Ciasto francuskie układamy w formie do pieczenia, dokładnie dociskając do brzegów i schładzamy w lodówce. Piekarnik nagrzewamy do około 200 stopni, formę z ciastem wyjmujemy z lodówki, nakłuwamy widelcem, układamy na nim folię aluminiową i wypełniamy środek fasolą. Pieczemy wstępnie ok. 10-15 minut po czym wyjmujemy formę z ciastem, usuwamy folię z fasolą i studzimy.
Żółty ser ścieramy na tarce o grubych oczkach, ser feta kroimy w kostkę, oliwki osączamy z zalewy i przecinamy na pół. Pomidory kroimy w plastry, które układamy na papierowych ręcznikach, aby wchłonęły nadmiar wody. Cukinię kroimy na półcentymetrowe plasterki.
Starty żółty ser dzielimy na trzy części. Pierwszą część sera rozsypujemy równomiernie na spód schłodzonego ciasta, na ser układamy obok siebie plastry pomidora i posypujemy suszonym oregano. Następnie układamy plastry cukinii, ser feta i oliwki.
Do miski wbijamy jajka, wlewamy śmietankę, przyprawiamy solą (ostrożnie, ponieważ feta jest słona), pieprzem, czosnkiem granulowanym, oregano oraz świeżo startą gałką muszkatołową i ubijamy trzepaczką na jednolitą masę. Do masy wsypujemy teraz drugą część żółtego sera, starannie mieszamy i całość wlewamy ostrożnie do formy z ciastem i dodatkami. Na całości układamy plastry pomidora, posypujemy oregano oraz pozostałym żółtym serem.
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180-200 stopni przez 30-40 minut.
Można podawać zarówno na gorąco jak i na zimno.
Smacznego.
Dziękuje za przepis. :):) Dżanina wyczytałam, że można ja robić również z kruchego ciasta :)
Oki doki. Dzięki.
Jak najbardziej można zastąpić ciasto francuskie kruchym.
o co chodzi z tą fasolą..
Ciasto obciążamy fasolą żeby nie urosło, a brzegi zachowały ładny kształt.
Właśnie dziś przygotowałam to danie w akademiku. Co prawda trochę pozmieniałam, bo nie miałam tak dużej ilości składników i musiałam bazować na pomniejszonych porcjach, ale to nie przeszkodziło w delektowaniu się tak pysznym daniem! Polecam, bo chociaż trzeba czekać, to warto, a sprawdzi się na odwiedziny znajomego czy przekąskę na wieczór.
Dzięki za przepis :)