Dziękuje :) ja na Euro robię "narodowe" szaszłyki - białe mięso z kurczaka i czerwona papryka jak nie zapomnę to zrobię fotki
szafarz ma rację kamień najlepiej się sprawdza jak nie można piec w profesjonalnym piecu. Można taki zamówić w dobrym zakładzie kamieniarskim, z przycięciem i obrobieniem. Oni też doradzą co się najlepiej nadaje do wysokiej temperatury.
Wiem, że to stare jak świat, jeszcze jak nie było ziemniaka w Polsce to serwowano kaszę jaglaną lub gryczną. No chyba że ktoś woli w taką pogodę fastfood'a jakiegoś :)
właśnie wiedzę że czasami coś się knoci z tym wyświetlaniem przepisów, bo jak wchodzę w edycję to wszystko jest ok, może teraz będzie już dobrze
Wiesz co, też mi się to połączenie wydaje takie sobie, pewnie używał świeżych (tyko zastanawiam się skąd o tej porze), z drugiej strony oni tam mają hopla na punkcie fungi porcini, jedynie trufle są bardzieś "święte" to może dlatego ....
Myślę że czas jakieś 5 min., a temp. jak największa 250 st.
Masz rację, jak nie było internetu to ja również namiętnie oglądałem te zeszyty w kuchni. Pamiętam, że jeszcze była tak dość gruba książka kucharska w takiej beznadziejnej szaroburej twardej oprawie ale miała w środku kilka kolorowych zdjęć ..... tylko gdzieś się zapodziała, czego nie mogę odżałować.
Mnie też to nurtuje od pewnego czasu ale jeżeli znasz dobrze włoski, bo ja niestety strasznie niegramatycznie piszę, to można by to pytanie zadać na forum www.pizza.it, bardzo fajna strona i są tam na prawde znawcy tematu. Jakbyś coś wiedział to daj znać.
Z tego co wiem to oregano wzięło się od włoskich emigrantów w ameryce, i ta pizza chyba się własnie najbardziej rozpowszechniła. Może dlatego że oregano łatwo się przechowuje w formie suszonej i nie traci wartości smakowych.
a jeszcze jeżeli chodzi o pizzę to co ją głownie odróżnia od tej np u nas to, że musi być pieczona w piecu (forno) opalanym drewnem w temp. ponad 400 st. piecze się ją ok 2 min. no i oczywiście bez ketchupu :)
do A jak wygląda typowy, smakowity dzień z życia Włocha? z całym szacunkiem dla autora cappuccino nie podaje się po posiłku. Każdy we włoszech wie że cappuccino podaje się max do 11 rano bo mleko, w ich tadycji, bardzo źle trawi się szczególnie z mięsami.
Dlatego z politowaniem patrzą jak ktoś zamawia cappuccino po południu.
Ulubiony jaki kto lubi.
Proszę bardzo i smacznego. Faktycznie po kilku dniach jak "skruszeje" jest najlepsze.