Nalewka bardzo smaczna, w smaku przypomina amaretto z tą różnicą że jest lepsza:), świetna do tiramisu
Fajne bo chrupiące :) Ja do przepisu dodałam 2 pieczarki i 1/4 czerwonej papryki. A zamiast śmietany wrzuciłam serek Bieluch i też wyszło pycha ! Trafia do ulubionych.
Witam!
Chciałam podziekowac za podzielenie się tym przepisem :) Nalewka wyszła przepyszna. Polecam i pozdrawiam!
Musiałem dziś przesłać koleżance linka na Twoją nalewkę. Faktem jest, że im dłużej stoi tym lepsza jest. Może lepsza niż Otomińska.
Pychol Basiulko
Bardzo smaczna alternatywa dla tradycyjnych placków ziemniaczanych :-) również dodałam cukinię i było pyszne.
Mam i ja w końcu upragnioną naleweczkę. Teraz zbieram pestki na następną porcję
Witajcie !
Ja też zrobiłem nalewke na podstawie tego przepisu, jednak nie było potrzeby trzymać pestek aż 40 dni. Po około 3 tygodniach spróbowałem i spróbowała tez moja żona. Nalewka miała niezwykły aromat i smak. Wyczytałem gdzieś zę przy zbyt długim trzymaniu pestek nie ma juz takiego dobrego efektu.
Nalewka sama w sobie jest wyśmienita. Robię juz 2 raz dzięki wypiekom jabłecznika ze świeżych jabłek mojej teściowej :)
Polecam !!!
Ja też zrobiłam tę nalewke, narazie jeszce musi sobie postać, ale pewnie będzie smaczna:-))
MAM !!!! Przy pomocy WZtowiczow uzbieralem w koncu odpowiednia ilosc pestek juz jakis czas temu- teraz nareszcie DEGUSTACJA.
Alez to pyszne.
Basiu, ale jak pomysle o zbieraniu pestek (caly czas zbieram;)) to jednak chce ja trzymac jak najdluzej..
Marylko,nalewka tak apetycznie wygląda,że ja chyba nie wytrzymałabym...
Basiu, nalewka zrobiona dzieki miedzynarodowej zbiorce pestek:)) Na potrzeby zdjecia wlalam ja do karafki, ale zaraz potem przelalam w ciemne butelki i stoi sobie. Mam ambitny zamiar przetrzymac ja do czerwca....moze sie uda:))
Dla mnie bomba. I robi się je szybciej niż tradycyjne.
Niestety,ja na ten temat wiem tyle co nic,nalewkę robię już od kilku lat.Jednak w małych ilościach.Poczytaj sobie może na forach.Lajan w wolnych i frywolnych w wątku o pestkach podał sposób poszukiwań.
Mnie sie obilo o oczy, ze szklanka z pestek zabije.... I ze mozna je jesc w ograniczonych ilosciach. Nic natomiast nie wiem o nalewce, a bardzo chetnie bym sie dowiedziala.