Cebulę kroimy w drobną kostkę, podsmażamy na maśle, solimy i pieprzymy, gdy lekko się zrumieni przekładamy razem z tłuszczem do miski. Natkę pietruszki siekamy drobno i dodajemy do cebuli. Do miski wkładamy mięso, wbijamy jajko, dodajemy sól, pieprz i czosnek granulowany. Bierzemy garść suszonego majeranku i rozcieramy go w dłoniach do pozostałych składników (roztarty odda więcej aromatu) oraz garść bułki tartej (tutaj musimy już z wyczuciem, na oko). Masę dokładnie wyrabiamy ręką przez kilka minut i chowamy do lodówki najlepiej na około dobę, ale oczywiście można krócej.
Zwilżonymi dłońmi formujemy płaskie kotlety, obtaczamy je w bułce tartej i smażymy na rozgrzanym oleju do zrumienienia po czym przekładamy je na papierowe ręczniki aby pozbyć się nadmiaru tłuszczu. Do smażenia możemy użyć również delikatnie natłuszczonej patelni grillowej.
Kotlety z tego podstawowego przepisu możemy modyfikować, dodając do masy mięsnej np. drobno posiekane lub starte na tarce pieczarki czy żółty ser. Urozmaicić je możemy też przez dodanie np. ostrej musztardy, różnych przypraw czy ziół. Przepis ten jest także doskonałą bazą do przygotowania pulpetów w różnych sosach np. pomidorowym czy pieczarkowym.
Smacznego.
Świetne mielone, dobrze jest namoczyć bułkę tartą w mleku lub wodzie, lub do mięsa dodać ciut wody, mielone są wtedy soczyste:)
Droga makusiu, jestem przekonany że to tylko przejęzyczenie, gdyż bułkę tartą trudno byłoby namoczyć, choć nie jest to niewykonalne. Radziłbym jednak moczyć bułkę czerstwą
Tadzinek, bułkę tartą się wsypuje do miseczki, zalewa mlekiem lub wodą, miesza łyżką i odstawia , aż napęcznieje. Następnie wszystko wkładamy do mięsa:)
Zdarza mi się dodawać namoczoną w mleku bułkę ale ostatnio częściej dodaję bułkę tartą. Kotlety przez dodanie tłuszczu (roztopionego masła) od smażenia cebuli w zasadzie nic nie tracą ze swojej soczystości.