Do piekarnika w słoikach??
... i jak pobyt w piekarniku znoszą same słoiki a zwłaszcza ich zakrętki, które wysciełane są jakimś tworzywem?
Ja taką konserwę robię z głowizny. Pyszna!!!!!
Zamiast pasteryzować, wstawiam na 2 godziny do piekarnika. Doprawiam majerankiem, pieprzem, czosnkiem, odrobiną cukru, ewentualnie przyprawą do mięsa mielonego.
Bardzo się cieszę, że przepis się spodobał ... :)
Robiłam konserwę ostatnio aż 2 razy. Jest super. Trochę zmodyfikowałam przepis do własnych potrzeb i dałam tylko 1 czosnek (bo nie lubię jak "wali" czosnkiem) i zamiast 1 łyż. soli peklowej łyżeczki dałam 0,5 peklowej i 0,5 zwykłej. Reszta jak w przepisie. Sól peklowa powoduje tylko to, że mięsko jest czerwone a nie szare. Konserwa wyszła zaje...sta! Nie możemy sie jej najeść. Naprawdę polecam. I koniecznie należy włozyć tą skórę gotowaną. Ona skleja mięsko i powoduje, że wytrąca się galaretka. Naprawdę polecam.
Standartowo być może tak, ale to nie jest kielbasa standartowa lecz zajebista - więc ja nie daję. Mieso przed mieleniem jest jedynie schładzane, wszelkie przyprawy dodaję do juz zmielonej masy. Trudno jest mi określić dokładny czas wędzenia - jeżeli kiełbasa na oko wydaje mi się uwędzona, to wyciągam ją z wędzarni.
Nie wiem czy o to konkretnie chodzi, ale wędzę w dymie ze świeżego, olchowego drewna.
Uprzedzając ew. kolejne pytanie o temperaturę - nie mam termometru, temperaturę tak jak stan uwędzenia kiełbasy, oceniam na oko...
generalnie staram się nie dopuszczać do sytuacji, w której kiełbasa bardziej się piecze niż wędzi...
Standardowo dokiełbasy daje się 18 g peklosoli na 1 kg masy mięsnej. A propos, czy mięso jest przed mieleniem - krojeniem peklowane w przyprawach? Jaki czas przeznacza Pani na wędzenie, w jakim dymie?
Dziekuje bardzo za odpowiedz. Naoewno podziele sie swoja opinia jak tylko wyprobuje Twoj "apetyczny " przepis . Serdecznie pozdrawiam
ewula jest dokładnie tak jak piszesz, mięso gotuje się w słoikach podczas pasteryzacji.
Sól peklująca służy do konserwacji, ale myślę, że jeśli nie masz jak jej zdobyć,
to spokojnie możesz ją sobie odpuścić...
- z 2 kg mięsa wyszło mi 6 słoików jak na zdjęciu, myślę, że to żaden kłopot przechowywać je w lodówce... ;)
Poza tym nie sądzę, żebys jakoś specjalnie długo miała okazję je przechowywać, to mięsko jest naprawdę smaczne :)
Aaaa teraz rozumiem (troche ciezko kapuje ). Wnioskuje, ze dopiero podczas pasteryzacji ta konserwa zmienia sie z surowej na "ugotowana". Czy mam racje?
Mam jeszcze jedno pytanie odnosnie tej soli peklowanej. Czy ta sol sprawia, ze konserwa jest trwalsza? W czym jest ona lepsza od zwyklej soli? Interesuje mnie to dlatego, ze mieszkam poza krajem i nie wiem czy bede mogla taka sol znalezc. A tak bardzo mi slinka cieknie na sama mysl o takiej konserwie .
ewula nic nie gotujesz oprócz s k ó r y z boczku, pozostałe mięso ma być surowe.
Kiedy skóra jest ugotowana, mielisz ją razem z resztą s u r o w e g o mięsa.
To wszystko mieszasz z przyprawami.
Smak dzieciństwa - zapewniam że to jest pyszne :-) moi rodzice takie konserwy robili a galaretka najlepiej mi smakowała i ten zapach rozpozam z zamkniętymi oczami :-)
Niezle wyglada te konserwa. Mam tylko pytanie czy z tym gotowanym boczkiem miesza sie mieso surowe czy gotowane?
Ja daję tylko wieprzowe. A łopatka jest różna raz bardziej, raz mniej tłusta
- dzielę ją w ten sposób, że całkiem chude (zero, lub prawie zero tłuszczu) osobno i kroję, z niewielką ilością tłuszczu osobno i mielę grubo, no i boczek + słonina też osobno mielę drobno
Witam. A ja mam pytanie co do mięsa. Czy dajemy tylko mięso wieprzowe? I jak dzielimy to mięso na chude i lekko tłuste, skoro łopatka to mięso raczej chude? Pozdrawiam i licze na szybka odpowiedź, bo maszynka już czeka ;)
No napewno spróbuję jak już sobie sprawię maszynkę z przystawką,a narazie kupuję surową z pewnego żródła i sama wędzę i jest jak swojska :)