Grupy: | Ciasta Ciasteczka |
---|---|
Tagi: | ciasteczka więcej tagów |
Na pewno wyprobuję! Pozdrawiam ;-)
Kiedyś robiłam bezy i żeby nie było efektu nierozpuszczonego cukru trzeba było najpierw zagotować go z niewielką ilością wody i taki"syrop"gorący dolewać do ubijanej piany.Efekt był murowany!!Piana pięknie się ubiła i bezy wyszły znakomicie.
Ja wiem że z cukru trzeba zrobić karmel, ale jestem za leniwa więc robiłam bezy bez karmelu. Ale dziękuję za komentarz.
CZeść.Zrobiła bezy swoim sposobem i są w moich przepisach oraz prawie Twoim sposobem,gdzie też dodałam fotkę. Te co robiłam Twoim,różnią się tym,że nie zostawiam ich na całą noc tylko są w tym samym dniu i dodaję gorzkiej czekolady co podnosi walory smakowe ;o).Spróbuj! Naprawdę pycha! Dzięki i TAKŻE POLECAM TWÓJ PRZEPIS ;-)
Witaj ponownie ;-)
Z dodatkiem karmelu - robiłam te kakaowe. Z cukrem nie karmelizwoanym robiłam tak jak Ty,tylko dodałam wiórki czekoladowe. TAkże bez karmelu też są pyszne!! Ciężko powidzieć ,które lepsze ;-)
Pozdrawiam gorąco i polecam Twoje przepisiki ;-)
MArta
Tak jak widać na zdjęciu.1 szklanka cukru na 4 białka.Wyszły super. Nie były strasznie słodkie i takie pulchniutkie,fajne.Tylko za nim wsypałam cukier ubiłam pianę na sztywno i powoli wsypywałam cukier jeszcze ubijając przez ok.3minutki. rodzynki i czekoladę wymieszałam łyżką.
Dzięki za szybką odpowiedź,właśnie się wybieram je robić.Tylko nadal nie jestem przekonana do tej ilości cukru,no ale spróbuję i zobaczymy dam Ci znać jak mi wyszły.
Kurczę,Basieńka. Nie mam pojęcia co było nie tak! Ja robię karmel dwoma sposobami.Albo margaryna + cukier puder,albo tak jak Ci opisałam. I mi wychodzi normalnie. Cały czas mieszam,ale to na pewno wiesz. W ogóle z tą ilością cukru mi wychodziły - jak widać na zdjęciu...wrrr... Jeśli Ci tak nie wychodzi, to rób swoim sposobem tylko dodaj wiórki czekoladowe ( z gorzkiej czekolady).
Wiesz?CZasem jest jeden przepis,a każdemu wyjdzie inaczej:)
Pozdrawiam Cię gorąco! MArta
Piekę teraz dokładnie wg.Twojego przepisu.Zobaczę jak mnie wyjdzie ;o) Jedynie dodałam te wiórki czekoladowe,bo jest fajny smak z nimi....Powiem Ci jak mi wyszło.
BAsia.Zrobiłam Twoim sposobem ;o). Zdjęcie jest zrobione na mojej stronce to Sobie zajrzyj . Zmieniłam też do karmelu.Masz rację, po zastanowieniue stwierdziłam,że też nie robię tego cały czas.Od czasu myrdnę i tyle. Może przez to,że wszystko robię naraz to mi się miesza.Jak będę robić karmel następnym razem to powiem Ci ile czasu.Bo wiesz,ja tak wszystko robię na oko i jak mam coś opisać to są myślenice. Co do cukru. Dałam mniej więcej tyle co Ty (troszeczkę mniej). Są bardziej ubite od poprzednich i pyszne (tylko bardzo słodkie). Ale pyszne. POLECAM WSZYSTKIM BEZY BASI ;-)
Dzięki.NA pewno spróbuję kiedyś z kokosem.Bardzo lubię kombinować z przepisami ;). JA też przeważnie oglądam przepisy ze zdjeciami ;)
POzdrawiam!Marta
mam kilka przepisów na bezy ale twój najbardziej mi się przydaje dzięki tym proporcją na jedno białko. A potem to jużwedle uznania:) dzisiaj np. zrobiłam część bez dodatków, cześć z kawą rozpuszczaklną, a trzecia cześć z koksem.
Droga Caritko, nie wiem co zrobiłaś nie tak , ja już naprawdę dużo razy robiłam bezy i jeszcze nigdy mi się nie zdażyło żeby przy takiej proporcji bezy były płynne, musiało Ci się białko źle ubić, ja białka ubijam wyjęte prosto z lodówki i nie dodaję od razu cukru tylko jak zrobi mi się już ładna piana. Właśnie dzisiaj będę robiła beziki, a jeżeli chodzi o pękanie to się tym nie przejmuj, niektóre pękają, a piekłam je w 130 st na termoobiego ok 1 godz., może piekłaś przy zamkniętym piecu i dlatego ci się rozlały? Kiedyś chciałam zrobić bezy mniej słodkie i dałam mniej cukru i wtedy bezy mi się w piecu rozjechały a z góry zrobiła się taka delikatna skorupka, że nie można ich było zdjąć z blachy, od razu się rozsypywały i musieliśmy je zjeść prosto z blachy łyżką.
ile z tego przepisu wychodzi porcji?? ...
zależy jakie je będziesz robiła wielkie, ale nigdy nie próbowałam robić z 1 białka.
Caritko to są moje beziki robione przed chwilą na razie w stanie surowym, jak widać nie rozlały się (czasami mnie też coś nie wychodzi i nie wiem dlaczego pomimo że robię dokładnie wg. przepisu) Serdecznie pozdrawiam.
