Wielokrotnie jadłem musakę w Grecji. W różnych miejscach. Ziemniaki są zawsze. Kmin i cynamon niekoniecznie. To nie są greckie przyprawy. Proponowałbym nazwać to zapiekanka w stylu musaki. Musaka to nie jest i tyle na ten temat.
Tak właśnie należy przygotować to danie. Inne przepisy na ten temat to tylko "wariacje". Ten jest prawidziwie grecki. Super. Z tym cynamonem to chyba jakiś żart. Gdyby hindusi robili moussake to dodaliby na pewno. Imbir też. Zdecydowanie polecam ten przepis - jest pycha !!!
Byłoby OK gdyby nie brak ziemniaków i sosu beszamelowego. Są konieczne. Nie śmietana ! Beszamel z dodatkiem utartego sera zółtego !!! Z tymiankiem też nie bardzo.
Powiem tylko tyle. Wielokrotnie w różnych rejonach Grecji jadałem tę sałatkę. Nigdy nie spotkałem się z dodatkiem czegokolwiek poza pomidorami, ogórkiem, fetą, cebulą i oliwą. Sporadycznie spotyka się oliwki. Nie jest to jednak składnik "klasyczny". Oregano też jest dodawane tylko w niektórych regionach. Zwłaszcza tam, gdzie rośnie dziko i można je zerwać na górskiej ścieżce przy okazji wyprawy po popołudniowy udój kóz czy owiec. Pomysły z sałatą a zwłaszcza kapustą pekińską i papryką należy uznać za absolutnie nie-greckie wariacje na temat. To tak jak moussaka z kurczaka. Dajcie spokój z takimi waraicjami. Nie mają nic wspólnego z narodową kuchnią grecką.