Kiedyś robiłam bezy i żeby nie było efektu nierozpuszczonego cukru trzeba było najpierw zagotować go z niewielką ilością wody i taki"syrop"gorący dolewać do ubijanej piany.Efekt był murowany!!Piana pięknie się ubiła i bezy wyszły znakomicie.
Ja wiem że z cukru trzeba zrobić karmel, ale jestem za leniwa więc robiłam bezy bez karmelu. Ale dziękuję za komentarz.
CZeść.Zrobiła bezy swoim sposobem i są w moich przepisach oraz prawie Twoim sposobem,gdzie też dodałam fotkę. Te co robiłam Twoim,różnią się tym,że nie zostawiam ich na całą noc tylko są w tym samym dniu i dodaję gorzkiej czekolady co podnosi walory smakowe ;o).Spróbuj! Naprawdę pycha! Dzięki i TAKŻE POLECAM TWÓJ PRZEPIS ;-)
Witaj ponownie ;-)
Z dodatkiem karmelu - robiłam te kakaowe. Z cukrem nie karmelizwoanym robiłam tak jak Ty,tylko dodałam wiórki czekoladowe. TAkże bez karmelu też są pyszne!! Ciężko powidzieć ,które lepsze ;-)
Pozdrawiam gorąco i polecam Twoje przepisiki ;-)
MArta
Tak jak widać na zdjęciu.1 szklanka cukru na 4 białka.Wyszły super. Nie były strasznie słodkie i takie pulchniutkie,fajne.Tylko za nim wsypałam cukier ubiłam pianę na sztywno i powoli wsypywałam cukier jeszcze ubijając przez ok.3minutki. rodzynki i czekoladę wymieszałam łyżką.
Dzięki za szybką odpowiedź,właśnie się wybieram je robić.Tylko nadal nie jestem przekonana do tej ilości cukru,no ale spróbuję i zobaczymy dam Ci znać jak mi wyszły.
Kurczę,Basieńka. Nie mam pojęcia co było nie tak! Ja robię karmel dwoma sposobami.Albo margaryna + cukier puder,albo tak jak Ci opisałam. I mi wychodzi normalnie. Cały czas mieszam,ale to na pewno wiesz. W ogóle z tą ilością cukru mi wychodziły - jak widać na zdjęciu...wrrr... Jeśli Ci tak nie wychodzi, to rób swoim sposobem tylko dodaj wiórki czekoladowe ( z gorzkiej czekolady).
Wiesz?CZasem jest jeden przepis,a każdemu wyjdzie inaczej:)
Pozdrawiam Cię gorąco! MArta
Piekę teraz dokładnie wg.Twojego przepisu.Zobaczę jak mnie wyjdzie ;o) Jedynie dodałam te wiórki czekoladowe,bo jest fajny smak z nimi....Powiem Ci jak mi wyszło.
BAsia.Zrobiłam Twoim sposobem ;o). Zdjęcie jest zrobione na mojej stronce to Sobie zajrzyj . Zmieniłam też do karmelu.Masz rację, po zastanowieniue stwierdziłam,że też nie robię tego cały czas.Od czasu myrdnę i tyle. Może przez to,że wszystko robię naraz to mi się miesza.Jak będę robić karmel następnym razem to powiem Ci ile czasu.Bo wiesz,ja tak wszystko robię na oko i jak mam coś opisać to są myślenice. Co do cukru. Dałam mniej więcej tyle co Ty (troszeczkę mniej). Są bardziej ubite od poprzednich i pyszne (tylko bardzo słodkie). Ale pyszne. POLECAM WSZYSTKIM BEZY BASI ;-)
Dzięki.NA pewno spróbuję kiedyś z kokosem.Bardzo lubię kombinować z przepisami ;). JA też przeważnie oglądam przepisy ze zdjeciami ;)
POzdrawiam!Marta
mam kilka przepisów na bezy ale twój najbardziej mi się przydaje dzięki tym proporcją na jedno białko. A potem to jużwedle uznania:) dzisiaj np. zrobiłam część bez dodatków, cześć z kawą rozpuszczaklną, a trzecia cześć z koksem.
