Panna cottę przygotowujemy z dość elastycznej, plastikowej misce. Najlepiej takiej ,że jak będziemy lekko uginać jej boki to zauważymy że zastygły deser będzie odstawał od ścianek. Napewno znajdzie się taka w domu. Jeden bok miski lekko uginamy i w miejscu gdzie panna cotta odstanie powoli wlewamy galaretkę. Tak już jakoś jest że pod wpływem galaretki panna cotta uniesie się do góry. Obciążamy ją wówczas owocami i zalewamy resztą galaretki.
Tak,przepraszam za niedopatrzenie. Roztopioną,chłodną margarynę wlewamy na koniec i delikatnie mieszamy.
Dziękuję za uwagę,już poprawiam...składniki na 60 rurek