Przygotowanie ciasta drożdżowego:
W misce rozetrzeć drożdże z łyżką cukru, dodać 200 g. mąki i 150 ml ciepłego mleka i dalej rozcierać. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Utrzeć żółtka i jajko z pozostałym cukrem.
Kiedy drożdże podwoją swoją objętość, rozczyn ten dać do reszty mąki, dodając utarte żółtka. Wyrabiać dodając mleko, sok i startą skórkę ze sparzonej cytryny, rum, wanilię lub cukier waniliowy oraz szczyptę soli. Cierpliwie wyrabiać ciasto do momentu, aż będzie lśniące i zacznie odstawać od ręki.
Następnie dodać stopione i przestudzone masło. Ponownie wyrabiać. Przykryć ściereczką i znów odstawić do wyrośnięcia.
A teraz formowanie pączków:
Robimy to natłuszczonymi palcami.
Po wyrośnięciu ciasta, odrywać po kawałku i formować małe krążki. Na środku każdego z nich kłaść ½ -1 łyżeczkę konfitury i zlepiać tworząc okrągły kształt.
Układać na wysypanej mąką stolnicy, zlepioną stroną do dołu. Przykryć ściereczką i po raz ostatni zostawić na chwilę do wyrośnięcia.
I wreszcie smażenie:
Gdy pączki trochę podrosną smażyć na roztopionym smalcu zlepioną stroną do dołu. Przewracać używając patyczka. Patyczkiem sprawdzać też, czy pączki są już gotowe.
Usmażone pączki osączyć na papierowym ręczniku.
Przełożyć na większy talerz i posypywać obficie cukrem pudrem.
Zapewniam, że takie ciepłe pączki smakują najlepiej:))
Można też polać pączki lukrem. Przed lukrowaniem należy jednak pamiętać, że pączki muszą być wystudzone.
LUKIER
Rozetrzeć cukier puder z wodą i sokiem z cytryny. Od razu polewać wystudzone pączki. Można posypać skórką pomarańczową.