Murzynki to przecież nazwa, którą często się widuje w cukierniach, sklepach... skąd to oburzenie? Znacznie częściej można spotkać właśnie "murzynki" niż "ciepłe lody".
Oj, u mnie druk wygląda całkiem normalnie... poprzedni przepis był za to jakis kobylasty. spróbuję poprawić :)
Wkn, to był pełen spontan ta zebra, na zasadzie "Mamooo, jest coś słodkiego?", a że wyszło całkiem nieźle to przedostatni kawałek sfotografowałam :) żeby podzielic się przepisem :)
Galaretka z łyżką jogurtu jest po prostu lekko mleczna, po krótkim ubiciu tak ok 1minuty i wylaniu na zastygnięta mase serkowa rozdzieli sie sama, tworząc pianke u góry i lekko mlecznopomarańczową na dole :)
agniesiaz24, tak chodzi o tę blachę, która jest w składzie wyposażenia piekarnika, dużą. Oczywiście, możesz upiec dwa placki ale wówczas bezę do drugiego najlepiej byłoby zrobić od razu pred pieczeniem. Możesz też upiec dwa placki przy użyciu termoobiegu. Na dużej blasze jest moim zdaniem po prostu szybciej i wygodniej... jedno wałkowanie, smarowanie:)
Pierwszy raz ją robiłam i jadłam. Byłam mile zaskoczona, bo choć spodziewałam się, że będzie dobra to nie wierzyłam, ze aż tak :) Miło mi, że się podoba.
Kwestia wyborów i priorytetów. Wolę mieć własny kąt i w tym kącie móc sobie malować, ustawiać, mieć psa, kota, dziecko, paprotkę. Jednak nie uważam, że życie w wynajętym mieszkaniu jest gorsze.Chociaż... za wynajem płaci się krocie, porównywalne do raty kredytu. A jak nie zapłacisz-w obu przypadkach kończysz na bruku. Najlepiej mieć mieszkanie bez kredytu ;)
Mama karmiąca powinna jeść zdrowo i w miarę lekkostrawnie. Jak każdy człowiek :) Co do jabłka... nic w tym dziwnego, bardzo często uczula, mimo, że nadal są lekarze, którzy uważją inaczej. :)
Ogromnie sie cieszę! :) U nas były wczoraj na obiad, dzieci je bardzo lubią. Pozdrawiam serdecznie! :)
Nie mam aspiracji do bycia kobietą sukcesu. To określenie kojarzy mi sie ze specjalistami, cenionymi przynajmniej na szczeblu lokalnym. W pracy zamiast stabilnego etatu wybrałam wolność, prace na zlecenia gdy mam czas i możliwosc. Raz zarobie mało, innym razem dużo. Dla wielu osób praca w domu to nie praca :) a mimo, że daje mi poczucie wolności i niezależności to wymaga sporo dyscypliny, choć najczęściej, gdy dzieci pójdą spać, ja zabieram się do pracy. Często pracuję między 22 a 3-4 w nocy, o 6 wstaję. Dzień mam dla siebie i dzieci; pracuję też w czasie drzemki najmłodszej córki, w czasie spotkań z klientami często mi towarzyszy. Pomimo tego, że niekiedy podpieram sie nosem, to nie zamieniłabym tego na etat.
Bardzo nieprecyzyjnie mogę to określić :) Są tak duże, że dorosły mężczyzna nie obejmie ich dłońmi :) następnym razem zmierzę je dokładniej.
Dziękuję dziewczęta :) Miseczek brakuje 3. 2 sztuki się nie załapały na zdjęcie, a 3 biedaczkę porwała Ryśka i uciekła rechocząc, po czym pożarła ją łapczywie. :D
Ursula, dziękuję ci bardzo, że odpowiedziałaś na pytanie Kici150 :) sama bym tego lepiej nie zrobiła. :)
Ojej! Jak się cieszę, że smakowało i jakie ładne wyszło! :)
Barb82, twoje roladki pięknie się prezentują i cieszę się, że smakowały.:)