Żeby białka ubiły się na puchatą pianę muszą być schłodzone i koniecznie trzeba dodać do nich szczyptę soli na początku ubijania. Uwielbiam bezy i na pewno wypróbuję ten przepis jak tylko zostanie mi parę białek po pieczeniu mazurka na Wielkanoc. Pozdrawiam.
Meggy, ja białka nie zawsze ubijam prosto z lodówki, czasami leżą sobie dośc długo na stole i jeszcze mi się nie zdarzyło żeby się nie ubiły, a soli nie daję prawie nigdy bo przeważnie zapominam.
Bezy się udały chociaż dodałam troszkę mniej cukru,na 8 białek 70dkg.Do połowy dodałam rozpuszczoną w małej ilości kawę rozpuszczalną i wyszły kawowe.Polecam przepis,bezy są super!!!
Udały się!!! Bezy wyszły rewelacyjne. Środek mają taki jak lubię najbardziej, czyli ciągnący się :-) Polecam wszystkim ten przepis. REWELACJA!!!
Kasiu cieszę się razem z Tobą, że Ci się udały beziki, pozdrawiam.
Pychotka!!! Bezy wyszly naprawdę pyszne - puszyste, nic sie nie rozlało, ładnie wyrosły. Dziękuje za przepis:) Polecam bo warto:)
Robilam dzisiaj faworki, a ze zostalo mi dosc duzo bialek to postanowilam sprobowac zrobic bezy. Nigdy wczesniej ich nie robilam bo jakos strasznie sie balam ze mi nie wyjda ... jednak bezpodstawnie ;). Bezy z tego przepisu wyszly przepyszne :). Fakt ze moje wyszly dosc spore bo nakladalam je lyzka wiec wyszly dwa razy takie niz na zdjeciu w przepisie, ale sa naprawde wspaniale w smaku i takie wlasnie jak powinny byc :). Bardzo polecam ten przepis :)).
pijka, cieszę się że Ci wyszły, pozdrawiam.
monis72, musiałaś miec za wysoką temperaturę, moje zawsze są białe.
sama to wyprobowalam i byly bardzo dobre a przepis jest tez dobry bozdro dla basia19 za pyszny przpis:P:P:P:P
Dzięki Ci szczygiełku15, za miły komentarz, pozdrówka Basia.
A ja poproszę o pilną odpowiedź bo bezy siedzą już w piekarniku: czy po tej godzince jak zostawiamy je do suszenia przy wyłączonym piekarnku to też przy uchylonych drzwiczkach czy je zamknąć? Z góry dziękuję.
Prosze powiedźcie o co chodzi z tym "suszeniem".
"wstawić do rozgrzanego do 130 stopni pieca i tak przy uchylonym piecu suszyć przez 1 godz"
Czyli nastawić na 130 st włożyć i w czasie pieczenia uchylić? Prosze o pomoc, bo bardzo chcialabym zrobić te bezy. gg8224970
No i doskonale zrozumiałaś. Po włożeniu do rozgrzanego do 130 stopni piekarnika już nie zamykać drzwiczek tylko zostawić je lekko uchylone i suszyć bezy.
Cudne. Dziękuję! Robiłam bezy 1 raz w życiu i wg Twojego przepsu wyszły świetnie. Polecam, bo są pyszne! I strrrrrrasznie slodziusie :)))
Aha, tylko jedna uwaga: ja suszylam bezy przy otwartym piekarniku, w temp takiej, jaka jest podana 130 st. C, o wieeeeele wiele dluzej, niz godzina, bo ok 3, a jednak moje bezy wszystkie sa bardzo ciagnace w srodku. Co mi osoboscie nie przeszkadza, ale jak ktos chce miec calkiem suche, to proponuje suszyc duzo dluzej.
edynko, bardzo się cieszę że Ci smakują, ale nie wiem po co tak długo je suszysz (nie oszczędzasz prądu hihihihi!) ja zawsze robię tak jak jest w przepisie i są ok. a żeby były ciągnące (ja też lubię ciągnące) wystarczy krócej je suszyć, i nie rozumię jak u Ciebie po 3 godzinnym suszeniu są jeszcze ciągnące, u mnie po godzinie suszenia w środku już się nie ciągną dlatego suszę je ok 50- ciu min. pozdrawiam.
Ale pycha, pierwszy raz mi wyszły bezy!!!! Też suszyłam je godz i były ok. Wszystko mi wyszło tak jak w przepisie. Poprostu niebo w gębie :-)
Poproszę o info: nie mam wagi kuchennej, jak inaczej odmierzyć 10 dag cukru?
10 dag cukru to jest 5 duzych łyżek . W jednej łyżce mieści sie 2 dag.
Ten przepis jest suuuper!!! Bezy są lepsze niż ze sklapu !!A jak sobie przypomne ile białek wylałam do zlewu zanim poznałam ten przepis to mnie szlag trafia . Pozdrawiam Serdecznie
Napewno spróbuje je zrobić Czy do tych bezów trzeba dodać zwykły cukier czy cukier puder?
Z tego przepisu bezy wychodzą pyszne! Tym, którzy bezy uwielbiają, szczerze polecam ten przepis. Pozdrawiam
Iwoneczko, ja dodałam zwykły cukier i myślę, że o taki chodzi.
Cukier zwykły, na pudrze jeszcze nie próbowałam.
bezy wyszly wspaniale-dzieki za przepis. Po 40 minutach w piekarniku byly dla mie idealne:))
Bardzo smaczne bezy. Szybkie w przygotowaniu. Jeżeli jednak chce się bezy nie wysuszone, należy je piec w krótszym czasie (tak jak w przepisie jest napisane) i koniecznie wyciągnąć je z piekarnika. My jedliśmy zaraz po upieczeniu, bez zostawiania ich na noc.
