PYSZNE !!!! nie wiem ,czy tylko u mnie tak było , ale na początku byłam przerażona gęstością ciasta. Ciasto było tak gęste ,że nawet nie bardzo dało się wymieszać , łyżką nałożyłam do papilotek /nawet nie było mowy o wlaniu/ Bez przekonania ,że jeszcze coś z tego będzie , dałam jednak do piekarnika i ... wyrosły pięknie , smakowały wybornie , 100 % sukces .
Zrobiłam ze schabu , dalej wszystko jak w przepisie - wyszły pyszne !!!!
Bardzo dobra zupa , zrobiona ściśle wg przepisu. Dziękuję
Ja piekłam w 180 st. z termoobiegiem , bez przykrycia. W trakcie pieczenia kilkakrotnie przemieszałam .Wyszło super. Mam nadzieję ,że pomogłam.
Wspaniały przepis . Ja robiłam to ciasto wielokrotnie i z różnymi owocami : z truskawkami , z wiśniami w spirytusie , a na ostatni weekend zrobiłam z borówką amerykańską . Wszystkie wersje pyszne i sama nie wiem , która lepsza. Szczerze polecam , jest to jeden z moich ulubionych przepisów.Jedyne co zmieniłam , to przy topieniu czekolady zamiast śmietany kremówki daję ok 5-6 łyżek mleka , aby masa czekoladowa miała trochę rzadszą konsystencję /choć nadal pozostaje twarda/ Bardzo dziękuję za przepis .Pozdrawiam
Mariotereso mam pytanie odnośnie tej karkówki . Chcę ja przyrządzić na świąteczny niedzielny obiad razem z Twoimi rewelacyjnymi ziemniaczkami -orzeszkami . I tu mam problem . Czy możesz mi doradzić do jakiego momentu mogę tę karkówkę przyrządzić w sobotni wieczór ?
Muszę jak najwięcej przygotować właśnie w sobotę , bo w niedzielę bedę mieć jednych gości na śniadaniu a innych na obiedzie i w związku z tym mało czasu na przygotowania między jednym a drugim
Jeszcze raz dziękuję za wiele wyśmienitych przepisów , które już miałam okazję wypróbować i za te , które jeszcze czekają na swoją kolej , pozdrawiam serdecznie ,życząc jednocześnie
zdrowych , spokojnych, wesołych Świąt Wielkanocnych.
Ziemniaczki pyszne !!! Zrobiłam na próbę przed podaniem ich na świąteczny obiad i w smaku wyszły rewelacyjne . Jedyne co to moje wyszły troszkę za twardę , ale to tylko dlatego , że już musiałam je podać na stół , bo inaczej język uciekł by mi do .....Jednocześnie chciałam potwierdzić , ze prawdą jest ,iż ziemniaczki znikają w błyskawicznym tempie , a kotlety zostają .U mnie też tak było !
Bardzo dziękuję za przepis .
PYSZNA .Ta zupa juz na stałe zagości w moim domu. Mimo tego ,że świeży kalafior kupiony o tej porze roku nijak się ma do tego kupionego w lecie ,to i tak zupa wyszła bardzo dobra. Od siebie dodałam 2 łyżki kukurydzy z puszki , już pod sam koniec gotowania.Bardzo dziękuję za przepis .Pozdrawiam
Nie dość ,że mięsko pyszne , to jeszcze jak pięknie wyglądało na talerzu !!! Bardzo dziękuję i pozdrawiam . Agata
Dziękuję Ci bardzo ,za wyczerpującą odpowiedż . Tak właśnie zrobię , częśc upiekę w sobotę , cześć w niedzielę. Myslę ,że odgrzewane nie bedą smakować , tak jak świeże
.Przy okazji pochwalę Ci się ,że na ostatnie imieniny męża zrobiłam prosiaczka z Twojego przepisu. Wyszedł tak ładny ,że sama byłam tym zaskoczona , a goście nie chcieli go jeść , bo im było szkoda go kroić .Najlepsze było to ,że jak już ,,poszedł pod nóz '' , to dzieci płakały z żalu po nim . Niestety przepisu z prosiaczkiem jeszcze nie skomentowałam , ale dalej nie nauczyłam się wstawiać zdjęć , a same słowa to stanowczo za mało . Zdjęcia mam zrobione , więc mam nadzieję ,że już niedługo to nadrobię .
Pozdrawiam ciepło w ten zimowy ranek .Agata.
Dziękuję za tak szybką odpowiedż .Dobrze ,że zapytałam , bo pewnie opiekała bym je bez przykrycia i mogłyby wyjść za suche. A mam jeszcze takie pytanie ; planuje impreze na ok 25 osób , z czego część będzie w sobotę ,a część w niedzielę.I tu właśnie mam problem jak sobie tę pracę rozłożyć . Ja myślę zrobić to tak Wszystkie kwiatki obsmażyć na patelni w piątek i teraz nie wiem czy cześć z nich upiec w sobotę a część w niedzielę , czy wszystkie upiec w sobotę a w niedzielę tylko podgrzać.Tylko też nie wiem jak je póżniej odgrzać .Bożenko , jeśli możesz , to proszę doradż coś.Pozdrawiam Agata
czy mam je zapiekać w piekarniku , pod przykryciem ,czy bez ?
Proszę o odpowiedz , planuję je zrobić na sobotnią imprezę i nie chcę popełnić jakiegoś błędu
Pozdrawiam autorkę , jeszcze raz dziękując za wiele ,wypróbowanych przepisów
Pyszne !!! do tej pory moim fworytem , były tradycyjne kotlety schabowe , ale od chwili , gdy spróbowałam tej wersji schabu , ulubione kotlety poszły w odstawkę.Dziękuję za przepis !!!
Mam zamrożone dość duże kawałki dorsza . Mam zamiar przyrządzić go na Wigilię , a w związku z tym ,że po raz pierwszy będę ją przygotowywać samodzielnie , mam parę pytań : 1/ czy przed pieczeniem w piekarniku powinnam je rozmrozić ? 2 /w jakiej temperaturze i jak długo powinnam go piec ? 3/ czy naczynie żaroodporne powinno być zamknięte , czy otwarte ? proszę o odpowiedż .