Te "krople" to tak zwana czosnkowa nalewka tybetańska, wklep w google i masz.
Chyba będę niegrzeczna, ale może wpisałabyś te krople wraz z instrukcją obsługi do swoich przepisów. Może inni też by skorzystali? Pozdrawiam
dziś zrobiłam z potrójnej ilości...wyszło 18 słoiczków....ale jeden został wypróbowywany.. i słoik został wyczyszczony..do ostatniej kropelki...
dziekuję, poszukam tej damskiej ale póki co przygotuję sama zaprawę... przyda się na zaś
Tynko, wejdź na moje gg i tam postaram Ci się pomóc. Mam przepis na krople czosnkowe, które mimo, że zawierają alkohol mozna podawać i dzieciom. Stosuje się je od stopniowo 1 kropelki aż do do 25 kropli i później znów się zmniejsza aż do wyczerpania specyfiku. Ja to stosowałam, i właśnie obecnie mam zamiar zrobić...a stosuje się to raz na 5 lat..przez około miesiąc.więc wcześniej zapomniałam o tym.. Pozdrawiam... dziś po 20 lub jutro rano po 9,00 czekam.
Skinset ...ta porterówka jest raczej mocna, bardziej męska... dużo w niej mocnego trunku...więc w małych ilościach na nasze głowy.. Jest też w moich przepisach przepis, który podałam na lekką damską porterówkę..Pozdrawiam.
Tynko, spróbuj więc ...ale na samym początku rozcieńczaj czyli do wody najpierw dodaj po parę krpoli nalewki, jeśli będziesz widzieć,że córka lepiej się czuje, zwiększaj ilość nalewki ale nie przekraczaj 1- 2 łyżeczki na dzień.. (dla dorosłych 2 łyżka)
Dziękuję za podpowiedź. Niestety na moje dziecko miód chyba nie działa. Wodę z miodem pije regularnie od kilku lat i to kilka razy dziennie ( zamiast herbaty). A za propolisem już się rozglądam i jak tylko dostanę zastosuję.
super sprawa z tą domową zaprawą, jeszcze dzis kupię spirytus i do dzieła...
sama przygotowuję podobną zaprawę waniliową i świetnie się sprawdza do drinków, deserów...
Doroto, ja, do nalewki uzywam aloesu wychodowanego przez siebie.... I żeby ciągle miał od 3 - do p5 lat, to co roku urywam zaszczepki i wsadzam..tak, że zanim ten się zetarzeje, to mam już następnego 3-latka.... Podlewany jest czystą odstała 24 godziny wodą... przywożoną od rodziców ze studni, a nie z wodociągów chlorowaną....
Używam go tez bardzo często nie przetworzonego, a po prostu surowego, świeżego liścia.. na wszelkie rany, stłuczenia, opryszczkę, czy choroby skóry.. Pozdrawiam
Tynko, szkoda, że masz uikryte GG i skyp.. ale podpowiem najlepszy na uodpornienie dla dzieci jest miód, jesli tylko nie ma alergii na ten specyfik.
Codziennie rano 1/4 szklanwczki przegotowanej, przestudzonej wody z łyżeczką miodu. Herbatę też mozna słodzić miodem.. nie zaszkodzi, a wzmocni.
W artykułach podałam przepis na PROPOLIS... i jego zastosowanie..mimo, że jest też na spirytusie, ale pędzlowanie, czy wypicie kilka kropelek z wodą... może przynieść efekty.. pozdrawiam.
Wow! Wielkie dzięki za umieszczenie tutaj tej bajki, bo bardzo mi się podoba ^^ Koniec raczej przewidywalny, ale i tak... Super! ^.-
megi65 no ja nie wiem:-) ...wylizywanie to bym sie z Toba zgodzila ale "zjadanie do czysta" wybierajac sos bulka , ziemniakiem, kluska czy ryzem to juz nie. To znaczy masz prawo sie tym "obrzydzac" ale ja nie widze w tym nic zlego. Wrecz przeciwnie moze nawet szacunek do...jedzenia. Gusta i upodobania sa rozne. Mnie raza na przyklad bardziej talerze osob ktore koniecznie musza pol widelczyka zostawic, sosem obchlapac pol brzegu talerza itp. Wiadomo zupe nie zawsze mozna elegancko zjesc do konca jakas lyzeczka zapewne zostanie i wtedy tez bym lapy z bulka do filizanki na zupe nie pchala, ale wyczyscic dydskretnie dodatkami plaski talerz to owszem. A jak bosko smakuje pozostaly sos salatkowy na swiezej boleczce przekona sie ten kto probowal!
Tu musze dodac, ze pisze o zachowaniu przy "normalnym" stole nie zas o oficialnym bankiecie u krolowej angielskiej. Bo tam to juz calkiem inna bajka.