Robiłam ten kalafiorek ale zamiast bekonu dodałam parówki, wyszło świetne.Mój niewarzywny mąż podchodził do piekarnika 2 razy po dokładkę, Serdecznie dziekuje:)
robię miodek z mleczu od 2 lat, wcesniej robiła go moja mama co prawda mam na niego inny przepis ale jest pycha. Dodaje trochę kwasku cytrynowego i nie jest zbyt słodki dlatego nawet mąż jak jest chory a nie lui lepkich słodkości po niego sięga. Stosuje go na kaszel, dodaje do gorącego mleka z odrobinka masła, do malinowej herbatu na rozgrzanie....polecam
kuchareczko, robiłam ten dżemik w zeszłym roku i nie pasteryzowałam, poprostu goracy przekładałam do słoiczków i zakrecałam po czym wstawiałam pod gruba scierkę na parę godzin aby uchodziło ciepło i tyle. Przetrwał , nie psuł się i jest pyszny. Kilka dni temu zrobiłam teoroczna porcję i nawet nie doniosłam jej do piwnicy :)