Bezy to jeden z ulubionych smakołyków mojego męża. Wcześniej byłam przekonana, że wyczarowanie bezów, kruchych i ciągnących w środku jest poza moim zasięgiem, ale spróbowałam Twojego przepisu, bo zachęciła mnie ilość pozytywnych komentarzy. Przepis jest super, bardzo dziękuję - a moje bezy wyszły pokazowo, mimo że był to mój bezowy debiut. Pozdrawiam :))
Dzisiaj po raz pierwszy zrobiłam bezy według twojego przepisu, są super, połowę już zjedliśmy chociaż są bardzo słodkie. Niebo w gębie są takie jak uwielbiam, białe, delikatnie miękkie w środku no cudo po prostu. Rewelacyjny przepis, dzięki i pozdrawiam.
Basiu zrobiłam bezy z podanych przez ciebie proporcji i muszę powiedzieć, że wyszły wyśmienite:)
Do ubijania białek już z przyzwyczajenia dałam odrobinę soli.
Piekłam ok. 40 min, bo zaczęły się już przypiekać z wierzchu (stary piekarnik elektryczny bez reg. temp.), ale w środku prawie się już nie ciągnęły. A młody smakosz zjadł pół blaszki i stwierdził, że "smacniejse niz ze sklepu":)
Dzięki za przepis:)
dajanka, ciesze się że Ci wyszły, a to że zaczęły się przypiekać musiałam mieć za wysoką temperaturę, pozdrawiam.
ueczko, fajne beziki Ci wyszły
Zostały mi 4 białka, więc wykorzystałam Twój przepis na bezy. Oczywiście wyszły. Strasznie dużo tego cukru. Na 4 białka 40dkg tj 400gram). Ubijałam dość długo, bo cukier nie chciał mi się rozpuścić. Z pieczeniem nie było problemu. Wyszły chrupiące. Pozdrawiam Majka.
Chyba nie powinno się dodawać cukru pudru zamiast normalnego cukru. Ubita piana zamieniła się w gęsty lukier.
Witam serdecznie! Robiłam "tort Pavlova" 2 razy, ale niestety bezy mi nie wyszły , za każdym razem białka rozbijały się na
gęsty lukier, więc chce spróbować Basiu twój przepis i mam pytanie: czy białka odrazu ubijać z cukrem, czy najpierw ubić
białka i potem dodać cukier. Z góry dziękuje!
irenko, ja najpierw trochę ubijam samo białko, a potem sypię cukier i ubijam do sztywności, ale wydaje mi się, że to obojętne czy ubijasz od razu czy nie, pozdrawiam.
dzięki Basieńko za tak szybką odpowiedź, spróbuje zrobić bezy z twojego przepisu, mam nadzieje, że tym razem mi się uda,
pozdrawiam.
Fajnie, że Ci przypadły do gustu, ja też je uwielbiam, ale nie robię ich często, bo to bomba kaloryczna, pozdrawiam.
Niestety moje beziki nie dotrwaja do jutra ,juz po 15 minutach od wylaczenia pieca zostaly pozarte.Przepis jest super ,sa slodkie ale przepyszne.Zawsze mialam problem co zrobic z bialkami i poprostu je wylewalam teraz juz tak nie bedzie.Dziekuje za przepis
Moze ktos wie jak upiec chrupiace bezy w zamknietym piekarniku? Moj piekarnik wylacza sie gdy otwieram drzwiczki.
Od lat w mojej rodzinie robi się bezy z 50g cukru na 1 białko i wychodzą idealne. To nie z winy cukru się rozpadły. Pozdrawiam
aga9999, a komu się rozpadły?
.."nie radzę dawać mniej cukru bo podczas zdejmowania z blach rozpadną się. Ja chciałam zrobić bezy mniej słodkie i tak właśnie postąpiłam lecz niestety bezy się rozpadały więc musi być cukru 1do 10-ciu (czyli na 1 białko 10 dkg cukru)"..
aga, ja Cię zrozumiałam, że ty dajesz na 1 białko 50g cukru, tak zresztą piszesz "i wychodzą idealne"
Basiu, napisałaś w przepisie że na 1 białko dajesz 10dag cukru i że nie radzisz dawać mniej cukru bo się rozpadają. A ja napisałam że u mnie w domu od zawsze robiło się bezy z 5dag na 1 białko i wychodzą dobre, nie rozpadają się. IMHO coś innego musiało być powodem rozpadania się Twoich bezików, może temperatura, może konsystencja, nie wiem, ale na pewno nie mniejsza ilość cukru. To tyle z mojej strony. Pozdrawiam
Basiu, rozbiłam dziś bezy i coś mi nie wyszło, popękały mi. Nie miałam co prawda, problemów ze zdjęciem z blaszki. Miałam 5 małych białek i dałam 400g cukru pudru i sok z cytryny. Problemem może być ta ilość cukru, albo za wysoka temperatura. Piekłam wcześniej szarlotke i może piekarnik nie zszedł do tych 130 stopni. W smaku są pycha!!! Tylko nastepnym razem, będę się trzymała sciśle przepisu :-))
Aloiram na zdjeciu widac ze konsystencja byla niewlasciwa, bo sie troche rozplynely, a bezy trzymaja ksztalt.
Tzn bylo zle ubite. Bialka z cukrem ubija sie tak dlugo az piana stanie sie sztywna i lsniaca.
Ja zawsze daję na 1 białko 10 dag cukru, niezależnie czy białko jest małe czy duże, a to że popękały, mnie niektóre też pękają, to nic takiego. Wydaje mi się, że jak bezy są mniejsze to nie pękają, pozdrawiam.