Droga Caritko, nie wiem co zrobiłaś nie tak , ja już naprawdę dużo razy robiłam bezy i jeszcze nigdy mi się nie zdażyło żeby przy takiej proporcji bezy były płynne, musiało Ci się białko źle ubić, ja białka ubijam wyjęte prosto z lodówki i nie dodaję od razu cukru tylko jak zrobi mi się już ładna piana. Właśnie dzisiaj będę robiła beziki, a jeżeli chodzi o pękanie to się tym nie przejmuj, niektóre pękają, a piekłam je w 130 st na termoobiego ok 1 godz., może piekłaś przy zamkniętym piecu i dlatego ci się rozlały? Kiedyś chciałam zrobić bezy mniej słodkie i dałam mniej cukru i wtedy bezy mi się w piecu rozjechały a z góry zrobiła się taka delikatna skorupka, że nie można ich było zdjąć z blachy, od razu się rozsypywały i musieliśmy je zjeść prosto z blachy łyżką.
ile z tego przepisu wychodzi porcji?? ...
zależy jakie je będziesz robiła wielkie, ale nigdy nie próbowałam robić z 1 białka.
Caritko to są moje beziki robione przed chwilą na razie w stanie surowym, jak widać nie rozlały się (czasami mnie też coś nie wychodzi i nie wiem dlaczego pomimo że robię dokładnie wg. przepisu) Serdecznie pozdrawiam.
Żeby białka ubiły się na puchatą pianę muszą być schłodzone i koniecznie trzeba dodać do nich szczyptę soli na początku ubijania. Uwielbiam bezy i na pewno wypróbuję ten przepis jak tylko zostanie mi parę białek po pieczeniu mazurka na Wielkanoc. Pozdrawiam.
Meggy, ja białka nie zawsze ubijam prosto z lodówki, czasami leżą sobie dośc długo na stole i jeszcze mi się nie zdarzyło żeby się nie ubiły, a soli nie daję prawie nigdy bo przeważnie zapominam.
Bezy się udały chociaż dodałam troszkę mniej cukru,na 8 białek 70dkg.Do połowy dodałam rozpuszczoną w małej ilości kawę rozpuszczalną i wyszły kawowe.Polecam przepis,bezy są super!!!
Udały się!!! Bezy wyszły rewelacyjne. Środek mają taki jak lubię najbardziej, czyli ciągnący się :-) Polecam wszystkim ten przepis. REWELACJA!!!
Kasiu cieszę się razem z Tobą, że Ci się udały beziki, pozdrawiam.
Pychotka!!! Bezy wyszly naprawdę pyszne - puszyste, nic sie nie rozlało, ładnie wyrosły. Dziękuje za przepis:) Polecam bo warto:)
Robilam dzisiaj faworki, a ze zostalo mi dosc duzo bialek to postanowilam sprobowac zrobic bezy. Nigdy wczesniej ich nie robilam bo jakos strasznie sie balam ze mi nie wyjda ... jednak bezpodstawnie ;). Bezy z tego przepisu wyszly przepyszne :). Fakt ze moje wyszly dosc spore bo nakladalam je lyzka wiec wyszly dwa razy takie niz na zdjeciu w przepisie, ale sa naprawde wspaniale w smaku i takie wlasnie jak powinny byc :). Bardzo polecam ten przepis :)).
pijka, cieszę się że Ci wyszły, pozdrawiam.
monis72, musiałaś miec za wysoką temperaturę, moje zawsze są białe.
sama to wyprobowalam i byly bardzo dobre a przepis jest tez dobry bozdro dla basia19 za pyszny przpis:P:P:P:P
Dzięki Ci szczygiełku15, za miły komentarz, pozdrówka Basia.
A ja poproszę o pilną odpowiedź bo bezy siedzą już w piekarniku: czy po tej godzince jak zostawiamy je do suszenia przy wyłączonym piekarnku to też przy uchylonych drzwiczkach czy je zamknąć? Z góry dziękuję.
Prosze powiedźcie o co chodzi z tym "suszeniem".
"wstawić do rozgrzanego do 130 stopni pieca i tak przy uchylonym piecu suszyć przez 1 godz"
Czyli nastawić na 130 st włożyć i w czasie pieczenia uchylić? Prosze o pomoc, bo bardzo chcialabym zrobić te bezy. gg8224970
No i doskonale zrozumiałaś. Po włożeniu do rozgrzanego do 130 stopni piekarnika już nie zamykać drzwiczek tylko zostawić je lekko uchylone i suszyć bezy.
