Acha! Teraz to rozumiem :-) Wszystko jasne. Dzieki!
Hmm... Czyli te ziemniaki obiera sie potem ze skorki, macza w sosie i sie nimi zajada?
Mialo byc "wskakuje". Hmm Jak sie czlowiek cieszy, to wiadomo co... :-)
Super przepis. Wksakuje do ulubionych. Zostanie wypróbowany przy najbliższej okazji. Emzetka, "to po prawej" to chyba tez ten sernik!
Świetne! Wypróbuje na pewno!!!!
Dzieki za komentarz. Ostatnio tez upichcilam, Dziecko sie zajadalo, az mu sie uszy trzesly :-)
no i zrobilam ponownie. Tym razem z mrozonych grzybow i mieszanych - wyszlo super (czyli jak zwykle :-)))) Przeholowalam jednak z iloscia nadzienia i jedna rolada (robilam oczywioscie z podwojnej porcji!) troche sie "rozlazla"podczas pieczenia, co nie ujmuje jej nic a nic w smaku. Ach! A ten boczek to wpisze na stale pod tym przepisem jako obowiazkowy dodatek. jeszce raz dziekuje.
Dolaczam do wielbicieli tego ciasta. Nic dodac, nic ujac. Tzn ujac by mozna troche cukru, bo rzeczywiscie bardzo slodka ta szarlotka.
PRZEPYSZNA! Dziekuje za przepis. Do grzybow z cebula dodalam ok 15dag podsmazonego wedzonego boczku. Ale byl;a wyzera! Zostalam zmuszona, zeby jutro (dzis bbyla na obiad!) znow ja zrobic. Chyba nie mam wyjscia...
Dzieki! Ja uwielbiam jajka. I rzeczywiscie, "zapychaja" na dluzej. Teraz juz wiem, ze to nie moj wymysl.
Hmm. Rozumiem, ze na samo dno wylewamy 3/4 ciasta, na to mase kokosowa, na to z kolei 1/4 ciasta z dodatkiem wody? Czy na odwrot?
Jestem pod wrażeniem. Swietny pomysl! A jaki efekt. Szkoda, ze u nas przecier z kasztanow nie jest latwo dostepny.
Obstawiam 1/2 litra. Kto da wiecej?