Przepis super. Ryba wspaniała. Polecam!
Witam. Ja właśnie zrobiłam i wyszły dobre, choć nie mogę być tak do końca obiektywna, bo nie przepadam za rybami, a uważam, że należy je czasami jeść...mój 1,5 roczny synek i mąż nie marudzili podczas obiadu i wsuwali, więc były pewnie lepsze niż mi się wydaje :) Ja zrobiłam z dorsza ale dałam go dużo mniej niż jest w przepisie, żeby samej móc go zjeść :) Następnym razem spróbuję z innej ryby. Ważne, że przemyciłam i rybę i warzywa
Pozdrawiam serdecznie.
Panga to nazwa dla kilku odmian ryb, z wietnaskich hodowli pochodzi tylko 1 tzw sum rekini .. a poza tym nie jest to sprawedzone naukowo, tylko pisze się o tym że może coś powodować :)
brzmi smacznie, wygląda też zachęcająco
Zrobiłam, bardzo dobre:) Tylko zrobiłam inny sos, bo nie miałąm parmezanu;/ Ale kopytka niebo w gębie!
:) Dziękuje za odpowiedź moge sie jeszcze pochwalić że do farszu dosypałam jeszcze rodzynek :) i nie było żadnych problemów z pieczeniem. Przepis zaraz dodam do ulubionych, tylko jeszcze nie wiem jak to sie robi? Pozdrawiam cieplutko w tą brzydką pogode
to znaczy, że ciasto wyszło Ci bardzo dobrze ;) skoro tak sprężynowało. no tak, wałkować albo po prostu docisnąć ręką przy wyjmowaniu z misy :)
Witam :)
Wczoraj robiłam je po raz pierwszy wyszły super extra tylko nie wiem czy to ciasto powinno wyjść takie gumowe, nie mogłam go rozwałkowac ja go w prawo a ono w lewo... i cały czas na przekór, ale sie udało w końcu;) mam tylko pytanie co to znaczy upuścić powietrze?Tak normalnei po prsotu zacząć wałkować?
carbonara bez sera???? dziwne
Cóż tu można jeszcze dodać ...pysznaiste ! W pod koniec wyrabiania zorientowałąm się , że jajka leżą .... obok nietkniete !! . Wbiłam , wyrobiłam i takowe cudeńka wyszły .. ! A dom cały w zapachu cynamonu .. ! Dziekuje za przepis
Tym razem zrobilam z cynamonem jak w przpisie. Wyszły pysznie! Tylko nie trzymią się w całości, ślimaki się rozdzielają i trudno jeść bo po ugryzieniu wypada środek. Nie wiem co jest przyczyną, bo chyba tak nie powinno być? Jak robiłam z marmoladą ładnie wszystko trzymało się całości
Tort jest wprost cudowny ... pełnia czekoladowego smaku z pazurkiem pomarańczy podkręconej nutką alkoholu. Przy tym nie jest wcale za slodki, wyrafinowanie deserowy. Ciasto owszem jest "ciężkie" , tzn. nie jest puszyste tak jak klasyczny biszkopt ale to wlaśnie pasuje do tego pełnego czekoladowego smaku . Piekłam je ponad godzinę , użyłam 1 i 1/2 łyżeczki sody ( bałam sie że nie wyrośnie z 1 łyżeczki ) i u mnie zadziałało. Z braku czasu nie gotowałam zamkniętej puszki mleka , zastosowałam wersję połowy zawartości puszki gotowanej na malutkim gazie w rondelku. Nastepnym razem sprobuję krówkowej masy w połączeniu z kakao.Tort zdecydowanie wart zachodu i trudu gotowania konfitury pomarańczowej oraz mleka. Wszyscy biesiadnicy wpadli w zachwyt. Ja również , bo zyskalam tytuł pierwszego mistrza wypieków w rodzinie ;) Czego i Wam życzę a Tobie Anya bardzo dziękuję.
Jak się robi takie pyszne brzeszki jak u Ciebie na zdjęciu? Mi zawsze wychodzą takie zwykłe.