Wlasnie wyciaglam bezy z piekarnika, sa pyszne! Zrobilam tak jak polecila aga 50g cukru na 1 bialko (mialam 6 bialek-300g cukru) i pieklam w termobiegu 110° . Wyszly wspaniale, chrupiace,slodziutkie nie krusza sie i nie sa popekane.Wazne jest moim zdaniem zeby bialka dobrze ubic. Pieklam w zamknietym piekarniku. 100g cukru na 1 bialko bylo by dla mnie nie do zjedzenia. Pozdrawiam.
Zrobiłam,pyszne,okrutnie słodkie mimo,że dałam tak jak sanella* 300g na 6 białek.Pyszne są.Słodkie do bólu.Ja takie bardzo lubię.
ale czy beda suche w srodku?nie lubie lejacych sie
mniam :) pyszne :) tyle ze dałam troszke mniej cukru
basia19 dziękuję Ci kobieto!!!!! po raz pierwszy w zyciu udały mi sie bezy; wcześniej kombinowałam i kombinowałam, ale niewiele z tego wychodziło. Dziś zrobiłam te Twoje cuda z białek po faworkach i moje pociechy nacieszyc sie nie mogą. Dałam mniej cukru, ale i tak wszystko wyszło idealnie. Nic nie popękało, wyszły bajkowe!!!! Dzięki, dzięki, dzieki!
zrobiłam za małe odstępy między bezikami a one ROSNĄ! i się złączają :( są właśnie w piekarniku ale i tak będą pyszne tylko nie wiem jak to będzie z wyjmowaniem :D też zostały mi białka po faworkach jak onlyred heheh
hajdziok, to nic nie szkodzi że się zlepiły, po upieczeniu bez problemów je zdejmiesz, onlyred ciesze się że Ci wyszły i smakowały, pozdrawiam.
rzeczywiście nic strasznego się stało jak się zlepiły bo bez problemu je oddzieliłam :) były pyszne i każdy kto ich spróbował nie wierzył że to robione w domu a nie kupione :D
Ja zrobiłam 5 białek na niecałe 2 szklanki cukru.Wyszły pyszne i białka po pączuszkach się nie zmarnowały Babcia dodawała jeszcze zawsze budyniu waniliowego kilka łyżeczek i dosuszała na kaloryferze.
10 dkg to jest 100 gramow czy tak? na jedno bialko...to bardzo duzo! jesli sie da mniej ? to nie wyjda?
Zostały mi białka jak robilam snikersa i postanowiłam je wykorzystać. Wyszły...choć moje kształtem bez nie przypominają to gwarantuję smakują jak bezy :)
Gdybym zrobiła bezy z taka ilością cukru i próbowała je zjeść to bym zwymiotowała.. Pierwszy raz słyszę, że z mniejszą ilością cukru bezy będą się rozpadać itp :))). Po pierwsze nie kładzie się bezów na sama blachę tylko na papier do pieczenia, po drugie jeszcze nigdy mi nie popękały bezy-może dlatego że nie robię ich z tego przepisu :))). Jeżeli bezy maja wyjść to proponuję taki przepis z którego ja korzystam i ZAWSZE są świetne! Oto przepis: 4 białka 20 dag cukru pudru 2-3 łyżeczki drobnego cukru wanilinowego (można zmielić np w młynku do kawy, lub kupić drobny Dr Oetker) mała łyżeczka soku z cytryny Białka ubić na sztywno, następnie w trakcie dalszego ubijania dodać 2-3 łyżeczki cukru wanilinowego, następnie dodawać stopniowo co 3 minuty po łyżce cukru pudru a na samym końcu wlać łyżeczkę soku z cytryny i ubijać jeszcze do momentu kiedy masa nabrana na łyżkę będzie sztywna i lśniąca oraz nie będzie się zsuwała z łyżki, po czym śmiało można formować bezy na blaszce wyłożonej papierem w odstępach 2 cm. Piekarnik ustawiam na 80 stopni max, jeśli z termoobiegiem to nawet 70 stopni Gwarantuję że będą pyszne i będą smakowały jak bezy a nie jak kostki cukru :))))
Dodam iż piekę (suszę) bezy ok 2 godzin. Po czym jeszcze godzinę po wyłączeniu piekarnika w nim są.
Dodam jeszcze, że każdy piekarnik jest inny, trzeba swój wyczuć.. Mój mocno grzeje..
Shera, chyba wszystkie rozumy pozjadałaś, to jest przepis z "Domowej kawiarenki" więc pretensje i wymioty zatrzymaj dla nich. Ja zawsze piekę z tego przepisu i jakoś nie wymiotuję, a zresztą poczytaj sobie komentarze i sama spróbuj, potem możesz oceniać. A Twój przepis wstaw sobie u siebie mnie on nie jest potrzebny.
Basiu mam ochotę na Twoje bezy,w związku z tym mam pytanie, czy ta porcja na talerzu to jest z jednego białka?
Przepraszam pomyłka "więc pretensje i wymioty zatrzymaj dla nich" nie dla nich, tylko dla siebie,( bo przepis jest bardzo dobry, bezy muszą być słodkie) zresztą jesteś z nami dopiero od dzisiaj, a już wyrabiasz o sobie niezłą opinie. Komentarze pod przepisami zawsze wpisujemy po ich wypróbowaniu, a nie przed (choć też zdarzają się wyjątki właśnie takie jak Ty).
niebieska-różyczko, czy Ty przypadkiem mnie nie nabierasz? Przepis jest podany na 1 białko, ale tyle z jednego białka na pewno nie wyjdzie, mnie zostały białka i z wszystkich zrobiłam beziki (nie wiem ile ich wtedy miałam).
