Nie ma różnicy, tym razem miałam pod ręką tortownicę, czasem jest sama blacha, czasem kratka. Pozdrawiam.
A gdzie zapiekasz bułki na kratce , czy jak widać na zdjęciu w tortownicy ?
*** Oczywiście, że wszystko zapiekamy, widocznie jak wklejałam zdjęcia, coś musiało się skasowac. Juz poprawiłam.
Dziękuję za uwagę :) ***
"W powstałą kieszonkę nakładamy przygotowany wcześniej farsz z pieczarek, kiełbaski i cebulki."
i gotowe? nie zapiekasz bułek?
****** Przepraszam, za moje roztargnienie - to przez biegające dookoła dziecko :)
Gołąbki, po uformowaniu, obtaczamy w bułce tartej i chwilkę podsmażamy na patelni.
Dopiero później wkładamy do piekarnika.
Przepis już poprawiony*****
Pozdrawiam.
Dziękuję.
Gołąbki lądują tylko w piekarniku i rzeczywiście niczym ich nie przykrywam, pozwalam by płyn powoli wyparował, a tym samym, by gołąbki się zrumieniły.
witam! czy gołąbków nie podsmażasz na patelni, pieczesz pewnie w odkrytym naczniu bo wyglądają b.apetycznie.-
Ja kupuję takie babeczki na pobliskim ryneczku - w prywatnej piekarni - są ich dwa rodzaje - na słodko (wystarczy dodac krem i owoce) oraz na słono.
Czasem można je spotkac w hipermarketach.
Ja za ok.20 sztuk płace niecałe 10 zł.
A gdzie mozna dostac takie słone babeczki?
Bardzo ciekawy pomysł, napewno wpróbuje;-)
Ładne :) pomysłowe !! wypróbuję! :)
Świetnie wyglądają. Na pewno wypróbuję!
Czasem robię sama pasty, a czasem kupuję pasty Lisnera, takie małe pojemniczki - są przeróżne smaki ( jajeczne, pomidorowe, łososiowe, tuńczykowe itd).
Wszystko zależy od ilości czasu jakim dysponuję :)
bardzo ladne wizualnie:) luie takie imprezowe przysmaki. pasty na pewno bardzo dobre, a powiedz czy robisz je sama czy kupujesz?