Ja poszłam na łatwiznę i wiśnie zrywałam w zamrażarce :D
Witam, a ja zrobiłam tak jak Luelle z rodzynkami, bo padał deszcz i nie chciało mi się zrywać wisni hi hi, i muszę przyznać, że są przepyszne myslę że z wisniami i każdymi innymi owocami też bedą.
Nigdy nie robiłam naleśników z drożdżami. Jak zrobię, to podzielę się wrażeniami. Ale wiśnie zastąpię czereśniami - słodsza wersja dla dzieci.
Bardzo apetyczne te Twoje naleśniczki, muszę koniecznie zrobic z tego przepisu, wyglądają na takie puszyste i lekkie:) pozdrowionka