sałatkę robię co roku ponieważ wychodzi rewelacyjna. Wszystkim smakuje. W tym roku jeśli będę miała na tyle siły też zrobię :)
Robiłam jakiśczas temu z agrestem. Wszystkim smakowało.
Natępnym razem jednak na spód wyrobię całe ciasto a na wierzch tylko piana.
Klopsiki bardzo dobre.
Do mięsa dodałam zamiast bułki tartej czerstwą zwykłą bułkę namoczona w wodzie.
Kapustka gotowała się zdecydowanie dłużej niż w przepisie, ale tego się właśnie spodziewała.
mężuś był tym daniem zachwycony, bardzo mu smakowało. Przyprawiłam po swojemu, reszta była bez zmian.
bardzo fajna i smaczna potrawka.
a ta maka ziemniaczana to do czego jest w składnikach podana?
lasagne robiłam z innego przepisu ale baaardzo podobnego. Wykorzystałam z Twojego warstwę ze szpinakiem. Pycha:)
robiłam ją po raz kolejny i znowu sukces :)
Tym razem nadzienie zrobiłam prawie zgodnie z przepisem tylko przyprawiłam po swojemu aby było nieco bardziej pikantne no i zamiast sosu z torebki dodałam pomidory z puszki i szklankę bulionu.
I jedną wartwę zrobiłam ze szpinakiem wg tego przepisu:
http://www.wielkiezarcie.com/recipe8329.html
ciężko mi powiedzieć bumek, może wody za mało albo za dużo sypkich produktów. Ale tylko zgaduje
robiłam już dwa razy, raz ze świeżą fasolą a raz z mrożoną. Potrawa godna polecenia.
praktycznie na każdej imprezie mi Twoje koreczki towarzyszą. Choć nie zawsze na pomarańczy
każdy ma jakiś swój przepis na placki, ja też ale tym razem spróbowałam zrobić z Twojego przepisu. Placuszki istotnie bardzo chrupiące i smaczne. Dodałam do moich jeszcze trochę kiełbaski a ponieważ nie miałam cebuli to dodałam cebulkę prażoną.
tak molly, jajko to żółko i białko razem.
Gdyby chodziło tylko o białka napisałabym:" Ubić białka"
robiłam już nie ra, i na te święta będę robiła po raz kolejny:) Jest bardzo dobra tylko ziemniaków daję mnie lub 3 małe
smak dzieciństwa którego unikałam jak ognia. Babcia gotowała tę zupkę. Pamiętam że jej nie chciałam jeść bo wiedziałam, że jest w niej krew kaczki (widziałam jak kaczkę zabijali i oprawiali więc trudno się dziwić że apetytu na nią nie miałam:), ale cała rodzinka się nią zawsze zajadała.
A było tu urodzinki Malućkiego (taty) - kujawsko pomorskie.