Nie wiem, czemu tak się dziwicie, że odlewa się wodę i płucze mięso. Ja do tej pory gotowałam tradycyjny rosół i ZAWSZE odlewałam pierwszą wodę, płukałam mięso i myłam garek. Tak nauczyła mnie mama, moją mamę babcia itd. A nigdy nie byłam w Belgii
Madame2006 - tak jak w wielu przepisach podane jest zrodlo jego pochodzenia, tak ja ( moze niepotrzebnie ) napisalam nad skladnikami - gdzie takie wylewanie zagotowanego rosolu widzialam. Tu nie chodzi ani o Belgie ani o zaden inny kraj. Fakt, dokladnie 4 lata temu pierwszy raz to zobaczylam, - bo moja Mama zawsze stala ze sitkiem i zbierala szumowiny, i tak robilam potem ja '' na swoim ''. Po prostu w wielu domach ( przewaznie ) tak sie robilo, a moze w innych pierwsza wode sie wylewalo - ale na pewno w czasach naszych mam i babc nie byla to metoda ogolnie znana.
Ale np. zawijanie kosci szpikowej w lisc pora, to ja znam od zawsze - Mama odpatrzyla to chyba w latach 60 - tych, w niemieckim zurnalu mody Burda ( na koncu numeru zawsze byl przepis ). U mnie dzisiaj w supermarketach leza na tackach rowniutko jak brzytwa pociete w plastry kosci szpikowe wolowe - jak na foto po lewej - co w Polsce takie popularne nie jest.
Druga sprawa, to nasze ( a moje na pewno ) mama i babcie w kuchennym slowniku nie uzywaly slowa '' chemia '' - mieso zawieralo mieso - a nie antybiotyki i calego pana Mendelejewa - dlatego teraz tez bez zalu wode z pierwszego zagotowania odlewam, z wyjatkiem rosolu z samej kury, ktora chodzila po podworku w znanym mi gospodarstwie.
Pozdrawiam milo !
Juz od paru latek gotuje taki rosolek tyle ze dodaje wolowe zebro-tez wychodzi pyszny.
Noooo oczywiscie ze zebro wolowe w rosole to pycha ! Pod wplywem bardzo wielu komentarzy zrezygnowalam z kostek rosolowych, ktore przy takim wkladzie faktycznie byly zbyteczne. W najblizsza niedziele tez serwuje rosol, ale z kury chodzacej po podworku + 5 zoladkow indyczych. Dla mnie nie maja sobie rownych te zlociste " krolowe wszystkich zup." Pozdrawiam Wiolu i na najblizsza rosolowa okazje zycze smacznego !!!
Zamierzam dziś przyrządzić rosół według Twojego przepisu. Pochwalę się jaki mi wyszedł.
Zapomniałam napisać od razu, ale rosołek według Twojego przepisu wyszedł rewelacyjnie:)