja zrobilam w sobote z 4 białek i lipa nie wiem co się stało zbrązowiały mi po 15 minutach i sie przypalaly niewiem co zrobilam źle ro poradźcie mi bo uwielbiam bezy i moja rodzinka też :)(bo widze że wszystkim wychodzą )
ankawisnia pieklas w za wysokiej temperaturze. kjazdy piekarnik jest inny a bezy raczej sie suszy niz piecze...
albo za dlugo, lub i to i to
To totalny żal to jakaś mega porażka nic, kompletnie nic nie wyszło...
Majka2 (2008-08-07 16:37)
Zostały mi 4 białka, więc wykorzystałam Twój przepis na bezy. Oczywiście wyszły. Strasznie dużo tego cukru. Na 4 białka 40dkg tj 400gram). Ubijałam dość długo, bo cukier nie chciał mi się rozpuścić. Z pieczeniem nie było problemu. Wyszły chrupiące. Pozdrawiam Majka.