Nie nabieram:) pytam bo mam 5 białek,nie wiem czy na całą blachę mi to wszystko wejdzie,czy można piec za jednym razem na 2 blachach wsadowych? a beziki bedę piec pierwszy raz,oczywiście zdjęcie zrobie,
Basia19 masz absolutną racje własnie takie proporcje na bezy były podawane w " Domowej kawiarence" przez p. Tadeusza Gwiaździńskiego (nawt zapisałam go sobie na kartce, ale jeszcze ich nie robiłam ) więc nie przejmuj sie złosliwymi komentarzami.Pozdrawiam
niebieska-różyczko ja robiłam bezy z 8 białek i wyszły mi dwie duże blachy i dwie keksówki, wszystko piekłam razem za jednym zamachem; pozdrawiam
Shera, basia19 ma racje, nie powinnaś tu wklejac swojego przepisu. Każdy kto tu trafił, chce zrobic bezy Basi, a nie Twoje. Ja robiłam bezy z tego przepisu już dwukrotnie i jestem nimi zachwycona. Ukłony dla basi19 i życzenia nadludzkiej cierpliwosci
niebieska-różyczko, ja bezy zawsze piekę naraz na 2 blaszkach tak jak pisze onlyred, pozdrawiam i życzę udanego pieczenia.
mam pyatnie do Basi19.moje bezy niestety nie udały mi się. Robią sie po 30 minutach brązowe od spodu, próbowałam już 100 stopni, 125 i nic, nadal brązowe. i czy może być cukier puder? pozdrawiam i czekam na odpowiedz:P
beza, nie wiem dlaczego masz je brązowe z dołu, może pieczesz na gazie, a może przy zamkniętym piekarniku? Naprawdę nie wiem, ja zawsze robię wg przepisu i zawsze są białe, jak je trochę dłużej potrzymam to wtedy leciutko się zrumienią, albo jak dam większą temperaturę.
Jeśli mogę wtrącić swoje trzy grosze, to sprawdzają się:
niska temperatura suszenia, nieużywanie opcji termoobieg, które tę temperaturę podwyższa, długi czas suszenia, odrobinę uchylony piekarnik, wsadzenie tylko jednej blachy bezików do piekarnika, który zachowuje się nieobliczalnie przy dwóch wspólnych poziomach pieczenia.
Wkn, nie masz racji, ja wszystko piekę na termoobiegu, a jeśli chodzi o bezy, to przeważnie piekę 2 blachy jednocześnie i wychodzą mi fajne bezy.
właśnie zrobiłam :) z 4 białek - tylko dodałam troszke mniej cukru pudru, suszyłam przy uchylonym piekarniku ok 1,5 godziny - temp 120stopni i wyszły PYSZNE!!!!!! chrupiace- białe- a w środku leciutko niewysuszone - ale ja takie lubie. Pozdrawiam :)
Ja zrobilam w sobote z 4 białek i lipa nie wiem co się stało zbrązowiały mi po 15 minutach i sie przypalaly niewiem co zrobilam źle ro poradźcie mi bo uwielbiam bezy i moja rodzinka też :)(bo widze że wszystkim wychodzą )
ankawisnia pieklas w za wysokiej temperaturze. kjazdy piekarnik jest inny a bezy raczej sie suszy niz piecze...
albo za dlugo, lub i to i to
To totalny żal to jakaś mega porażka nic, kompletnie nic nie wyszło...
Basiu ,bezy sa super. Pozdrawiam
Zrobiłam beziki!Dwa razy !!!I za każdym wyszły świetne,pyszne!Raz były troszkę w środku niewysuszone /na życzenie córki!/ a raz chrupiące! Wogóle świetny i baaaardzo łatwy przepis.Dziękuję i pozdrawiam Basiu 19!
Pycha, pycha, P Y C H A !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Kompletna klapa. Wyszły i jakieś placki, a właściwie to jeden wielki placek. Wszystko się zlało. Robiłam wszystko według rpzepisu. Nie wiem co jest nie tak.
diduniaa, nie wiem co zrobiłaś nie tak, musiałaś mieć źle ubite białka, albo za mało cukru. Pianę jak ubijesz to musi "stać", jak odwrócisz miskę to nie może z niej się wylać (czasem zdarza się że białka nie chcą się ubić, ale bardzo rzadko), ja ubijam białka wyjęte prosto z lodówki.
Niewiem co zrobiłam źle, ale chyba dałam za dużo cukru [5 białek + 50 dag dukru] ponieważ masa wyszła mi strasznie żadka jak na białka... Wstawiłam teraz do piekarnika i poczekam na efekt końcowy. Cukier nie chciał się rozpuścić... :(
Właśnie pierwsza porcja wyszła z pieca -WYSZŁY MI PYCHA - dziekuje Basiu za przepis:). teraz juz wiem jak je robić :) za drugim razem ale wyszly
Robiłam już wiele razy i zawsze wychodzą pyszne ! Dziękuję i pozdrawiam !
