* garnek rosołu
* 1 duży brokuł
* 1 duża cebula
* małe opakowanie śmietanki 30%
* 2 serki topione kremowe bez dodatków (100 g)
* 3 łyżki mąki
* 2 łyżki masła
* sól, pieprz, Maggi
* stare pieczywo na grzanki
* czosnek - świeży lub granulowany
Zupa tak ekspresowa, że mogłaby konkurować z zupami błyskawicznymi dostępnymi na rynku. Jednak w smaku tysiąc razy lepsza :)
1. Na patelni rozpuścić łyżkę masła i podsmażyć cebulę pokrojoną w wiórki.
2. Wstawić na ogień garnek z rosołem, dodać podsmażoną cebulę oraz podzielony na różyczki brokuł. Gotować do pełnej miękkości.
3. Zdjąć z pieca, dodać serki topione oraz całe opakowanie śmietanki 30%. Zmiksować na krem, a następnie ponownie postawić na ogniu. W kubku zimnej wody rozbełtać mąkę, którą następnie ZAGĘSZCZAMY zupę. Doprawić do smaku, nie żałując soli i pieprzu.
4. Blachę wysmarować masłem oraz obranym ząbkiem czosnku (lub posypać suchym, gdy nie ma). Wrzucić pieczywo pokrojone w kostkę i wstawić do nagrzanego piekarnika (180 st.) na 2 minuty. Następnie przemieszać i zapiekać jeszcze 3 minuty.
5. Rozlać zupę (byle nie po stole!) i posypać grzankami.
z jednego brokuła i garnka rosołu nigdy nie wyjdzie zupa krem. Mąka służy do zagęszczania a nie do zabielania.
Jeśli garnek jest 4 litrowy a rosołu tyle aby pokrył wymienione składniki to jak najbardziej wyjdzie cały garnek gęstej zupy typu krem.Zmiksowany duży brokuł i serki topione nawet z mniejszą ilością mąki zabielą i zagęszczą zupę.Tylko nie wiadomo jaki garnek miała na mysli autorka .
Miałam na myśli duży garnek, przynajmniej 4-litrowy. Jak komuś mało brokułów, to zawsze można ich sobie dołożyć, ale jeden wystarcza spokojnie. I lepiej to sprawdzić w praktyce niż wykładać teorię brokuła w świetle teorii zup ;)