Cudne. Dziękuję! Robiłam bezy 1 raz w życiu i wg Twojego przepsu wyszły świetnie. Polecam, bo są pyszne! I strrrrrrasznie slodziusie :)))
Aha, tylko jedna uwaga: ja suszylam bezy przy otwartym piekarniku, w temp takiej, jaka jest podana 130 st. C, o wieeeeele wiele dluzej, niz godzina, bo ok 3, a jednak moje bezy wszystkie sa bardzo ciagnace w srodku. Co mi osoboscie nie przeszkadza, ale jak ktos chce miec calkiem suche, to proponuje suszyc duzo dluzej.
edynko, bardzo się cieszę że Ci smakują, ale nie wiem po co tak długo je suszysz (nie oszczędzasz prądu hihihihi!) ja zawsze robię tak jak jest w przepisie i są ok. a żeby były ciągnące (ja też lubię ciągnące) wystarczy krócej je suszyć, i nie rozumię jak u Ciebie po 3 godzinnym suszeniu są jeszcze ciągnące, u mnie po godzinie suszenia w środku już się nie ciągną dlatego suszę je ok 50- ciu min. pozdrawiam.
Ale pycha, pierwszy raz mi wyszły bezy!!!! Też suszyłam je godz i były ok. Wszystko mi wyszło tak jak w przepisie. Poprostu niebo w gębie :-)
Poproszę o info: nie mam wagi kuchennej, jak inaczej odmierzyć 10 dag cukru?
10 dag cukru to jest 5 duzych łyżek . W jednej łyżce mieści sie 2 dag.
Ten przepis jest suuuper!!! Bezy są lepsze niż ze sklapu !!A jak sobie przypomne ile białek wylałam do zlewu zanim poznałam ten przepis to mnie szlag trafia . Pozdrawiam Serdecznie
Napewno spróbuje je zrobić Czy do tych bezów trzeba dodać zwykły cukier czy cukier puder?
Z tego przepisu bezy wychodzą pyszne! Tym, którzy bezy uwielbiają, szczerze polecam ten przepis. Pozdrawiam
Iwoneczko, ja dodałam zwykły cukier i myślę, że o taki chodzi.
Cukier zwykły, na pudrze jeszcze nie próbowałam.
bezy wyszly wspaniale-dzieki za przepis. Po 40 minutach w piekarniku byly dla mie idealne:))
Bardzo smaczne bezy. Szybkie w przygotowaniu. Jeżeli jednak chce się bezy nie wysuszone, należy je piec w krótszym czasie (tak jak w przepisie jest napisane) i koniecznie wyciągnąć je z piekarnika. My jedliśmy zaraz po upieczeniu, bez zostawiania ich na noc.
Bezy to jeden z ulubionych smakołyków mojego męża. Wcześniej byłam przekonana, że wyczarowanie bezów, kruchych i ciągnących w środku jest poza moim zasięgiem, ale spróbowałam Twojego przepisu, bo zachęciła mnie ilość pozytywnych komentarzy. Przepis jest super, bardzo dziękuję - a moje bezy wyszły pokazowo, mimo że był to mój bezowy debiut. Pozdrawiam :))
Dzisiaj po raz pierwszy zrobiłam bezy według twojego przepisu, są super, połowę już zjedliśmy chociaż są bardzo słodkie. Niebo w gębie są takie jak uwielbiam, białe, delikatnie miękkie w środku no cudo po prostu. Rewelacyjny przepis, dzięki i pozdrawiam.
Basiu zrobiłam bezy z podanych przez ciebie proporcji i muszę powiedzieć, że wyszły wyśmienite:)
Do ubijania białek już z przyzwyczajenia dałam odrobinę soli.
Piekłam ok. 40 min, bo zaczęły się już przypiekać z wierzchu (stary piekarnik elektryczny bez reg. temp.), ale w środku prawie się już nie ciągnęły. A młody smakosz zjadł pół blaszki i stwierdził, że "smacniejse niz ze sklepu":)
Dzięki za przepis:)
dajanka, ciesze się że Ci wyszły, a to że zaczęły się przypiekać musiałam mieć za wysoką temperaturę, pozdrawiam.
ueczko, fajne beziki Ci wyszły
Marta_26 (2005-12-29 22:31)
Na pewno wyprobuję! Pozdrawiam ;-)