To prawda, bezy są rewelacyjne
Bezy są naprawde świetne ;-) Polecam jeszcze dodać trochę soku z cytryny i jeden cukier waniliowy ;-) Pozdrawiam i życzę wszystkim SMACZNEGO ;* ;* ;*
beziki wyszly pyszne, super przepis, polecam, nie wiem tylko dlaczego niektore mi popekaly,
no to i ja zabieram się za pieczenie. Zostały mi 4 białka. Zobaczymy co z tego wyjdzie :)
Wyglądają pysznie i musze wypróbować ten przepis pozdrawiam
wypróbowalam ten przepis i wyszly mi pyszne
muszę wypróbować ten przepis pozdrowienia
bardzo często robię bezy gdy zostają mi białka np po upieczeniu ciasteczek z twarogiem - niestety bezy są dość "grymaśne". często albo pękają/ albo się rozpłaszczają/ albo przypiekają. wbrew pozorom zrobić dobre bezy wcale nie jest tak łatwo
przepyszne !!!! zrobiłam zgodnie z przepisem najpierw 1 białko i 10dkg cukru ale normalnego wyszły lekko ciagnące w środku bo suszyłam niecała godzinke i 10 min. pózniej pomyślałam zrobie znowu tym razem dałam 3 białka na 30 dkg cukru ale teraz pudru wyszło ich tak duuuużo że pewnie mi się przejedza ...ten przepis to rewelacja !!!! łatwiutki i pyszniutki żadna beza mi nawet troszeczke nie pękła jak niektórzy się skarża pychaaaaaa
eh... pisze jeszcze raz bo dałam na dyskusje a więc bezy przepyszne !!!! zrobiłam zgodnie z przepisem najpierw 1 białko i 10dkg cukru ale normalnego wyszły lekko ciagnące w środku bo suszyłam niecała godzinke i 10 min. pózniej pomyślałam zrobie znowu tym razem dałam 3 białka na 30 dkg cukru ale teraz pudru wyszło ich tak duuuużo że pewnie mi się przejedza ...ten przepis to rewelacja !!!! łatwiutki i pyszniutki żadna beza mi nawet troszeczke nie pękła jak niektórzy się skarża pychaaaaaa
Bezy wyszly przepyszne, dokladnie takie jak powinny wyjsc, slicznie sie wysuszyly w uchylonym piekarniku, nic nie popekalo. Jedyne co to wykorzystalam pomysl z rozpuszczeniem cukru w odrobinie wody, a sprobuje jeszcze z cukrem pudrem. Pozdrawiam.
Bezy suuupeeerasne,po prostu pycha,takie jak lubie,robiłam normalnie z cukrem i wyszły.
witam super przepis beziki ekstra do ulubionych POLECAM!!!
Witam,beziki już sie susza,nie mogę sie doczekać,robię przynajmniej raz na dwa tygodnie,wszyscy w domu uwielbiaja beziki,nawet moja córka która nie lubi tak słodkich rzeczy,wprost je uwielbia.Pozdrawiam.
Witam Ja robiłem bezy na bazie karmelu. 125ml wody 30dag cukru i 3 białka.
Zrobiłem ten niby karmel i wrzacy dodałem do ubitej piany, białko sie scieło i wyszł mi jajecznica w polewie cukrowej...haha, mam pytanie. Czy jak zagotuje cukier i wode z połową łyżki octu i zostawie zeby ostygło to to się ztenie czy nie? POzdRawIam
Rzeczywiście beziki pierwsza klasa. Przede wszystkim nie trzeba ich trzymać tak długo w piekarniku jak ja to robiłam do tej pory (a dokładniej bardzo rzadko robiłam ze względu na czas pieczenia). Beziki trzymałam ok.1,5h i wysuszyły się w całości. Najważniejsze w bezikach jest ubijanie piany (na sztywno) oraz stopniowe dodawanie cukru i dość długie ubijanie powstałej masy. Wtedy bezy bez problemu da się ładnie formować. Polecam dla smakoszy słodkości :)
Witam, nie wiem co robię źle w tych bezach, że zawsze wychodzi mi płynna masa. W przypadku tego przepisu i tak nie było źle, bo wyszły mi półplacki,a nie ciasto na całą brytwankę :) Oczywicie bardzo dobre. Miksowałam razem cukier z białkiem, potem dodałam cukier do sztywnej piany i w żadnym przypadku nie było mowy o sztywnej masie. Białka były schłodzone i ubiajałam ok. 10-15 min.
ali4, najpierw najlepiej ubić samo białko (nie całkiem do końca), a potem wsypywać cukier. Czasem to trwa dłużej, a czasem krócej, gotowe białko musi być takie, że jak przechylisz miskę to z niej nie wypadnie.
tak też robiłam, że w trakcie ubijania wsypywałam cukier, ale o przechyleniu garnka mowy nie było. Może u mnie klimat nie służy pieczeniu bez :(
ali, nie wiem dlaczego, ale mnie czasami też białka się nie chcą ubić, może to wina jaj? sama już nie wiem, pozdrawiam.
Ps fajnie się ubaja piana z białek mrożonych.
Kiedyś był program w TV i podawali, że jak się białka za długo ubija, to się rozlewają z powrotem.
ewka, ja o czymś takim nie słyszałam, natomiast wiem że białka można przebić ale mikserem o bardzo wysokich obrotach i wcale nie polega to na tym że białka są lejące, ale na tym że się ubiją i jest ich o połowę mniej (kiedyś ubijałam pianę mikserem z Zeptera i tak właśnie się stało, piana była ale było jej malutko). Tak samo jak słyszałam w TV, że jak się dostanie troszkę żółtka do białek to się nie ubiją i też to nie jest prawdą, bo nie raz mi wpadło troszkę żółtka do białek i ubiły się normalnie.
Spróbuję z tymi mrożonymi kiedyś
super prosty przepis, bezy zrobiłam w 3 smakach : z kawą, tartą czekoladą i kokosem. Piekłam 30 minut przy zamknietych drzwiczkach w 130 stopniach i sie udały. Najsmaczniejsze z kokosem i tylko one w środku lekko ciągnące= a o to mi chodziło !
Polecem przepis i na pewno jeszcze do niego wrócę.
Pozdrawiam autorkę.
Przyznam, że nie wierzyłam do końca, że bezy bedą jak te ze sklepu, ale ... są o niebo lepsze, bo mojej własnej roboty ! Zrobiłam z 10 białek, które zostały mi od pieczenia pączków i wyszła ich cała misa ! Dziekuję za prosty przepis ! A tak wygladają moje bezy, a właściwie ich reszta, która została po nalocie domowników na kuchnię !
