Do wymytych słoi wkładamy wszystkie przyprawy ( podobnie jak do ogórków) Paprykę myjemy i usuwamy gniazda nasienne, kroimy tak jak się chce lub wkładamy jedna w drugą . Układamy ją w słojach i zalewamy woda ze solą.
Po okresie fermentacji twisty same się zamkną ( zassą) ,a na weki trzeba założyć gumki i wieczka oraz zamknąć sprężynką .
Zalewa paprykowa zawiera wiele witamin( C i grupy B) więc należy ją po prostu wypić lub używać jako przypraw do potraw .
Zalewam przegotowaną i ostudzoną wodą. Jak ktoś ma dobrą wodę z kranu to nie musi jej gotowac.Osobiście nie stosowałam wody mineralne czy tez z kranu.
Dziękuję, będę wkrótce kisić paprykę po raz pierwszy, bardzo jestem ciekawa efektu...
Rewelacja. Zrobiłam 3 dni temu- już dziś jest pyszna(do każdego słoja dołożyłam jedną czuszkę).Na pewno przygotuję takie na zimę zapasteryzowane.
majolika- dziekuję za bardzo miłą pochwałę .Ja tez uważam ,że jest pyszna .
Przyznam sie, że pognałam jeszcze dziś do naszej olsztyńskiej Zatorzanki, to całkiem niewielki spacerek ode mnie i kupiłam tam od działkowiczów już swojską i całkiem niedrogą paprykę. Zabieram sie do nastepnej partii))
Podobnej papryki próbowałam onegdaj w Rosjii.Zajadałam się nią.Teraz już wiem, jak ją zrobić))Dzięki!
Mnie smak nie podszedł w ogóle, jak skrzyżowanie papryki z ogórkiem kiszonym, powtórek nie będzie. Pozostanę przy mniej zdrowej ale dla mnie smaczniejszej - papryce konserwowej. Ale i tak dziękuję za przepis - przynajmniej mogłam spróbować. :)