Robię takie same, ale do farszu dodaję jeszcze starte i podsmażone pieczarki. Super sprawdzają się też na przyjęciach jako przystawka! Pychotka :)
muszę spróbować, ponieważ uwielbiam ziemniaki :)
Oj, rozumiem Cię świetnie. Zupa z pokrzywy mojej babci też mi do gustu nie przypadła. Podobnie, jak nie mogłam strawić wtedy mojej babci. Z babcią mi przeszło. Z pokrzywą dużo później - i nie w formie zupy!
Asicyna,oczwiście to że mi nie smakuje nie znaczy że każdemu nie będzie smakowała!Ja jestem osobą lubiącą eksperymenty więc się pokusiłam o próbę.Raczej bariery psychicznej co do pokrzywy nie miałam(co do teściowej to już prędzej) .Ale fakt jest taki ze warto eksperymentowac w kuchni,nigdy nie będziemy wiedziec czy cos lubimy czy nie jak nie skosztujemy!Pozdrawiam
AguskaAA! Ciekawe, czy to nie jest po prostu bariera psychologiczna. Po pierwsze - roślina uważana przez 99,9% społeczeństwa za bezwartościowe zielsko, po drugie - namowa teściowej. ;)
Mnie tam smakuje. Mojemu mężowi też zasmakowało, chociaż początkowo zrobił na mnie wielkie oczy, że chcę go pokrzywą nakarmić i nie omieszkał poskarżyć się swojej teściowej
Robiłam raz po namowach teściowej ale juz więcej nie spróbuję bo i tak tylko zjadłam łyżeczkę i reszta wylądowała w koszu na resztki
Ja taką jajecznice robie moim pawiom ): tylko oczywiscie bez cebulki soli i pieprzu:)
Cześć!
Zdarzyło mi się przechowywać ten sos ponad tydzień czasu, w lodówce. Powiem tak - próbowałam go z pewnym wahaniem, ale okazało się, że smakował normalnie i nie mieliśmy żadnych sensacji żołądkowych.
Także z czystym sercem mogę powiedzieć, że można go spokojnie przechowywać tydzień, w lodówce.
Jak długo można przechowywać ten sos?
Gotuje na parze juz od dłuższego czasu, ale tylko niektóre rzeczy. O ziemniakach nie pomyślałem szczerze mówiąc. I do tego jeszcze z przyprawą... Pycha.