Wkn, Doroto - bardzo Ci dziękuję za tak wspaniałą opinię, ale chyba mocno przesadziłaś z tym "dreptaniem w cieniu" i "malutkimi przepisikami" . Masz wspaniałe przepisy i muszę Ci powiedzieć, że na początku swoich nauk pieczenia, opierałam się i podpatrywałam Twoje przepisy. Zdjęcia Twoich potraw czy wypieków , bardzo przemawiały zawsze do mnie. Więc, bardzo Cię proszę, nie pisz o dreptaniu w cieniu, bo nie jest to prawdą
Jak zwykle wspaniałe pod każdym względem. Zastanawiam się, jak Ty to robisz, jedyne, co można robić, to usiłować nie tyle dotrzymać Ci kroku, co dreptać gdzieś w cieniu ze swoimi malutkimi przepisikami.
Aż mi zapachniało migdałami, szczególnie, że za monitorem chowa się micha dorodnych czereśni, których usiłuję nie zjeść.
Podoba mi się, że nie pozbawiasz migdałów skórki, delikatna goryczka pochodząca z ich skórki ładnie przełamie nużącą dla kubków smakowych mdłą słodycz upieczonych czereśni.
Nie Madziu, to nie jest błąd. W oryginalnym przepisie jest ser śmietankowy połączony z masłem i rozpuszczoną białą czekoladą.
Zajrzyj do moich serników. Większość z nich to ser śmietankowy połączony z rozpuszczoną biała czekoladą.
Krysiu, czy w nadzieniu ma byc biała czekolada? chyba wkradł się błąd:)
Madziu, na zdrowie. Bardzo się cieszę że posmakowało.
Asiu88, ja bym jagód nie mroziła jeżeli mają być na sobotę. Wystarczy przetrzymać w zamkniętym słoiku w lodówce. Nic się im nie stanie. Z mrożonymi nie robiłam, ale wydaje mi się, że można ich użyć tylko w trochę mniejszych proporcjach
Pyszne ciasto:))) Mniam mniam, dziękuję Krysiu:)
A ja zamroziłam dzisiaj troche jagód , czy muszą być świerze , bo kupiłam je z myślą o tym wypieku ale w sobote na imieniny
Jeszcze o jednym zapomniałam :patent z krojeniem ciasta na rogaliki nożem do pizzy jest super (że też sama na to nie wpadłam ;))
Piekłam rogaliki w sobotę, są świetne : delikatne,mało słodkie (takie lubię). Jak ktoś woli słodkie ,to pewnie można polukrować. Jak wszystkie przepisy Krystyny i ten wart jest polecenia i wypróbowania! Jestem twoją fanką. Dziękuję !
Izulek, bardzo się cieszę że ciasto posmakowało. A cukier daję zawsze wg własnych upodobań smakowych. A jak jagody są mocno dojrzałe, to cukru daję jeszcze mniej. My nie lubimy bardzo słodkich ciast..
Jagienka18, cudne chały Ci wyszły. A z mąką to jest tak, że może mieć różną wilgotność i i podanej ilości ciasto może wyjść o różnej konsystencji. Jeżeli potrzeba, to właśnie dosypujemy garstkę mąki
Rewelacja tylko dodalam troszke wiecej maki bo pierwszym razem ciasto troszke bylo za "wolne"i warkocze zniknely podczas pieczenia..ale drugim razem super .Dziekuje za przepis:)ps.ta jest zrobiona z 4 porcji