Ciasta w tym stylu znikają u mnie w domu najszybciej :)
Mąkę mieszamy z cukrem i proszkiem do pieczenia.
Miksujemy z margaryną.
Dodajemy jajka i żółtko dalej miksując.
Wykładamy na blachę z papierem do pieczenia.
Na ciasto wykładamy owoce.
Białka ubijamy na sztywno.
Pod koniec stopniowo dodajemy cukier puder i wiórki cały czas ubijając.
Powstałą pianę wylewamy na owoce.
Ciasto pieczemy około godzinę w 180 stopniach.
Smacznego :)