Bezy rewelacja!!! Ja wszystko robiłam na oko. Nawet nie wiem, ile białek było i cukru tyle dałam, żeby piana słodka była i wyszły rewelacyjne i nawet nie za słodkie. Mnie się wydaje, jak już ktoś tu pisał, że najważniejsze to żeby dobrze białka ubic na sztywno, żeby z miski się nie wylewały. Wtedy sukces murowany. Acha i dodałam kokosu, też na oko. Mniam!!!! Dziekuję za ten przepis, bo nigdy nie mogłam sie dowiedziec dlaczego mi się przypalają za każdym razem jak piekę, a w środku są jeszcze mokre. Teraz wiem, że otwarty piekarnik i niska temperatura to sukces. I nawet nie popękały! Polecam przepis bo wszystko jasno napisane.
Bezy wyszły super - wszystko zgodnie z przepisem. Choć następnym razem wypróbuję cukier puder, bo zwykły jest wyczuwalny. Aha- i dodałam kokosu. Dziękuję za przepis. PS - jeśli komuś wychodzi zbyt płynna masa, to z powodu źle ubitych lub nieświeżych jaj.
Beziki bajka pierwsze moje bezy zrobiłam na podstawie tego właśnie przepisu i tak już zostało. A fanów tej słodkości nie brakuje w mojej rodzinie... A oto efekty
Beziki zwykłe, z posypką czekoladową i różowe ;-)
Basiu19 ja mam pytanie apropos tych napewno pysznych bez. Mam w zamrażalniku 20 białek(2x10).Chciałabym zrobić właśnie bezy z Twojego przepisu. Podpowiedz mi kiedy najlepiej dodać cukier do białek i czy powoli (będzie to 1 kg cukru na 10 szt więc sporo)tak aby piana byla idelana?Kiedy dodać jakieś dodatki(np.kokos)?
Kolejne pytanie to lubimy bezy lejące i czy mam suszyć je 30 min w 130 stopniach(zamiast godziny)i dalej zostawic je takze na noc?
Będę wdzięczna za odp.
Pozdrawiam.
monilen, razdiłabym Ci zrobić przynajmniej na 2 razy, bo mikser może Ci nie "uciągnąć" na raz tyle, nawet wydaje mi się, że i te 10 białek na raz to bardzo dużo, najlepiej robić po 5 białek. Co do kwesti dodawania cukru, ta ja najpierw trochę ubijam aż zrobi się taka lekka piana i potem po trochu wsypuję cukier i ubijam tak długo aż piana jest sztywna, jak piana jest sztywna, to wtedy możesz wsypać kokos i delikatnie wymieszać drewnianą łychą. Możesz je suszyć ok 40min. po tym czasie piec wyłączyć i zostawić w nim bezy aż wystygną. Nie trzeba ich zostawiać na noc, u mnie w piecu siedzą ok godziny, a czasem wyjmuję je nawet ciepłe, pozdrawiam Basia.
Pierwszy raz robiłam bezy są przepyszne dziękuje za przepis.
Zrobiłam te bezy wg przepisu z cukrem pudrem. Rozlały mi się naa blaszce. ile czasu trzeba je miksować? Mi wyszły smaczne placuszki-cieniutkie. Proszę pomóżcie, bo smakuja, ale kiepsko wyglądają.
Robiłam wielokrotnie te bezy i to z połową cukru i były ok.Może do białka dostała się odrobina żółtka i wtedy już masa nie ubije się jak trzeba.A co do czasu ubijania to tyle aż zwykły cukier się rozpuści i masa będzie bardzo gęsta,nigdy nie mierzyłam czasu niestety.
Pierwszy raz robiłam bezy, zawsze wydawało mi się to trudne. BA!!! Łatwe!!! Trochę popękały, ale nie szkodzi, następnym razem pewno wyjdą lepiej :)))) POLECAM!!!
ty wiesz ile to trzeba czekac zeby one byly gotowe ni ma szybsego sposobu no ze chyba do sklepu kurde cyc
Bezy wyszły super, tysiąc razy robiłam i nigdy nie wychodziły, a według tego przepisu są świetne. Tylko nie wiem czemu mi je rozlało trochu ja szprycowałam na blaszce. Wyszedł wzorek, ale się rozlał. Czy za długo ubijałam mikserem czy może za szybko dodawałam cukier?
lusiaa, rozlały Ci się bo widocznie za krótko ubijałaś pianę, piana musi być sztywna, tak że jak odwrócisz miskę to piana z niej nie wyleci, ale nie martw się mnie czasem też się rozlewają, nie raz po prostu białka nie dają się tak mocno ubić. Najlepiej jednak ubijają się jak są zamrożone i po rozmrożeniu od razu ubijać wtedy piana jest bardzo gęsta, pozdrawiam.
bardzo dziękuję za szybką odpowiedź, spróbuję zrobić z zmrożonych. pozdrawiam
Zrobiłam dzisiaj bezy...tez mi trochę popękały,ale nic nie szkodzi...są świetne!!!!Teraz to już na pewno żadnego białka nie wyrzucę.A część bezików wykorzystałam do ciasta pod masę kawową,resztę właśnie pochłania mój synuś.Świetny przepis.Pozdrawiam
robię beziki wg tego przepisu... za pierwszym razem się rozlały bo za szybko cukier wsypałam... kolejne już byly ok :) teraz cała rodzina się nimi zajada :)
Uwaga!! sprawdzam ten przepis. W tej chwili siedzą w piekarniku. Ładnie podrosły, nie rozlewają się, ale pękać zaczęły. Nie wiem, może to przez to, że włączyłam im turbo i za szybko schną? No ale muszą, bo mam pianę z 8 białek i na 1 raz się nie zmieściły choć i tak 2 blachy na raz włożyłam do piekarnika. Ubijałam dość długo, ale cukier do zera się nie rozpuścił, a mi cierpliwośc się skończyła, więc może dlatego pękają? Nie wiem. Za chwilkę wrócę do miksowania pozostałej masy, bo i tak muszę czekać aż te pierwsze się upieką. Może ten cukier się rozpuści do końca? Zobaczymy
Jest rada na pękające podczas pieczenia beziki. Otóż trzeba je "suszyć" wolniej czyli bez włączonego wentylatora w piekarniku, na temp. 110 stopni. Czas suszenia zależy od wielkości bezików
Dziś kolejny raz wykorzystałam Basi19, ale tylko z części zrobiłam beziki, natomiast z reszty upiekłam 3 spody tortowe. Będzie z nich przepyszny tort śmietanowo-owocowy, popularnie zwany jako "hiszpański" i chcę dodać, że tym razem nic a nic mi nie popęlały beziki, sody też nie.
Jeszcze raz dziękuję Basiu za przepis
a to moje (kolejne już) beziki. Jedne zrobiłam okrągłe, a inne podłużne. Poszły do piekarnika na dwóch blaszkach równocześnie. Te okrągłe są lekko ciągnące, do jedzenia smakowite, natomiast te podłużne są suchutkie i wykorzystam, je do przygotowania deseru.
Basiu przepis jest, że mucha nie siada!
Bezy są super!!!! Wreszcie dogodziłam mężowi!! Twierdzi, że są takie jak kiedyś, kiedyś(z 30lat temu)kupowałam mu mama:) nic a nic nie popękały.
To moje pierwsze bezy. Pyszne!!! Do 4 białek dałam tylko 300 g cukru i wyszły super.
beziki same w sobie ok, ale jak dla mnie za słodkie- bardziej smakiem przypominają watę cukrową niż kupne bezy, które mnie osobiście dużo bardziej smakują...
Po upieczeniu bez okazało się, że mąż za nimi przepada. Świetny przepis!
mam pytanie. Czy bezy można piec bez papieru ?
Jak widac na zdjęciu nie ma papieru
Swietny przepis! Ja dodatkowo dodalam zielony barwik, lekko wymieszalam wiec gdzieniegdzie wyszly zielone oraz mietowy ekstrat. Polecam.
Robiłam i są pyszne
super bardzo pyszne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!its amazing!!!!!!!!!
cześć, nie wiedziałam ile to jest 10 dag, wiec dałam na 4 białka szklankę cukru. piekłam przy zamkniętym piekarniku przez 40 min z termoobiegiem. większe bezy w środku były kleiste a mniejsze idealnie kruche :) dzięki za przepis, pozdrawiam :)
polecam ,bardzo dobre,szybkie w wykonaniu,dzięki za przepis
moje bezy właśnie się "suszą" ciekawe jakie wyjdą
bezy wyszły super lepsze od tych kupnych, piekłam na papierze
mam pytanie. czy po dodaniu cuku ma być on wyczuwalny w masie czy rozpuszczony?
Basia, czy takie bezy mogę położyć na masę śmietanową, jako dekorację tortu na chrzciny, czy "nie rozpłyną się" pod wpływem śmietany? pozdrawiam.
na początku przeraziła mnie ilość cukru, ale zaryzykowałam i się opłaciło. Bezy wyszły znakomite. Polecam niezdecydowanym:)
Choć nie utrzymały kształtu, choc były dobrze ubite i włożone do nagrzanego piekarnika, to i tak były bardzo dobre;)
Jaki cukier kryształ czy puder?
Zrobiłam i naprawdę cudo, zdecydowanie smaczniejsze od tych ze sklepu! Moja mama również się zachwycała !
Dzisiaj zrobiłyśmy bezy są super polecamy
pycha, zrobione z 4 białek i 30 dkg cukru- i myślę ze tyle cukru wystarczy.
basiu19 dziekuje ci za spanialy przepis na bezy.Dzis corka na urodziny zazyczyla sobie paczki a ze robie na samych zoltkach wiec zostaly mi bialka.i tak sobie mysle co zrobic i na pomysl przyszly mi bezy , wiec zajzalam na WZ i zaraz mi sie pokazal twoj przepis.Sa w piekarniku prawie godzine i sa jak malowane tylko mam piekarnik na 100 stopni
Natka64, miło mi ale te podziękowania to raczej w stronę "Domowej kawiarenki", bo stąd mam ten przepis, pozdrawiam.
Robię beziki już po raz kolejny i zawsze mi wychodzą a znikają w mgnieniu oka. Dzieki za wspaniały przepis
Ja piekłam 30 min. i wyszły pyszne w środku kleiste a na zewnątrz chrupiące pyszne !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Basiu po raz któryś korzystam z tego przepisu i w duchu zawsze dziękuje pozdrawiam
Pyszne te bezy,zupełnie inne w smaku niż te ze sklepu.Trochę mi popękały i nie wyszły takie kształtne jak na zdjęciu autorki,ale będę próbować dalej.
Tym razem bezy wyszły mi idealne.Na pół szklanki białek dałam szklankę cukru.Białka miałam zamrożone,jeszcze kawałki lodu rozbijałam mikserem,cukier wsypywałam stopniowo , miskę użyłam metalową,podobno to też ma wpływ na pianę. Piekarnik nagrzałam do 180 stopni,a po chwili zmniejszyłam do 130.Suszyłam pół godzinki na dwóch poziomach,ale musiałam pilnować i przekładać blaszki.Dzięki za przepis.
Bezy poprostu super. Polecam